Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MotoDama

Użytkownicy
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez MotoDama

  1. No i wracam do tematu:) upatrzyłam motocykl, który chciałabym nabyć-typowo do nauki," żeby nie było mi szkoda" jak się porysuje;)

    I teraz pytanie, czy jest jakiś tutaj jakiś STUNTER, który zechciałby pojechać ze mną obejrzeć moto i je "przetestować" na miejscu? Spr czy nie rozpadnie się po pierwszym opuszczeniu na gumy :D itp, itd.

    Oferta jest z woj małopolskiego- w ramach podziękowania zrewanżuję się obiadem no i jakoś tam się dogadamy :D

     

  2. No muszę przyznać, że ciekawie się temat rozwinął :D fantazja ułańska!

    Generalnie wszystko wszystkim ale mam ogromną chęć, żeby zorganizować naukę wheel'owania w większej grupie.

    Umówić się, któregoś dnia w odpowiednim miejscu, przeprowadzić krótki "wstęp"/"wykładzik" i na koń!

    :):):) Byliby chętni??

  3. 13 godzin temu, Anastasia napisał:

    @MotoDama czy udało Ci się już coś poogarniac w temacie gumowania? Też sie nad tym zastanawiam i szukam jakiegoś trupa, na którym mogłabym poćwiczyć to i owo. Może Ty albo ktoś podpowie na jakim moto najlepiej zacząć. Model/ pojemnosc itp. :)

    @Anastasia jeszcze nie ale mam pewien pomysł. Odezwę się do Ciebie po majówce w tej sprawie :)

  4. 48 minut temu, Anastasia napisał:

    Mogłyby pracować. Faceci nie na wszystko zwracają uwagę. Jak coś trochę odstaje to widocznie tak ma być. A wg kobiety mogłoby być lepiej :)

    W moim przypadku jeśli chodzi o zakup kasku  - tragedia. Łeb mnie bolał ze 3 dni ,jak nie wiecej, po tych wszystkich przymiarkach bo cały czas podawał za małe kaski. Chopy to sie nie znajo! :D 

    Zapytałam w końcu jak poznać, że pasuje, że to TEN? Powiedział TYLKO, że ma być ciasno. Efektem byly właśnie pomarszczone poliki (tak ma być!), a po godzinie już miałam ochotę go roztrzaskac. Choć w sumie teraz to się już trochę wyrobil ale pierwszych kilometrów w tym hełmie nie wspominam najlepiej. :)

    Fajny artykuł :)

    :D:D:D doskonale Cię rozumiem ! to był kask, a wyobrażasz sobie zacząć dyskusje nt kombi, że nie za bardzo tyłek swój własny w nim Ci się podoba? :D Ciekawe co by powiedział? ;) 

    P.S.- dziękuję:)

  5. Dnia 25.03.2017 o 01:37, Taurus napisał:

    Nie ma sie co za bardzo podniecac:rolleyes:Poczatki sa zawsze ciezkie i nie rzadko bolesne:unsure:.Poobijane gnaty i nie malo sincow :unsure:,ale przez wlasne samo zaparcie i dyscypline ^_^ mozna sporo osiagnac.:)

     

    A ja uważam, że jest sie czym podniecać :D samozaparcie i dyscyplina to podstawa każdego planu,który ma nas rozwijać czy spełniać ambicje :) Podniecam się mocno Panem Rafałem, a Panią Sarah to już wgl.. brakuje mi słów :DPan Turbo1000 również nie jest "zwykłym kowalskim" na motocyklu.
    Byłam ostatnio na motocrossach w Krakowie i też się mocno ekscytowałam kiedy fruwali głową w dół. Mój mózg tego nie potrafi więc jedyne co mi pozostało to mieć z tego czyz tamtego podnietę  ;):D

     

    • Like 1
  6. 27 minut temu, grzesiek_73 napisał:

    A później będzie takB)

    Ps.Rafał Pasierbek - stunter 13 - mój ulubieniec!

    ja pierdziele... skubaniutki! :D

    ...a człowiek ma opory, żeby po zimie "ósemkę" zrobić :D ale wstyd..

  7. 3 godziny temu, grzesiek_73 napisał:

    TURBO... jej Maniek, to cukierek.

    do nauki absolutnie NIE!!!

    Tylko tak, jak pisze ETZ.

    Na zakup dobrego motocykla, trzeba poświęcić mnóstwo czasu,

    a rozbitka do poskładania kupisz w moment.

    Grzegorz ... Mańek jest Ci wdzięczny, że ratujesz mu skórę ;D

    Miło miło :D:)

    • Like 1
  8. 27 minut temu, TURBO1000 napisał:

    Nie znam się na takich moto, dlatego muszę uwierzyć na słowo. Co do gmoli i mojego Mańka to mam pady ale to chyba zbyt mało na takie zabawy :)

    Podoba mi się pomysł z zakupem moto typowo do ćwiczeń. Zdecydowanie muszę się rozeznać bardziej w ofertach bo nie wykluczone, że tak zrobię.

  9. 19 godzin temu, ETZ napisał:

    Na rowerze to po bułki do sklepu można jeździć...Na SV nie polecam bo szybciutko będziesz szukać plastików do niego,najlepiej by było co sam zresztą chciałbym zrobić ale PLN-ny mi nie pozwalają kupić jakiegoś wyjeba najlepiej min 600 poj na chodzie do zajezdzenia co by szkoda nie było...

    Ja nawet po bułki to Mańkiem zasuwam ;)

    A co do reszty wypowiedzi, tak też zrobię.

    P.S.- możemy się zrzucić na jakiegoś "wyjeba" i poćwiczymy :D

  10.  

    16 minut temu, grzesiek_73 napisał:

    Proponował bym, uczyć się  innym sprzętem (szkoda Mańka)

    "Kto się nie wywróci,ten się nie nauczy"

     

    Czyli najpierw zakupić/pożyczyć jakiegoś "paździerza". A czy honda cbr 125 nada się? :)

    P.S.-Próbowałam na rowerze- coś tam mi wychodziło ale bez mega rewelacji :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.