motokolo

Do SylaD-team: Bardzo fajna konferansjerka (nie tak jak rok temu). Poza tym dobry zespół i świetna atmosfera, jednym słowem powrót do korzeni i biesiadnego charakteru imprezy. Motocyklistów nie było mało. Nie jest sztuką pozapraszać kilkanaście klubów, które zrobią tłok. W Skrbeńsku były osoby z okolicy, nigdzie niezrzeszone, które przyjechały się spotkać i pogadać i na moje oko było ich grubo ponad 200. Generalnie fajna impreza, dziękuję i do zobaczenia za rok

A jaki jest powód, że robią sami? Jak jesteś kolego motomaniak454 wtajemniczony to powiedz wszystkim o co chodzi? Nie trzeba będzie się domyślać. Uważam, że zachowali się nie w porządku, poszli na łatwiznę, współorganizowali zlot, który nie mógł się nie udać, bo wiadomo było, że ludzie, którzy przyjeżdżali znowu będą. Tylko pogoda mogła zepsuć imprezę, a że była świetna to i wszystko się udało. Nie podoba mi się takie zachowanie i parcie na siłę do przodu.

A ja popieram Sylwię, byłem w zeszłym roku i wcześniej też byłem na zlocie w Skrbeńsku. Nie uważam, żeby Mroczne Duchy nadały mu jakiś nowy niespotykany klimat. Teraz wyszło głupio, bo wygląda na to, że wypięli się na organizatorów w Skrbeńsku. Tak, masz rację Sylwia, wypromowali się i było o nich głośno. Nie wszyscy mówili dobrze, ale przecież najważniejsze, żeby cokolwiek mówili Myślę, że teraz celowo robią zlot wcześniej, chcieli zdążyć przed ogłoszeniem zlotu w Skrbeńsku. Takie wiejskie przepychanki