Pochodzę z Paniówek byłam na miejscu wypadku, widok straszny... Znam sprawcę i poszkodowanego obaj również mieszkają w Paniówkach. Niestety poszkodowany ma ogromnego pecha 2 lata temu tragicznie zmarła jego żona, pojechała na zakupy, zasłabła na parkingu pod Auchan i....zmarła. Mają córeczkę 13 letnią, żal mi jej strasznie- nawet sobie nie wyobrażam co może teraz czuć ta dziewczynka. O sprawcy sie nie wypowiem bo nic dobrego nie mogłabym napisać niestety. W paniówkach wszyscy go znają... Mam nadzieję że poszkodowany wyjdzie z tego - życzę mu całym sercem!!