DrivterGSI1

Witam . Panowie pomóżcie bo już mam dość.. Mój GSXR zaczął chorować. Dałem go do synchronizacji gaźników bo nie schodził mi dobrze z obrotów ,ale oprócz tego chodził dobrze lecz czasami bardzo rzadko potrafił raz przerwać podczas mocnego przyśpieszania i szedł dalej aż do 15tyś rpm. Teraz po synchro , przy około 10 tyś obrotów na każdym biegu strzela w wydech ,szarpie i nie idzie go rozpędzić a czasami postrzela poszarpie i pójdzie dalej do odcięcia. Na S8 przy jezdzie np płynnej około 190kmh po czasie tak jakby brakuje mu benzyny i zacznie go mulić ,będzie chodził na 3 gary i zgaśnie, zjadę na pobocze pochodzi 20 sekund i można jedzdzić dalej . Dodam że do 10tyś rpm można nim normalnie jedzić , i na biegu jałowym można kręcić do odciecia beż żadnego przerwania. Co to może być >\? Odpowiedz Cytuj Edytuj