Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

R.o.c.k.M.a.N

Użytkownicy
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez R.o.c.k.M.a.N

  1. Ja maluje tym  http://allegro.pl/boll-lakier-termiczny-zaroodporny-650c-500-mlczarn-i5302757836.html jak dobrze oczyszcisz powierzchnie to efekt bedzie zadowalajacy, z tym ze nie nastawiaj sie ze to bedzie rozwiazanie długowieczne co prawda farba nie bedzie odpadac ale z biegiem km  straci "blask" (zalezy ile jezdzisz i w jakich warunkach ale max 2 sezony i ruda wyjdzie ):ja na poczatku sezozu przy gruntownym czyszczeniu i polerowaniu moto i tak sobie dolna puche zawsze maluje na nowo mimo ze zle nie wyglada :)

    • Like 1
  2. W zasadzie w pierwszej koncepcji chciałem połączyc istniejece grafiki ale ze sa w dość niskiej rozdzielczości to raczej szału z nich sie nie zrobi, faktycznie chyba lepiej bedzie iść w kierunku jaki nakreslił  engracado  rzucic im ogolny zarys i niech tworza kilka kombinacji od podstaw

  3. Witam,z racji tego ze nie za bardzo swobodnie sie czuje w programach graficznych szukam osoby która w wolnym czasie z dobroci serca :P  wykonala by mi w zasadzie dosc proste LOGO według mojej koncepcji, choc swoja inwencja jak najbardziej wskazana :D zalezalo by mi zeby logo było dobrze wykonane i w jak najlepszej rozdzielczosci. Zainteresowane dobre duszyczki prosze o kontakt na gg czy tez PW :)

  4. Facet powinien pamiętać:
    - datę, kiedy się poznał z kobietą,
    - datę pierwszej randki,
    - kiedy po raz pierwszy poszli do restauracji,
    - dzień pierwszego pocałunku,
    - dzień pierwszego seksu.
    Ale nie ma facetów, którzy by zapamiętali tyle dat.
    Dlatego starają się zrobić to wszystko jednego i tego samego dnia

     

    :D

     

     

    - Jestem dobrą kobietą. Na przykład wczoraj rano dałam żulowi 10 złotych.
    - A co na to mąż?
    - Krzywił się, że mało, ale podziękował.

  5. Zima. Do przydrożnego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mówi:
    - Poproszę setkę. Tfu! (spluwa na podłogę) Pier****ny matiz....
    Barman się zdziwił, ale nalał mu setkę. Facet wychylił duszkiem i mówi:
    -Barman, jeszcze seteczkę. Tfu! Pier****ny matiz...
    Barman zdziwiony nalał setkę. Facet wychylił i mówi:
    - Jeszcze jedna setka. Tfu! Je**ny matiz...
    Barman mu nalewa i pyta:
    -Ok, niech pan zamawia co pan chce, ale czemu za każdym razem pan spluwa i przeklina jakiegoś matiza?
    -Wie pan co? - mówi kierowca - Zakopałem się w zaspie 30-tonową scanią i ni chu-chu nie mogę wyjechać.
    Podjeżdża matiz, wysiada kierowca i mówi, że mnie wyciągnie.
    Ja mu na to:
    "panie, jak mnie pan wyciągniesz tym matizem, to ja panu ze szczęścia laskę zrobię!"
    - No i? - pyta zaciekawiony barman
    - No właśnie.. TFU! Pier****ny MATIZ!

  6. Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
    - Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
    Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.
    Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku.
    Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
    - Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni...
    W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
    - To przelecisz ją jeszcze raz.

  7. Motocyklista jedzie z dużą prędkością zobaczył przed sobą wróbla. Starał się jak mógł, żeby go ominąć ale nic się nie dało zrobić. Uderzony wróbel przekoziołkował i upadł na asfalt. Motocyklista zatrzymał się i wrócił po wróbla. Ponieważ wyglądało na to, że żyje, zabrał go z drogi i zawiózł do domu. Tam wsadził go do klatki, wsypał trochę okruszków i wlał do miseczki wodę. Rano wróbel ocknął się. Popatrzył na wodę, popatrzył na jedzenie, popatrzył na pręty i mówi:
    - O kurwa ! Zabiłem motocyklistę.

     

    :D :D :D  

  8. Facet lekko na bani wraca do domu .....
    Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
    OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś!
    Żona: Zobaczymy, czytaj.
    Facet: Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
    Żona: Łatwizna! No chociażby dolar i euro.
    Facet: Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
    Żona: Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!
    Facet: Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...
    Żona: ........?.........
    Facet: Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych kurwa zainteresowań!... Żadnych

     

     

    :D:P:D

  9. Na środku jeziora złapał wędkarz złota rybkę. Ta klasycznie mówi:
    - Spełnię twoje 3 życzenia...
    - Ale ja nie mam życzeń, mam duży dom, dwa samochody, firmę, świetnie zarabiam, nic mi nie potrzeba...
    - No wiesz, to może chociaż jedno, żeby nie było, że nie spełniam!
    - No dobra... mam prośbę! Zrób tak, abym zawsze miał orgazm razem z żoną, jednocześnie!
    - Proszę bardzo!
    Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy...

     

    :D:D:D

  10. Wraca pijany jak bela mąż do domu późnym
    wieczorem. Przed samym domem przyłożył w rosnące tam drzewo, zdenerwowany postanowił,
    że natychmiast je zetnie. Idzie do domu po piłę.
    Wchodzi do mieszkania i od progu krzyczy:
    -Gdzie piła?!
    Na to wychodzi wystraszona żona i mówi:
    -Ja nie piła...
    Mąż pyta ponownie podniesionym głosem:
    -Gdzie piła?!
    Na to żona blada jak kreda:
    -U sąsiada...
    -A dlaczego dała?! krzyczy mąż.
    -Bo piła...

     

    :D:D:D

  11. Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
    - Słuchaj, mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek - ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "Dzwonek pierwszy" - masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" - masz wskoczyć do łóżka. Kiedy powiem - "dzwonek trzeci" - zaczynamy całonocne pieprzenie.
    Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
    - Dzwonek pierwszy.
    Żona rozebrała się do naga.
    - Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
    - Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
    Po dwóch minutach żona woła:
    - Dzwonek czwarty!
    - Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
    - Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia. :D

  12. Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z
    drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na
    odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
    - Za ten czyn zapłacisz krwią!
    Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
    - Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
    - Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach

     

     

     

     

     

     

     

     

    Jasio wraca do domu z przedszkola cały podrapany na twarzy. Mama przestraszona pyta:
    - Jasiu! Co się stało?!
    - Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu.
    - Dobrze, ale co to ma wspólnego z twoimi zadrapaniami?!
    - Pani kazała nam ustawić się w kółko, złapać za rączki i tańczyć dookoła choinki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.