-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez jagna#
-
-
-
fajną zmotoryzowaną kobietę lub innego chopperowca
A jak ty tą kobietę gonił bedziesz na chopperze? Dość niefortunny wstęp...
cześć
-
saYmm - ja też mam u nich ubezpieczone moto, czepiłam się trochę, przyznaję, ale to dlatego, że uważam, że jak ktoś próbuje mi sprzedać cokolwiek to oprócz szumnych haseł mógłby jednak coś więcej napisać. A jak jedyne info jakie dostaję to, że pasja, życie i 50zł to sobie mogę interpretowac jak chcę
MichalSc - własnie to, co powyżej, powinno moim zdaniem się zawierać w 1ym poście.
-
Podstawowy zakres chociaż mógłbyś zdradzić, albo definicję pasji chociaż, bo jak mogę za 50zł miesięcznie ubezpieczyć moto, to niezwykle korzystna oferta
p.s.
Oczywiście nie piszę o oc, bo to ubezpiecza cudze pasje
-
Napisałaś nawet wprost, podobnie jak większość użytkowników to, że nikt przy zdrowych zmysłach nie da dziewczynie, która nie potrafi jeździć, swojego sprzętu.
Także jak nie chcesz iść na kurs proponuję kupić własne moto, samego nauczyciela będzie jakaś szansa znaleźć
Choć ja nie podjęłabym się uczenia na ulicach kogoś bez prawa jazdy...
-
Oczywiście, że trzeba, w końcu nie po to tworzy się przepisy, żeby każdy jeździł jak mu się podoba
A tak poważnie to ja nie spotkałam żadnego patrolu na tych drogach, w Czechach momentami jest trudno pow. 150 bo trzęsie (chociaż wydaje mi sie, że to były raczej zwykłe dwupasmówki a nie autostrady).
-
-
Z ubezpieczeń to radzę zainwestować przynajmniej w jakiś assistance, tylko dokładnie zbadaj jak to będzie z holowaniem do kraju w razie wypadku i jakie są kwoty (te najtańsze czasami refundują koszty transportu do 100 euro, więc nie na wiele się przyda).
W słoweńskich alpach widziałam parę wypadków i bardz łatwo jest się do nich dołączyć
-
Ja mam takie:
http://www.sklep-motocyklowy.com.pl/rekawice-damskie-held-rachel-czarne-p-8602.html
Nie mają twardych protektorów na palcach ale są naprawdę bardzo wygodne, nie przemakają, ręka się nie poci i mają wycieraczkę
-
Hę..? Żeby rozgraniczyć motongi np kiedy żonka pyta czym jadę do roboty mówię fazerkiem lub R jedynką albo ścigiem. Motocykl to nie człowiek aby mu nadawać imię. Poza tym jak można klamota którego się ochrzciło np sprzedać? Wszak przyjaciół się nie sprzedaje, a co jeśli rozbijemy moto? Będziemy nosić żałobę?...Maszyna to jednak maszyna...
Jakbyś oglądał "Czerwonego Karła" to wiedziałbyś, że nadając maszynom imiona sprawiamy, że są wydajniejsze i lepiej pracują
-
Ja to w warkoczu raczej pomykam, kucyk za szybko zmienia się w dreada
-
moto prawie doskonałe gratulacje
Prawie wyłącznie dlatego, że nic nie jest doskonałe
-
Przygarnę współlokatora do garażu w centrum sosnowca, szczegóły na priv.
-
Jestem Aga, mieszkam w S-cu i jeżdżę na hondzie vfr800, choć wykorzystuję głównie jej turystyczne oblicze;)
sprzedam Kask NOLAN N86 w malowaniu BEAT
w Akcesoria, ubiór, części.
Opublikowano
a jakieś szczegóły? (zdjęcia, ceny, modele?)