Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Aqwerty

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Aqwerty

  1. Hmm, nie wiem gdzie ta negacja i negacja negacji, ale może coś napisałem niejasno, więc - uważam, że nie ma jakiegoś podyktowanego regułami egzaminu, nakazu obracania głowy (np. przed każdym ruszeniem) tak, jak jest to wymagane jeszcze na placu manewrowym. Po to są lusterka, żeby w nie patrzeć.

    Dodałem tylko, że się rozglądałem, tam gdzie było mi to potrzebne, np. podczas zmiany pasa, sprawdzałem czy obok mnie nie jedzie coś, czego nie widać już w lusterku, ale to jest chyba logiczne i robi to każdy kierowca z instynktem przetrwania, niezależnie od wymogów egzaminu :)

    Jakby coś pozostało niejasne, to chętnie wytłumaczę. :)

    Teraz już wszystko clear :)

  2. A nie lepiej jakby ktoś z Chorzowa podjechał do kolegi i pokazał mu jak to zrobić a nie opisywać coś co jest z założenia dość trudne do opisania ?

    Jak w weekend nie będzie padało a jeszcze nie będziesz potrafił tego zrobić zadzwoń do mnie koło 12:00 to podjadę i Ci pokaże. Telefon w profilu.

  3. Na swoim egzaminie jechałem po mieście normalnie i bezpiecznie jak człowiek. Korzystałem z lusterek zamiast przy każdej okazji kręcić łbem. Ewentualnie może przy zmianie pasa trochę się rozglądałem, ale też raczej dla siebie, niż żeby egzaminator widział jak kręcę głową. Na karcie z przebiegu egzaminu w jeździe po mieście nie miałem wpisanego ani jednego błędu. WORD Katowice. Nie słyszałem, żeby był wymóg np. obracania się za siebie przy każdym ruszaniu, jak na placu. Na własną odpowiedzialność zrezygnowałem z tych bzdetów, ale nie bierz tego za pewną informację. :)

    Nie żebym się czepiał ale w tym poście zanegowałeś większość postów wyżej po czym na końcu posta zanegowałeś własnego posta. Zakładam że to nie było zamierzone bo w tej sytuacji namieszałeś w głowie i tak zestresowanemu człowiekowi :)

  4. Tips&tricks (egzamin BYTOM)

    - jeśli nie wiesz gdzie jest ssanie to się dowiedź , często między placem a miastem jest przerwa i moto stygnie i bez tego nie zapalisz a nie wszędzie to pokazują na kursie

    - przed wyjazdem na miasto warto sprawdzic czy kranik jest odblokowany , czasem robią sobie zabawę i zakręcają

    - głowa oczywiście musi pracować cały czas - nawet jak widzisz w lusterku głowa musi iść ...

    - pamiętaj o wyłączaniu kierunków ( częsty błąd początkujących) - poradzić sobie możesz ucząc się że zanim zmienisz bieg wyłączasz kierunek

    - przy hamowaniu awaryjnym może Ci zgasnąć (bo to w końcu awaryjne) ale kierownice trzymaj mocno żeby tak jak piszą wyżej nie poszła na boki

    - poćwicz stawianie na stopce centralnej - czasem coś takiego chcą

    - łańcuch tak jak pisali , choć w Bytomi mówią że trzeba sprawdzić łańcuch ale na samym egzaminie już nie podpowiada

    nie wiem jak się relaksujesz i walczysz ze stresem , ale mogę podowiedzieć że jedną z dobrych metod jest przeciąganie się tak jakby Ci się chciało spać - nawet wywołane sztucznie powoduje że mózg dostaje informacje : wszystko jest OK i bezpiecznie , i poziom stresu spada , dobre też jest na placu coś nucić pod nosem (zależy jak kto sobie radzi ze stresem) tylko na tyle cicho żeby słyszeć komendy egzaminatora)

  5. To że serwis jest polecony nie oznacza że nie chce z Ciebie wyrwać ostatni grosz. Chciałbym wiedzieć na co się nastawiać i czy po pierwszym telefonie dzwonić dalej w zależności od ceny.

    Tylko mi nie mów że jak chcesz coś kupić to nie sprawdzasz na allegro czy dusigroszu czy innym serwisie ile dana zabawka kosztuje żeby mieć porównanie cen na dzień dobry - i właśnie coś takiego chciałbym wiedzieć zanim zadzwonię i tyle.

    Z drugiej strony zastanawiałem się nad chłopakami z ASM na Halembie , albo moto-torres - czy coś z tego polecasz , a może inne typu ?

  6. Jeżdziłem wpierw Clio później Megi i złego słowa nie powiem. Clio był benzyniakiem a Megi dizelek i oba sobie chwaliłem.

    A wracając do tematu - sprawdź pod siedzeniem kierowcy tam są przewody do ABSa i niestety w CLIO jak i Megane był problem taki że dwie końcówki tego kabla które się nakłądały jedna na drugą nie miały czegoś w formie blokady i ruszajć fotelem tak się działo.

    Napisałeś że to się dzieje tylko w mokre dni, ale może to nie jest reguła i warto to sprawdzić.

    Druga możliwość to uszkodzona wiązka w fotelu i tutaj tylko wymiana fotela da radę ale proponuje zacząć od tej wiązki pod siedzeniem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.