Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

gość 81

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gość 81

  1. Słuchajcie z tego mi wiadomo to Maciek nie zginął, ale zmarł w spzitalu z winy naszych " kochanych" lekarzy. Mógł żyć. Lekarze w Tychach stiwerdzili, że ma coś z kręgosłupem i wysłano go do Sosnowca. Zmarł na stole operacyjnym bo miałą rozwaloną śledzionę ... Gdyby zaczeli od niej pewno dziś leżał by na neurochirugi w Sosnowcu i myślał nad swoim życiem. A co do jego jazdy .... za młody i za szybka maszyna....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.