Byłem u sprzedawcy i rzuciłem takową aluzje, iż kask lata mi trochę na głowie i co w takiej sytuacji... usłyszałem żebym sprzedał... a wnętrza nie opłaca się niby kupować stąd moje pytanie. Wczoraj trafiłem nowy praktycznie taki sam kask w dobrym rozmiarze więc ten po prostu postaram się sprzedać i nie spierać się z gościem tym bardziej, że kask posiada jakieś ryski. Co do rozmowy z dnia zakupu to przebiegła w skrócie tak, że gość zmierzył obwód głowy, dał mi eLkę założyłem, popatrzył jak leży i mówi, że jest ok... chyba zapytałem czy może nie mniejszy ale on odpowiedział ze mam 59cm wiec idealnie na L. Myślę gość lata 20 lat więc musi mieć rację. Dodam, żę dostałem jakiś rabat przy zakupie 50 czy 100zł już nie pamiętam dlatego chyba odpuszczę ale fakt będę na tym stratny bo wiem jak sie sprzedają używane kaski.