Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Arthur Art

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Arthur Art

  1. Siema wszystkim : ) Szukam motoludzi z okolic Wodzisławia (Rybnik, Żory, Jastrzębie, Racibórz oczywiście też wchodzą w grę) do krótszych i dłuższych przejażdżek ; ) Ot, żeby polatać tu i tam ; ) I raczej kieruję moją wiadomość do posiadaczy maszyn, które w miarę się rozpędzają, by ta jazda, gdy ruszamy spod świateł, jakoś wyglądała i by jeden nie musiał czekać na drugiego ; ) Aczkolwiek nie szukam "myślących inaczej", którym frajdę sprawia jazda przez miasto w godzinach szczytu 150 km/h, tudzież jazda na sporcie w adidasach i krótkim rękawku ; > I nieważne, że jest 30 stopni! : ) Szukam ludzi z głową, którzy wiedzą, gdzie można odkręcić ; ) Sam jeżdżę litrową K-czwórką. Pozdro.

  2. Witam wszystkich.

     

    Nie twierdzę, że to, o czym napiszę, to problem, ale zastanawia mnie, z czego może wynikać. A mianowicie... Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam, na wyświetlaczu wszystko na chwile się wyświetla, zapalają się na moment kontrolki, obrotomierz biegnie do końca i wraca, a więc wszystko ok. Przełączam czerwony knefel, wciskam starter, kręci dwie/trzy sekundy i zapala, więc tutaj też wszystko ok. Ale... ze dwa albo trzy razy tej zimy (motocykl stoi w nieogrzewanym garażu, a to moja pierwsza zima z tym motocyklem, więc dopiero go poznaję)  podczas kręcenia w ciągu tych dwóch/trzech sekund zanim odpalił, jakby zrestartował wyświetlacz... Zrobił to, co po przekręceniu kluczyka, czyli na chwilę wszystko wyświetlił, podświetlił kontrolki, sprawdził zakres obrotów... O co chodzi? Proszę o pomoc, z czego to może wynikać. Nie było żadnej przerwy w kręceniu, gdy to się zdarzyło. Przynajmniej nie zauważyłem. Odpalił też normalnie, więc jestem z tego trochę głupi. Z góry dzięki.

  3. Cześć Wszystkim : ) Mam na imię Artur i mieszkam w Wodzisławiu. Na początku tego sezonu przesiadłem się z dosyć małego chopperka (Virago 535) na delikatnie mocniejszego nie-chopperka (Suzuki GSX-R 1000 K4) i nie ukrywam, że dopiero teraz odnajduję się na drodze. Co nie znaczy, że w głowie mi myśli samobójcze, więc staram się jeździć możliwie rozsądnie ; ) Pozdrawiam Wszystkich i może do zgadania z kimś, bo póki co najczęściej niestety jeżdżę sobie sam ; )

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.