Witam,chcialbym serdecznie pozdrowic i podziekowac dwóm Motocyklistom ktorzy zatrzymali sie gdy połozylem Honde Magne przy predkosci 5 km\h z powodu koleiny w drodze i odprowadzili mnie na autostrade w kierunku rudy śl do ktorej zmierzalem z dabrowy.Jako ze zlamala sie klamka sprzegła szukalem drogi z niminalna iloscia skrzyzowan i w tym owi dwaj Przyjaciele mi pomogli. Dojechalem bez problemu,klamke wymienilismy i w ten sam dzien motocykl nawinal jeszcze z 30 kilometrow.Serce sie raduje gdy coraz czesciej przekonuje sie na motocyklistow zawsze mozna liczyc i ze jestesmy jedna wielka rodzina Z krotkiej rozmowy dowiedzialem sie ze sa czlonkami tego forum i mam nadzieje ze to przeczytaja,jezeli ten temat jest w zlym dziale to prosze o przeniesienie Lewa w gore