Ryś13:)

no to tyle dobrze hehe

Szreku jak cię nima, a czyja ta gęba nie ogolona hahaha

Dzięki kochani za udane obrady jestem cały bez żadnego uszcerbku tak ze jestem zwarty i gotowy na Andrzeji o la la

Dokładnie ! Spokój bo imprę odwołam A Kasia proszona o aktualizację listy/

Kaśka to już się szykuje na jutro hehehe

Ryś tylko pod jednym z niżej wymienionych warunków:

1) załatwisz sobie transport powrotny

2) pozwolisz się wsadzić do taryfy po imprezie

3) będziesz miał nocleg w miejscu mieszkalnym i pozwolisz się tam odprowadzić / odwieść

4) wrócisz tym razem bezpiecznie do domu

No kurde a ja myślałem ze mamy 10 przykazań a tu tylko 4 e tam damy rade hio, hio

Puk, puk a ja moge, moge hehehe

Oj dzieje się, oj dzieje aż strach pomyśleć

Nie można upubliczniać, bo niektóre się nie nadają

Kutwa! mam fotki! A tego to cuś nie pamientam abym robił eeh

Jeszcze raz dziękuje wszystkim biesiadnikom i Rozczochranej za podwózke za troske morderce pokonałem bo do pracy iść musiamłem, kutwa nawet coś się zrymowało! A lakier porysowałem na czole bo oglądałem płytke chodnikową z bliska hehehe

Hahaha rys to z czego ta królewska krew sie po czole lała? rozczochrany nie oszukoszzzz, jo je z najgorszy dzielnicy w rudzie ale ciesze sie ze cie trafilam, i moglam zatransportowac do domku, jednak brać to brać... Nie ma opcji, nie zostawiłam bym Cię tam

Andrzejki.... Ciekawie będzie

A to nie łuku tylko lakier na czole mi się porysował

Fajnie że łuk masz cały. Za to gila na kurtce nie sprostowałeś.

Jo go nie widzioł i żodnego fleka nima a kurtka odziwo czysto

ja pier.... TY chyba jestes niezniszczalny

Ojtam, ojtam każdy jest zniszczalny ja tylko czasem nie domagam hehehe

ja pier.... TY chyba jestes niezniszczalny

RYŚ!

ale jak TY wylądowałeś na tym przystanku ? przecież zamówiliśmy Ci taryfę?

No chyba nie przyjechała to poszedłem z buta po drodze jak nazłość żadna się nie napatoczyła, tak że po wędrówce przysiadłem na przystanku, ( taki jeden to pod lipą siadał ) no i potem niewiasta się zjawiła i do domu zakludziła

Dzięki kochani za impreze żyje i już mam się w miare dobrze , no i na Andrzejkach się widzim niema to tamto

Ja wam powiem niusa, jade rano do pracy, patrze patrze a jakis chopek spi na przystanku, wygląda jakby mu śniadanie zjedli...patrze patrze a kto to!? .... Ryszard.... Pizgało 7 na zegarze a ten nicpoń śpi przytulony do oszrpnionej szyby, najpierw się ponabijałam bo to nie koniec szaleństwa, budze go, patrze a tam binokle rozbite, łuk potargany i smark na kurtce no nic został odtransportowany do domu gdzie pewnie dogorewa ...oj Rysio Rysio <3

Jo jebia wracam do żywych. Ojtam, ojtam przesadzasz fakt zmęczony to byłem, szkiełko owszem nie strzymało stężenia % ale łuk jest cały nawet niedraśnięty eeh ale wielkie dzięki za podwózke. Zrewanżuje się na Andrzejkach

No co, co polityka, kolędy i oranżadka

Strzelanka w Biglu po zgaszeniu świateł?

Ale te kulki by musiały być z %

Ja surowy ? Scorpion, przecież wiesz że ja łagodny jak baranek jestem

Wiem, wiem i zaśpiewa, i zatańczy trunkow pokosztuje i do rana po Bigluje o la la

ja i tak w sobotę do pracy musze iść...może na chwilkę...na soczek....bez %

Ja też ide

o której tam będziecie?

Ok. 20-tej zajmuje miejscówke

No właśnie! Będziemy konsumować eeh

Artek - jedziesz ?? Bo ja się wacham

To się dzisiaj wywachaj a jutro się widzimy

a ja w sobotę do pracy muszę iść...wrrrrrr