Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Migimax

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Migimax

  1. Nie neguję tego, że sporo wypadków jest z winy samochodów, bo tak niestety jest. Ale czasem, jak widzę, co inni na moto wyprawiają na drogach to przestaję mieć dla nich współczucie.

     

    Prosty przykład (jeszcze ciepły) z dziś.

     

    Ulica Wyzwolenia, okolice tzw Aliny, Ruda Śląska, godzina 1655.

    Kolumna samochodów (bus, jakaś ciężarówka i 3 - 4 osobówki) jest wyprzedzana przez motocykl sportowy (chyba w malowaniu Repsol) podczas, gdy ja jadę z przeciwka centralnie na niego. Koleś po prostu wali na czołowe. Co więcej - długie światła oczywiście załączone. I szczerze mówiąc widać mocne światło i ni chu chu więcej. Za cholerę nie ma możliwości ocenić gdzie te oślepiające moto tak na prawdę jest! Przez długi czas wyglądało jak wychylająca się do wyprzedzania puszka, a nie moto na lewym pasie. Gdybym nie odbił do krawężnika, to mam go na masce chyba.

     

    Ludzie, kurna - myślcie!

    Widzisz, dzisiaj lece sobie na Złoty Potok, akurat wyjeżdżam z Myszkowa i tam taka prosta przed Żarkami ja sobie 120 km/h bo wyprzedzałem puszkę i jadę, dalej. Z naprzeciwka daleko widzę że ktoś wyprzedza osobówką ciąg osobówek, zwalniam, 90 km/h, zbliża się, patrzę, dalej wyprzedza, albo się schowa albo kolejnej już na pewno nie zdąży, sądząc po tym jak się zbierał, ja 70km a on już poniżej 100 m przede mną. Finał finałem syneczek z laseczką w Astrze jechał do końca, minął mnie będąc na moim pasie, a ja moto na ostatnim skrawku asfaltu. Jeszcze z cwaniacką miną, nic tylko zawrócić, dogonić i wpierdolić przez otwarte okno na światłach. Węższa droga i co zostaje? wskoczyć do rowu albo spanikować i wjechać na czołówkę. A widziałem że to drugie auto w ciągu mu się shamowało i zrobiło miejsce bo gościu widocznie widział co się dzieje. Ech. Rajdowcy z silnikami <1.4 i szpan gówniarzerii za kierownicami.

  2. Siemanko.

    Jutro organizujemy wypad do Oravska Lesna przez Rajczę.

    Ostatnio po tych degustacjach pomału zapominam jak się wchodzi w winkle :)

    Start Szafranowy Dwór godz. około 10.30

     

    https://maps.google.pl/maps?saddr=Nieznana+droga&daddr=Rajcza+to:Nieznana+droga&hl=pl&ll=50.840636,19.89624&spn=1.717035,4.938354&sll=49.405612,19.13269&sspn=0.442328,1.234589&geocode=FTTH_wIdL44jAQ%3BFUt08wIdT6QjASmJgpwbwDAURzH31ZzsP0gjcw%3BFTVM8QIdIsAiAQ&mra=ls&t=m&z=8

    Na którą godzinę powrót planujecie i w ile moto się wybieracie?

  3. Witam jako nowy użytkownik tego forum.

     

    Na dwóch kółkach od 2 lat. Pierwsze 2 sezony na Zipp Trackerze 250, obecny sezon Honda F4, zapalniczka póki co więcej stoi niż jeździ ale jak zmienię oponki na bardziej terenowe myślę że również będzie często użytkowana. Na F4 bardziej jeżdżę w trasy 300-500 km i na spokojnie ogarniam ten sprzęt, ponieważ mam go od maja i na razie nawinąłem 3000 km.

     

    Mieszkam przy lotnisku w Pyrzowicach tak więc gdyby ktoś się wybierał z okolic na jakieś przejażdżki, jestem jak najbardziej za.

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.