Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

procek225

Użytkownicy
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez procek225

  1. Ekipa w tym tygodniu się rozjechała więc pewnie ja ew + 1 osoba na tą chwilę. Drogi boczne może 40 kawałek do tej Pokrzywnej. Czechy tam sprawdzę.   nie sprawdzałem jeszcze dokładnie trasy. Generalnie nic mnie jutro nie goni. Predkosc tez spacerowa jak pisalem wcześniej.

    Zbiorka:

    Może Orlen na Murckowskiej w kierunku Tychów jutro o 10?

  2. ja sie wybieram do Pokrzywnej z Katowic, wyjazd około 10:00, połazić tam trochę, obiad zjeść. Jak bedzie dobry klimat to powrot przez Opawe (po czeskiej stronie) i tam tez postoj na rynku. Tempo tak do 100km/h, w zabudowanym odpowiednio wolniej. Tyle ze jak będzie wiało jak dzisiaj to odpuszczam. Jeśli bylibyście chętni to musimy być w kontakcie jutro rano

  3. pasażerka (drobnej postury) nie narzekała na wygodę. Motocykl też prowadzi się w miarę stabilnie pod dodatkowym obciążeniem - nie ma regulacji zawieszenia, ma je wersja R (ale tu dużo od pasażerki zależy - jak się umie zaprzeć na baku to jest ok, jak nie to masz ją przy każdym hamowaniu na plecach co jest nieciekawe zwłaszcza przy redukcji przed złożeniem się w zakręt ;), ale to raczej na każdym nakedzie to samo). Nie jest to jednak turysta rasowy i wiele zależy od tego jak bardzo masz tolerancyjną partnerkę  Brakuje jakichkolwiek uchwytów dla pasażera (dla mnie to nie był minus bo moja pasażerka bardzo dobrze sobie radziła - robiliśmy trasy tak 400 km na dzień i było ok) a i tak 90% czasu sam jeżdżę.

     

    a co do ludzi piszących na necie o street triplach - większość nawet nie stała obok tego motocykla, z racji na jego "popularność" w Polsce i powtarza legendy przeczytane na forach i w prasie motoryzacyjnej. W Bielsku w Euroriderze są fajne chłopaki to się do nich przejedź i pogadaj, pooglądaj a może mają egzemplarz do jazd testowych też (wiem że Tigera mieli bo jeździłem niedawno, nie wiem czy streeta maja).

     

     

     

  4. Street Triple szpetny ? no dajcie pokój :) piękniejszego motocykla nie ma dla mnie na świecie! (kwestia gustu oczywiście).

    Do jazdy po mieście - wąski, zwrotny, silnik elastyczny w całym zakresie obrotów. Minus - w lusterkach niewiele widać (ale można się wychylać tak jak ja, albo kupić akcesoryjne).

    Do 130km/h przy tej ćwierćowiewce półksiężycowej znośnie się jedzie (ale taki już urok nakedów), później trzeba się na baku kłaść (ale w miastach mamy ograniczenie do 50km/h więc nie widzę problemu ;). Zawieszenie w wersji zwykłej (nie R) już jest świetne, tyle że na nierównościach trzeba powalczyć w łukach z kierownicą.  W R pewnie jest jeszcze lepiej (nie jeździłem). Do tego hamulce w standardzie w stalowym oplocie.

    Nie ma miejsca na bagaż - można z plecakiem jeździć albo tankbagiem tylko (chyba że jesteś barbarzyńcą to możesz kufer dołożyć - są Givi np.), zapomnij o wszelkich torbach na tylnym siedzeniu - konstrukcja siedziska nie pozwala żeby przełożyć te paski pod spodem sensownie.

    Pali przy normalnej jeździe w mieście około 5-6 litrów na 100 km. Jak dasz w palnik to i 8 pójdzie (ale to trzeba mieć go cały czas wysoko powyżej 8000 obrotów) (jak musiałem oszczędzać do stacji benzynowej kiedyś to w trasie zszedłem do 4.2 wg komputera, ale trzymałem go cały czas około 90 km/h na obrotach rzędu 4000 i do stacji dojechałem).

  5. To ja nie umiem jeździć, nawet nie wiem co Ty do mnie piszesz...jaki tułów, jaka oś ?! :D

    Może rzeczywiście lepiej wyciągnijmy te litry z lodówek.

    micro mini USB ?! Myslałem że jest albo micro albo mini ?! :D

     

    Oś motocykla, chcę zobaczyć czy wychylam tułów w kierunku zakrętu (głowa do lusterka), czy jednak panicznie staram się go utrzymać w osi sprzęta, tego nie czuję jak jeżdzę niestety (a jak się nagrałem w zeszłym roku to skorygowałem parę spraw - na strasznie sztywnych ramionach jeździłem, i udało się to zwalczyć).

  6. Mi obojętne, 15 też już prowadziłem, tylko taka kawalkada wolno idzie niestety i nie jestem w stanie kontrolować tego co się z tyłu dzieje. Wtedy najszybszy musi być moimi oczami i uszami (jak ktoś ma przygodę, to musi mnie dogonić) i zasada, że jak Ci się kolega w lusterku traci to zwalniasz obowiązuje.

     

    Na winklach i tak się na nikogo nie oglądamy tylko poczekamy na miejscu, a jak już zaparkujemy to tak jak mówiłem, jedni kręcą, drudzy jeżdżą i zmiana.

    A i tak nie wierzę, że nas więcej niż 6-7 motków pojedzie ;)

  7. Ahhh gentleman z Ciebie...dlatego masz brytyjskie moto ?! :D

    Umówmy się że puścisz nas przodem jak Ci mrugniemy długimi :P

     

    Chłopaki, o czym my tu wogóle, przecież ja jeździć nie potrafię. Jedźcie śmiało, ja będę kręcił (a później zmiana), chcę zobaczyć jaką pozycję mam na motocyklu (czy bardzo mi tułów ucieka do osi) w zakrętach. Prędkość nie ważna, chcę korekty wprowadzić :)

  8. No dzięki Procek, trasa spoko majonez. Z tą jazdą to tak jak ostatnio byliśmy razem. Jak jazda ekipą to ekipą (no od czasu do czasu pewnie się wyrwiemy na chwilkę  :D ) Ale tak to grzecznie. A kto zadeklarowany na wyjazd ?

    Wstępnie to ja i Łukasz (jeszcze nie znacie)  na R6, Andrzej mi 2 tygodnie temu i Maciek mówili, że też, ale teraz jeszcze nie potwierdzałem (trochę za wcześnie było żeby się na 100% określili).

    Za kamerkę może robić nawet aparat fotograficzny, ustawimy się na poboczu i będziemy kręcić na zmianę ;).

    ETZ: ja też na "sześćsetce" i wymienieni koledzy również.

    Kozakami na litrach się nie przejmuj: niech se zapierdzielają na prostej, dojadą godzinkę wcześniej, poćwiczą, poznają trasę, to i na zakrętach może wtedy równo z nami pojadą ;)

  9. Skopiuję z fejsa (bo co poniektórzy muszą założyć :P) :

    Plan na 28.06 (niedziela).

    Wyjazd: 9:00 z Orlena na Murckowskiej w Katowicach,

    Trasa jakaś taka:

    https://goo.gl/maps/qQO0V

    Cel: Cervonohorskie Sedlo i Jeseniki.

    Plan: Pokręcić się tam trochę w kółko, nagrać jakieś filmiki i dobrze się bawić.

    Obiad w Czechach więc zabezpieczcie sobie korony na ten cel (albo staniemy gdzieś w kantorze po drodze).

    Planowany powrót - wieczorem, ale myślę że do 20 się wyrobimy.

     

    Tempo: Czytając Wasze posty to pewnie zajedziecie na miejsce ze dwie godziny przede mną ;),

    ale dla formalności - jak ostatnio po Słowacji przelotówki 110-130, w terenie zabudowanym rozsądnie (czytaj w miarę zgodnie z przepisami) a na winklach, każdy po swojemu.

  10. Dla zainteresowanych jutrzejszym wyjazdem - zbiórka o 9:00. Mam prywatę w Bielsku Białej do załatwienia (zajmie mi to maksymalnie 10 minut i wymaga zjechania z trasy S69 dosłownie na 500m - i jest wtedy opcja żeby nie jechać przez Żywiec do Korbielowa tylko przez Czernichów - przeskakując z Bielska Białej ul. Żywieckiej przez górki - fajna trasa tylko asfalt do bani.., albo wrócić na S69 - ale to pogadamy jutro. W czasie kiedy ja będę załatwiał prywatę, Wy bedziecie mogli pooglądać nowe Ducati, Triumphy Aprille czy MV Augusty :P )..

     

    A i jeszcze jedno ;) lecimy tak żeby na 19 być w domu bo grill :P

  11. Szkoda. Ja mam do dyspozycji czwartek i piątek, więc sobota u mnie odpada muszę jakoś rodzinie zagospodarować weekend :).  Jakbyśmy jechali w czwartek razem to ja się mogę dostosować nic mnie nie trzyma, ale skoro nie jedziesz to chyba pojadę tak z noclegiem w Koszycach

    http://tnij.org/oqo1acz

    Chyba że jest inna opcja to chętnie przeczytam

    Właśnie przed chwilą dogadałem się że w sobotę jedziemy - na 100% w dwa moto, a jeden się jeszcze ogarnia, ale postanowione. Właśnie chodzi o to, że mamy 1 dzień do dyspozycji. Ale powiem Ci, że świetnie Twoja opcja wygląda i możliwe, że jeszcze w tym roku ją wykorzystam :P.

    Mi się marzy, żeby jeszcze w tym roku podlecieć sobie turystycznie w okolice Mikulaszu, zwiedzić demanowską jaskinię wolności i następnego dnia wyjechać na chopok i wrócić, i w to właśnie wplótłbym wtedy tą trasę do Koszyc - dobrze się na mapie prezentuje ;).

  12. janwalczak: w czwartek jednak nie jadę, padnie prawdopodobnie na sobotę, ale mi się kolega nie potrafi określić na 100%. Będziemy w czwartek na Chudowie więc jeśli Ci obojętne kiedy na tą dwudniówkę wyjedziesz, to może podjedź i pogadamy. W ostateczności jeżeli jechalibyśmy tak:

    https://goo.gl/maps/lUn99 od strony Bukowiny w kierunku Korbielowa i zostałbys ze mną tak do Liptovskiego Mikulaszu (a najlepiej do Namiestowa) to i bym bez asysty pojechał (tyle ze o sobocie mowa)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.