Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

zapaśnik

Użytkownicy
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez zapaśnik

  1. Zgadzam się z tobą.  Pytanie było głupie.

    Nie miałem zamiaru w jakis sposób ciebie obrazić.

    Jednakże ta moja wtopa spowodowana została przez ogólnie głupkowaty poziom tego co przez ostanich kilka stron zostało tutaj napisane.

    Niemniej jednak samego ciebie również poniosło i nazwanie mnie gówniarzem równiez do stosownych nie należy.

     

    Wy mnie rozbrajacie jak magik. W paru postach piszecie : full ortografia, interpunkcja, wyrazy z kosmosu, a później piszecie normalnie - wtf ? :>

  2. Po pleckach zaciąga? ;)

     

    Nie po prostu dużo samemu latam - czas zobaczyć jak to z kimś, hehe. 

     

    Jaką mam pewność, że nie wywieziesz mnie 12tys. km w świat? :P

     

     

    O to się nie bój (chociaż żony nie mam i nic mnie nie trzyma, hehe). A co jesteś chętna ? Jak coś mogę podjechać pod sam dom, hehe. 

    Ps:  moje wymagania to jakieś ciuszki, np tak jak jesteś ubrana na avku o ile to Ty - czyli zbroja, kask i buty + poniżej 75 kg :P

    Stawiam oczywiście paliwko i obiad, hehe :)

  3. Zapaśnik- masz rację pisząc że na enduro jest super zabawa, niemniej na ścigu można sporo rzeczy więcej dokonać niż wchodzenie w zakręt na kolanie :D . Każde moto ma wady i zalety. Wygląda na to że sytuacja Kawek na tle innych moto nie wygląda aż tak pięknie jak to opisują. Nie wiem, nie interesuję się a zapytałem z czystej ciekawości.

    Piszesz że enduro nie są podatne na uszkodzenia, ale odrobina mojego ,,talentu'' wystarczyła by KTMa trzeba było reanimować.I pomyśleć że wystarczyło zwykłe drzewo które napadło mnie uderzając konarem w łeb gdy mijałem kłodę leżącą na ścieżce, biedny KTM zleciał do wąwozu kilka metrów w dół :D . Tak więc wszystko można uszkodzić...Szacun za umiejętności dla jeżdżących w terenie...

     

     

    Haha dobra, to jednak jest podatny :) lecz jak mówiąc o zwykłych glebach typu przewrotka, to nie ma szans żeby uszkodzić go na tyle poważnie żeby portfel ucierpiał i wypłata. Kawasaki robi się coraz lepsze, a KTM jest po prostu rozreklamowany i szybko go można sprzedać... Kumpel sprzedaje 5 miesięcy już 250 z kawasaki i powiedzial że następne moto to KTM bo jak go wystawisz to max 3 miesiące żeby sprzedać DOBRE enduro w KTM :) Nie mówię o klekotach na których przekręty robią.

  4. A ze mną jutro to żadnej się nie chce jechać ?: ) Ew. jak ktoś chce jechać Wisła - obiad - i gdzie wiatr poniesie z przelotową 100-120-140 bo v-max 160, to pisać pw... Samemu mi się zbytnio nie chce, ale jak tak wyjdzie, to po drodze może kogoś zgarnę, hehe - bez skojarzeń...

  5. Dla mnie enduro brzmi strasznie i nie umiem na tym jeździć, więc z czystej ciekawości zapytam- dlaczego nikt nie wspomina o Kawasaki? Czytałem opinie że kawki są tańsze w zakupie,remontach i utrzymaniu i że całe USA na nich jeździ...

    Kolega pytał dlaczego częste remonty dlatego dorzucę od siebie że moto w terenie w niewprawnych rękach( jak moje ;)  :D ) jest ciągle narażone na uszkodzenia, a nawet we wprawnych rękach niektóre elementy jak napędy, zawieszenia, łożyska główki ramy a nawet koła i silniki zużywają się dużo szybciej niż na drogach asfaltowych. Dla tego terenówki stanowią ,,worek bez dna'' i jak to kolega określa ,,co tura to reperatura'' :D  :ph34r:

     

     

    Stawiasz ludzi w błędzie tą tezą. W terenie jest dokładnie na odwrót. Wspominam u góry o kawasaki więc nie wiem dlaczego stawiasz taką tezę że nikt o nim nie mówi :) 

    Podam przykład : 

    Jest KTM SX i jest Zawodnik oraz Amator - zieleniak - zaczynający :

    Zawodnik do remontu przelata ok. 30 -40 mth na crossie

    Amator do remontu przelata ok . 50 maaax 60 ale to już bym się bał. 

    Motocykle enduro nie są podatne na uszkodzenia, lecz nie są z tytanu owszem. Przykładowo zaliczając glebę max co Ci się stanie, to skrzywiona/złamana klamka. Plastiki w takich motocyklach to nie tak jak w ścigu, że pękają one się :" zginają " i wracają do zwykłej formy, lecz najczęściej pękającym plastikiem jest ten na zadupku ponieważ na podjazdach jak nas na plecy rzuci to automatycznie się może złamać :) Owszem napęd szybko się zużywa bo trzeba o niego dbać - hee. Olej trzeba wymieniać częściej * zależy od stylu jazdy. Nie można porównać ŚCIGA do ENDURO bo na ENDURO jest 100x lepsza zabawa i nie polega tylko na nauczeniu się wchodzenia w zakręt tylko wymaga więcej techniki oraz teren się zmienia. Przykładowo jadąc jedną drogą,a później leje 1 tydzień nawet nie wiesz jak się wszystko zmienia, a później gleba za glebą, hehe. Oczywista enduro to są koszta, ale suzuki DR-Z nie wymaga takich kosztów jak KAWASAKI o której piszesz. Kawasaki to motocykl HARD czyli wyżyłowany tak jak np teraz jest duke 1290 tylko zrobili by mu 1000 poj. przy 190 km oraz 160 kg - czyli : Lekki, zwinny, mocny, zrywny - tak można postrzegać enduro, lecz oczywiście jest to mniejsza waga + mniej koni bo 190 koni w enduro, to by nawet zawodowiec nie opanował hehe. 

  6. miałem KTM EXC 300 i moge go polecić , szybko sie nie znudzi

    Tak tylko zauważ to że nie każdy potrafi jeździć w enduro i nie jest to tak jak by kupić 600 i powiedzieć : "będę jeździł powoli". W enduro liczy się technika bo bez techniki nie masz frajdy. Przykładowo ja skakałem z EXC 200 na EXC-F 350 i teraz mam EXC-F 525, a znajomy wsiadł od razu na 525 i za mną nie nadąża bo nie umie wyjechać na podjazdach. 

     

     

    To jak jesteśmy przy temacie remontów to czy mógłbyś wyjaśnić mi kolego zapaśnik o co chodzi z tymi remontami silników enduro ?

    Czy jest to regułą, że trzeba przy tych silnikach często grzebać ? I od czego to zależy ?

    Bo faktycznie jak przeglądałem oferty to dosyć często natrafiałem na opisy wykonanych napraw i remontów (typu łożyska wału, cylinder itp.)

     

    Wymiany tego typu to norma i nie ma się czym przejmować. Jest się czym przejmować jak takich napraw /wymian / remontów nie było :)

    To wszystko zależy od motocykla.. Przykładowo w Yamasze TTR nie trzeba robić tak często remontów ponieważ nie jest to tak wyżyłowane moto, a tak samo jest z DR-Z 400 - ten motocykl nie wymaga co 1/2 sezony wymiany tłoku,łożysk,rozrządu. Cylinder lub nicasil robi się jak przelecimy wszystkie selekcje tłoka.

     

    Motocykle wyczynowe czyli np : KTM EXC/SX, Honda CRF / CR , Yamaha YZ / YZF , SUZUKI RM, Kawasaki KX itp itd są motocyklami hard enduro lub crossami z których jest wyciągnięte jak najwięcej przy małej masie i np małej pojemności. Przykładowo mamy 2 suwowe silniki które potrzebują mieszanki np : 1:50 (1l oleju na 50 l benzyny) oraz częstszych remontów czyli : 1 remont tłok, a co 2 tłok także wał. Przykładowo KTM EXC 125 - 2 suw ma ok. 40 koni przy pojemności 125 więc szybciej się części zużywają niż w motocyklu który ma 15 koni :)

    Zaś motocykle EXC-F/CRF/YZF to 4 suwy - tutaj sprawa jest odmienna, nie potrzebują one mieszanki bo mają dozownik, a także robimy 1 porządny remont jako amator raz na 2 sezony ale ten  remont jest za to droższy bo są części droższe.

     

    Poczytaj : http://www.scigacz.pl/KTM,EXC,250,vs,EXC,450,wybor,jest,tylko,jeden,12627.html

     

    EXC 250 przez 100 mh:

    10x zwykły serwis, 100 zł,

    1x poważny serwis, 400-700 zł,

    2x tłok, 400 zł

    1x korbowód, 1037 zł

    suma: ok. 3537 zł

     

    EXC 450 przez 100 mh:

    6x zwykły serwis, 350 zł

    1x duży serwis, 800 - 1500 zł

    1x wymiana zaworów i sprężynek, 713 zł

    1x wymiana tłoka, 660 zł

    1x łańcuszek rozrządu, 211 zł

    1x korbowód, 1118 zł

    suma: ok. 6302 zł

     

     

    Ale dolicz do 2 T koszty oleju ponieważ 2 T pali w terenie duuuuuużo niczym 6 litrowy samochód w benzynie ;)

     

    PS: jak jesteś zielony KUP 4 suwa ale nie 500 bo to nie jak w ścigaczach im większa poj. tym większy but :) 250 Ci wystarczy w hard enduro a jak chcesz coś tańszego w utrzymaniu to : yamaha wr 250 albo suzuki dr-z 400. 2 suwa nie kupuj bo nie ogarniesz - on w pewnym momencie dostaje tzw : " Kur.icy" jak ja to mówię i chce Ci uciec z rąk :)

  7. Wytrenowany jest i ma silne odbicie to doskakuje ;) Przykładowo ja mam 1,70 Gram w hokeja na lodzie (jestem jednym z najniższych) a jak przyjdzie co do czego to nie jeden oponent wyższy ode mnie "gryzie lód".

     

    No właśnie o to chodzi. Jak się coś lubi robić, to wzrost nie ma znaczenia - tylko trzeba ćwiczyć...

  8. Jutro jak będzie pogoda wybieram się na quadzie do Wisły,a potem jak da Pani jakiś pomysł, to można pojechać gdzie jej się podoba do 150 km   :) Jak jest jakaś Pani chętna rozrywki na quadzie to zapraszam na PW. Wyjazd ok. 10-11. Przelotowa 100-120. Wymagam :

    - butów stabilizujących kostkę 

    - ochraniaczy - plecy, klatka, łokcie 

    - rękawice 

    - ochraniacze na kolana

    - kask z atestem 

    - poniżej 75kg 

  9. Też mam pytanie do osób które bardziej ogarniają temat. Jakiś czas temu latałem na Cagiva W16, miałem ją pół roku i właściwie było ok. Problemem jedynie była masa i trochę za mało kucy. Teraz zastanawiam się nad Husquarną 610 KTM 640 albo czymś mniejszym, ale zależy mi na tym żeby to miało papiery.

    Co byście polecili?

     

    Co do ciuchów to mam wszystko wiec zostaje tylko moto za jakieś 6-8k. No i ważne żebym nie wyglądał jak na kozie bo mam ponad 190cm wzrostu :D

     

    Wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie przeznaczyć na motocykl. W takiej kasie polecę Ci Husaberga 501 oraz Husaberga FE 400 E, chyba że masz kasę na remonty to co dwa lata w 4 suwowym KTM"ie EXC 350 w 4 T :) 

     

    Proszę : http://allegro.pl/husaberg-fe400-e-nie-501-400-450-520-525-i3697088669.html

     

    Ogólnie wszystko zależy od tego ile masz kasy na utrzymanie szukaj coś w stylu :

    Husaberg, Yamaha, KTM :) 

    Z YAMAHY polecam WR 426 F albo 400"setke. 

  10. Mam kumpla co jeździ suzuki dr-z 400 i ma wzrostu 1,65 - coś z hormonami wzrostu. Da się? Da się :) Jazda w terenie przy takim wzroście, to na prawdę wyczyn, a nadąża normalnie i nie wyglebuje się co koleinę. Także jeżeli są chęci, to wszystko się da... 

     

    A ps : na hali jak w zimę ćwiczymy, to przychodzi taki gość co ma wzrost 1.77 - ja mam przykładowo 1.82 i w kosza grać coś tam może umiem, ale wsadu nie zrobię, a on bezproblemowo doskakuje do kosza jak to zobaczyłem powiedziałem : " niemożliwe", ale jak się coś lubi robić, to wszystko jest możliwe ;)

  11. Witam.

     

    Czy jest gdzieś na śląsku salonik z używanymi motocyklami cross / enduro ??

     

     

    Nie kupuj enduro/cross"a w komisie bo oni zazwyczaj mają same klektory do których trzeba wsadzić kasę :)

     

    Ode mnie dla Ciebie z śląska : http://otomoto.pl/suzuki-dr-z-drz400-dr-z-400-sm-supermoto-M3846985.html

    http://otomoto.pl/suzuki-dr-z-400-sm-drz400-supermoto-M3852116.html

     

    Kupuj DR-Z 

    Plusy :

    -nie wymaga tyle kosztownej opieki co hard enduro (exc/crf)

    -ma rejestracje - a cross nie ma ;)

    -pośmigasz tak samo jak na ktm"ach (tzn wyjedziesz może tam gdzie one, ale nie możesz porównywać DR-Z do EXC"ka bo EXC go zmjażdży, lecz EXC miażdży kosztami DR-Z :) )

    -na jednym kole polatasz

    Minusy :

    -trochę słaby ale da się żyć :)

     

  12.  

     

    Tekst:

    Verba - MŁODE WILKI X 
    (słowa oraz muzyka: Bartłomiej Kielar)

    Ref: Ooo Teraz odchodzę właśnie się żegnamy
    Ooo bardzo się boję bo już się nie spotkamy.

    1. Te jesienne liście, które mówią, że coś się skończyło
    fotografia przemijania w szarym kadrze zatrzymana
    te jesienne liście co niedawno szeleściły
    tak radośnie by już nawet nie doczekać zimy
    teraz umierają ale tak widocznie ma być
    przecież wiosna po tych chłodach musi się pojawić
    upadamy żeby powstać przez to
    jak mówiły Młode Wilki "czasem przegrana to zwycięstwo"
    motocykl czeka choć w te aurę nikt nie jeździ
    krople deszczu znaczą część po części
    samotny wilk pilnuje terytorium
    jeden błąd i czeka Ciebie Pandemonium.
    A Ty mu wytłumacz czemu w tej scenerii
    nie ma jego jego pana kochanego
    już zaśniedział grawer jego imienia
    a jego dziewczyna ma z tym motorem złe wspomnienia
    cierpi - życie wypada jej z rąk
    momentami myśli o tym żeby odejść stąd
    motocykla za to wszystko nienawidzi
    bo niebo teraz czeka a piekło teraz szydzi.
    Szpitalna sala co pamięta niejedną śmierć
    ona pochylona przytula się
    przy nim skulona chce mu tyle powiedzieć
    ale śpiączka od dwóch lat zabija nadzieje
    czeka przez te lata choć rodzina naciskała
    ułóż sobie życie z kimś, nie poradzisz sobie sama
    nie słuchała ich no bo kocha go nad życie
    zapalcie iskrę wiary a nie zapalacie znicze.

    Ref: Ooo Teraz odchodzę właśnie się żegnamy
    Ooo bardzo się boję bo już się nie spotkamy.

    2. Wiatr niesie liście by upadły za moment
    uwierz mi idziemy w tą samą stronę
    świat cały w deszczu pędził wokół
    tak wyglądał tamten dzień, ona patrzyła z boku
    on i ona na motorach, pusta droga, czasu szkoda
    ta pogoda, nagle woda, poszedł ślizgiem nie panował
    szybka pomoc akcja, reanimacja
    wciąż oddycha dzięki sprzętom, które nigdy nie są na wakacjach.
    Podpisałeś papier by być dawcą honorowym,
    że będziesz sam w potrzebie to nie przyszło Ci do głowy
    lekarze mówią: jego serce bić przestaje
    więc nagle ona stwierdza, że swe serce mu oddaje
    podpisała dokumenty, jest już dawcą
    wsiadła na motor, który był jego oprawcą
    zaraz zginę, oddaje Ci część mnie
    opiekuj się naszą córką, ona teraz potrzebuje Cie!

    Ref: Ooo Teraz odchodzę właśnie się żegnamy
    Ooo bardzo się boję bo już się nie spotkamy
    Ooo Teraz odchodzę właśnie się żegnamy
    Ooo bardzo się boję bo już się nie spotkamy.

    3. Na peryferiach miasta jest mały cmentarz
    tu spoczywa ktoś kogo należy pamiętać
    gdy usłyszysz tu motoru silnik
    wiedz, że odwiedzają ją Młode Wilki
    kim jest dziewczyna o której jest ta historia
    tu mała dziewczynka w górę spogląda
    to Twoja mama, która jak nikt wcześniej
    z miłości oddała mi własne serce.

  13. cena max 500zł 
    Wiem, szału nie robi ale jeszcze resztę tego przebierańca muszę kupić  :D Widziałem jakiś kask nolana n62 za 279zl a znajomi mi polecali ta marke tylko w takich ogólnych zdaniach więc zapytam też o niego  :)

     

    Hmm.. Wiesz co ? Nie ma zdjęć na internecie co robią kaski za 279 zł bo są one zbyt drastyczne, ale mogę Ci powiedzieć jedno. Pewnego razu pewien gość miał wypadek, a w wypadku niestety zginął.. Zawali droga 140-170, kask naxa czy jakieś inne tego typu gówno za przeproszeniem, a z relacji wiem tyle, że jak przyjechała karetka to nie wiedzieli co robić bo gościowi się wbiła klamka sprzęgła do głowy - ani ściągnąć bo mogą naruszyć coś, a jedyne rozwiązanie to rozciąć... Ja osobiście mimo tego że miliarderem nie jestem, to na kasku staram się nie oszczędzać. Zdrowia chłopie nie kupisz, a masz je tylko jedno - pomyśl o tym :) Mimo że napiszesz o tym jak dobrze śmigasz, że wolno będziesz jeździł, to wystarczy jeden strzał od kogoś kto będzie pędził i mogą być tragiczne skutki... Ja bym zrobił tak :

    - używany kask ALE DOBREJ MARKI jak nie mam kasy na nowy (oczywiście porządna używka, a nie po paru glebach :) I pamiętaj że kask przez max 5 lat trzyma swoje "wartości", a później traci już jak by to ująć... minerały która chronią skorupę) 

    - Używany kombinezon ale TEŻ DOBREJ MARKI i niezbyt "pozdzierany" ew. z dziurą i dać tam łatkę z skóry :)

    - Buty, to już nówki bo ceny nie zjadają, a jak chcesz coś lepszego to niekiedy ledwo używane stoją w dobrej kasie

    - Rękawice - nie wypowiem się bo sam nie mam ochraniaczy w rękawicach z racji jazdy w terenie - chociaż może to też moja głupota. 

    - Stabilizator karku - pomyślisz " po co mi to ? ". Podczas wypadku głowa będzie latać na wszystkie strony, a co za tym idzie ? Szybko o uraz kręgosłupa. Stabilizator karku , to wydatek jakieś 400 zł nowy - nie jakiś profesjonalny, ale zawsze to coś ! Przykładowo jeżeli ma CIę to uchronić przed uszkodzeniem jakichś kręgów szyjnych, to lepiej zainwestować i mieć spokój. 

     

    stabilizator-karku-leatt_507.jpg

     

    Patrz jaka jest różnica w lataniu głowy bez i z stabilizatorem - według mnie daje do myślenia :)

     

    Ogólnie co do kombinezonów, to nie są one złe ale jak bym kupował to kupiłbym bez ochraniaczy kolan, a w zamian za to kupił porządne PROTEZY z ochraniaczami - To jest magiczne bo lepsza ochrona od ochraniaczy ponieważ się nie zsuwają i nie tylko chronią, a jeszcze stabilizują nogę :)

  14. Po raz kolejny z poza jadu zawartego w wypowiedzi wyłania się mglisty obraz niczym senna zjawa. Jest to obraz, malowany niczym pierwotne malowidła na skalne, z których rodzi się legenda. Legenda prawdziwego motocyklisty, który ograniczeniom się nie kłania. Dosiada on potężnej grzmiącej bestii, o co najmniej litrowej pojemności, co czwartek i zmierza na ów sławetny Chudów będący mekką motocyklistów. Zasiada za suto zastawionym stołem i opowiada współbiesiadnikom jak to w drodze do tego świętego miejsca zamknął przednią oponę trąc łokciem o asfalt. Na dowód czego pokazuje rzeczony łokieć i zaprasza towarzyszy by obejrzeli jego zamkniętą oponę która jest niczym święty Gral.

    Tak to nie jest legenda dla mnie o mnie, nie wpisuje się w nią.

     

    Nie wiem co masz w garażu i jak jeździsz, ale nie muszę bo to nie mówi nic o tym jakim jesteś człowiekiem, natomiast Twój wysublimowany intelektualnie post już tak. Twoja niemerytoryczna wypowiedź, pokazuje jedynie Twój sposób oceniania ludzi po tym czym jeżdżą i czy bywają na Chudowie, żeby mieć fotek jakich setki. Jest to żałosne.....

    Chcesz się śmiać śmiej się do rozpuku najlepiej, bo Twój inwigilator już próbował mi powiedzieć kim jestem ale mu nie poszło.

     

    Pomimo usilnego usiłowania wykręcenia się od odpowiedzi jakimiś nieudolnymi personalnymi wycieczkami, ponawiam prośbę o udowodnienie tej tezy

     

    1. Nie pisałem nic o co tygodniowym bywaniu na Chudowie.

    2. Chciałem jedynie abyś się ukazał bo klapiesz dziobem jak katarynka.

    3. Nie oceniam ludzi po wyglądzie, po tym czym jeżdżą (każdy jeździ tym na co go stać), ani po tym czy bywają co czwartek na Chudowie.

    4. Mając na myśli CHUDÓW chodziło mi dokładniej o spotkanie mistrza zakrętów,prostej i w ogóle bo mówiąc o wszystkim jak znawca i wyśmiewając wypowiedzi innych mam rozumieć, że rozmawiam teraz z V. Rossim albo innym gościem z MotoGP ? 

    5. Próbujesz stać się w każdym poście inteligentniejszym od drugiej osoby, a z niej zrobić skończonego debila bo tak robisz cały czas. Piszesz "poprawną" polszczyzną, lecz nie umiesz przeczytać do końca wypowiedzi mojej czy też innych.  Tak więc myśl nasuwa się jedna - chcesz zrobić z ludzi tutaj na forum totalnych zacofańców, a u siebie udajesz herosa pisząc jak to pocisnąłeś Markowi :)

    6. Pomimo usilnego usiłowania wykręcenia się od odpowiedzi jakimiś nieudolnymi personalnymi wycieczkami, ponawiam prośbę o udowodnienie tej tezy

     

     - bez komentarza.  :huh: 

    7. Nie zamierzam prowadzić z Tobą dalszej konwersacji, ponieważ zniżasz mnie do swojego poziomu w którym jesteś mistrzem, a nie mam ochoty psuć sobie wieczorów na użeranie się z głupimi ludźmi. Pozdrawiam, dziękuję, dobranoc. Tak możesz wstawić do opisu, że mnie pokonałeś na forum śląskich motocyklistów bo ja wyciągam białą flagę i idę się upijać przy sytym stole.

     

    Marcin., olejmy go bo najwidoczniej tak będzie najlepiej. Powiem tak i chyba to zauważyliście, że on nas sprowadził do swojego poziomu, a teraz mając ogromne doświadczenie w świecie debilizmu i sztucznej inteligencji chce nas jednym słowem skłócić abyśmy uchodzili za forum świrów i wariatów którzy śmieją się z tego kto czym jeździ, a co gorsza wygrażamy pobiciem. Najlepszym przykładem jest forum "podkaprackie2oo" gdzie takich ludzi traktuje się z góry "z buta wjeżdżam i po chwili wyjeżdżam z banem".

  15. Jaki to ma związek z tematem? Debata schodzi najwyraźniej na boczne tory w zwiazku z czym postuluję o zamknięcie wątku. Dziękuję

     

    Polać mu  <_< Tak nabijam posty  :lol:  :lol:  :lol:

     

     

    Ktos mnie uprzedził niestety,

    podobno był temat w którym ktos wkleił jego fotkę.  :mellow:

     

     

    No to trzeba odzyskać owe zdjęcie :)

  16. Dziadi dokładnie tak jest tylko ta świadomośc zagrożen gdzies ulatuje.

    Marian65 dodaj do tego niespodziewane na drodze wycieki substancji eksploatacyjnych, rozsypane kruszywo ew innych uzytkowników dróg

    Zapaśnik jak to sie zachowujesz ?

    :lol: 

    You+make+me+laugh.+I+like+you+_ef359d4cd

     

     

     

     

     

    Wybacz nie chciałem :D A o co chodzi ? :P

     

    Nie ma to jak rzeczowa odpowiedź. Grunt to dbanie o poziom dyskusji............. Myślałem, że jako autorytet tego forum... Cóż kolejny raz wiara w ludzi mnie zawiodła.

     

    Robisz z siebie z minuty na minutę większe pośmiewisko. Jak jesteś koleś taki wielki znawca i uważasz się za GURU, to przyjedź kiedyś na Chudów bo ani razu Cię nie widziałem, ba ! Nawet nie wiem czym jeździsz bo się nie pochwaliłeś. Jedź może z kimś z forum na winkle i pokaż jaki to z Ciebie "pro,eko rider" bo takie pierdolenie w internecie, to tak jak ja bym pisał, że jeżdżę jak rossi, a w garażu mam rower z naklejką yamaha. Zachowanie jakie pokazujesz nie szkodzi Tobie, a bardziej Twojej rodzinie bo to jej robisz pośmiewisko, a uwierz... na forum jest agent FBI :P DANVIELD, tak o Tobie myślę i jak Cię zlokalizuje, to będziesz miał synek lipe jakich mało bo gdzie pojedziesz, to ja osobiście bym się z Ciebie śmiał :) Nie wiem o co biega z tym : " Programem żywienia " ale pokazuje to że masz max 15 lat i próbujesz dowartościować się w internecie. Tak wiem powtarzałem się, tak wiem wytkniesz mi to... I TAK BĘDĘ MIAŁ TO W DUPIE :) PS : Tak wiem hormony Ci buzują, ale to weź odłącz neta na tydzień :)

  17.  Tak do śmiechu...................  to możesz dupe pokazać i pisiorka przy piwie.  Włazisz na gościa którego nie znasz ???

     

     

    Włazisz na mnie, a mnie nie znasz... O CO JA GO POZYWAM ? Co Ty Marek wymyślasz ? Pierdolisz głupoty, a mama czytać chyba nie nauczyła bo wpierdalasz się w słowo mimo tego, że nikt Cię o nic nie prosił. Jak chcesz pokłapać dziobem i wpieprzać się komuś w słowa, to idź gdzieś na osiedle. Bojler chyba zrozumiał że ja go nie chciałem tym urazić bo w jego odpowiedzi nie przeczytałem żadnej urazy, a za to w TWOJEJ NICZEMU NIE POTRZEBNEJ WYPOWIEDZI zobaczyłem pare uraz jak bym Cie pobił :o

  18. No własnie -Zapaśnik- Ty chyba też dzisiaj zdawałeś?mam rozumieć, że wpadłeś, zdałeś i czekasz na prawko?? :D

     

    Dokładnie tak jak piszesz :) Tyle że ja zdawałem w rybniku, a kolega w kato (nie zdał) w piątek co Ci na pw pisałem. Co do Twojego pytania na slalom szybki. Luźno łokcie, nie bądź spięty, nie śpiesz się 30 km/h to byś goldwingiem przejechał, pochyl się (tak bo pochylenie nie służy do aerodynamiki) wtedy dociążysz przód i łatwiej Ci będzie pokonać ten slalom. Gdzie się uczysz, że CI takich rzeczy nie powiedzieli ?? 

     

    PS : przez neta to nawet instruktor CI tego nie wytłumaczy :) Bo musi to ktoś widzieć czy robisz błąd i powiedzieć gdzie go robisz... Zaraz Bojler wpadnie i CI pewnie zacznie tłumaczyć, że jego szkołą jest najlepsza :) Mimo tego i tak jego jest lepsza niż ta którą wybrałeś z racji iż nie powiedzieli Ci takich rzeczy lub nie wytłumaczyli, a on chyba tłumaczy ? No chyba że też z tyłu na slalomie szybkim siedzi. 

  19. Ja nie wiem ... Wy jeździcie na te praktyczne szukać kolegów, pracy... Jade zdaje i do domu, a nie słucham "przerażonych" jaki to egzamin straszny. Umiesz jeździć? To zdasz. Nie umiesz ? To po co przychodzisz ? Jak się jeździć, to taki plac to formalność. Co do teorii się nie wypowiadam bo niektóre pytania są pojebane. Przychodzę, nie gadam z nikim bo mnie tylko zestresują swoim biadoleniem o szybkim/wolnym slalomie, zdaje i odbieram potem prawko. Jak chcecie kolegów albo pracy szukać to nie w word. Pozdrawiam i powodzenia. Nie słuchaj tych przerażonych bo tylko wyjdziesz na gorsze :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.