Pandik

Cześć. Trasa się nieco zmieniła i odpuszczamy Mołdawię i Odessę. Aktualnie plan jest taki: https://goo.gl/maps/sUw9aqKbu3C2 Czyli główny relaks nad Morzem Czarnym oraz Egejskim. Ekipa już jest

No latało się i tak Może też inaczej polecimy i padnie na Ukrainę (tylko paszporty wyrobić). Drogi gorsze ale paliwo prawie darmo no i noclegi taniocha.

Cześć. Wstępny termin to dwa tygodnie od 09 lipca ale to tylko plan. Założenia takie że jak najprędzej nad Morze Czarne i tam relaks właściwy, potem elegancko do Odessy na 2-3dni i w drodze powrotnej Mołdawia oraz wesoły cmentarz w Rumunii. https://goo.gl/maps/Z59Yg81REHu

Cześć, czerwiec-lipiec zobaczymy jak reszta ekipy będzie się zapatrywać. Jest jeszcze trochę czasu.

Nie wiem czy warto się pchać do Bukaresztu ale stolica to stolica i odhaczył bym sobie kolejną na mapie, korki pewnie jak to w dużym mieście no ale lecimy na o2o. Tak samo Mołdawia, chciałbym podjechać tak dla hecy bo jak pisze Bankus, rzeczywiście tam nic nie ma (ale jest klimatyczny hotel Kosmos i winnice ;)). Nigdy jeszcze nie byłem nad Morzem Czarnym to i miejscówek nie znam, plan mam taki aby jechać bez noclegów i na bieżąco zaklepywać przez booking. Jeżeli się uda to pojedziemy tą samą ekipą jak w tym roku na Bałkany. Ekipa konkretna, radosna i zdeterminowana czyli zmartwieniem może być tylko pogoda.

Cześć. Jak w tytule czyli w sumie wyprawa nad Morze Czarne z atrakcjami. Bukareszt potem kilka dni nad morzem i kerunek Odessa, w drodze powrotnej Mołdawia i Lwów. Taki wstępny plan jest. Jednego chętnego już znalazłem https://goo.gl/maps/gB6B93E9g5o

A nasza ekipa była na 102%!!! Wiadomo że każdy inny ale przed wyjazdem spotkaliśmy się dwa razy aby się poznać i to zadziałało. Dziś już wiem że wyprawa z Arnim, Luckim i Marcinem to początek nowej i miłej znajomości. Pozdrawiamy Was z Kasią chłopaki, dziękujemy za wyśmienite towarzystwo no i do zobaczenia u nas na oglądaniu fotek Tutaj trochę fotek: A w Sarajewie parkowaliśmy tak Cały album na fejsie: https://www.facebook.com/AndroidDifferentTheme/media_set?set=a.1307976019323589.1073741890.100003336112636&type=3 Piękny urlop. A Arnoldinia, Marcinejra i Luckiego polecamy z całych serc jako wspaniałych towarzyszy podróży.

Jaka prędkość przelotowa w planach?

Przyniesiesz to pogadamy

Za rok lecisz z nami.

Uwaga, podaję komunikat: To jeszcze tylko 5 dni A roboczych to już jeno 3. Zajebioza

Tydzień z hakiem ledwo został. Poczyniłem już odpowiednie zapasy, będzie wesoło 15 06 2017 Jeb z dzidy!

Marcin jedzie już z nami

Tośmy się dzisiaj Arni minęli Co do naszej mega wyprawy to może spykniemy się na tej stacji? https://goo.gl/maps/Sufu2RdE9YR2 Myślałem żeby wyjechać o 7:00 to na 7:30 byśmy z Kaśkiem tam byli. Co Wy na to?

Butanowi pasuje w sobotę po obiedzie. Arni jeszcze nie wie czy sobota czy niedziela.

Cześć, pewnie będę gdzieś z plecaczkiem latał. Napiszę SMSy do pozostałej ekipy i może się wszyscy ugadamy na zapoznawcze latanko wokół komina Moja pani pracuje w sobotę do 13tej od tej godziny jak będzie pogoda to wskakujemy na o2o, niedziela cała wolna. Mój numer to: 512 44 00 88

No i git

Pierwszą wyprawę do Rumunii zrobiłem w swoim drugim sezonie, wpadłem na pomysł w poniedziałek po południu a w środę wio - kierunek Rumunia Robić prawko, umieć jeździć, zwiedzać jak najprędzej.

Pytasz czy dzik sra w lesie. Jasne że można

Można wszystko, zobaczymy na miejscu jakie będą nastroje i chęci, puki co to mi osobiście marzy się pomoczenie dupy i nic nie robienie chociaż przez parę dni

Oto co dotąd ustaliliśmy: 15-16 Bük 16-22 Vodice 22-25 Sarajewo 25-26 Belgrad 26-27 Timisoara albo okolice 27 - Kluż-Napoka Wracając można by odwiedzić wesoły cmentarz (mogę zdobyć namiary na nocleg przyjazny motocyklistom ;)) Na Słowacji po drodze Lunik9

Cześć, w piątek spotykam się w Chudowie w sprawie wyprawy z Arnim, godzina 17-18. Jak Ci pasuje to spotkamy się w trójkę (posłałem telefon na prv). Butanik a co tam u Ciebie?

Zapraszamy zapraszamy, tempo lajtowe. Może strzaśniemy się gdzieś w weekend?

Będziemy przelotem w okolicach Kluż-Napoka (stąd kopalnia i las). Ale Rumunię wspominam miło Niezła wyprawa jeszcze na mojej starej Wiśnióweczce Pierwszy poznany Rumun. Epickie śniadanie I niespodzianka tuż przy drodze

Cześć, zdzwonimy się jutro.