M@jsteR

Chciałbym jeszcze dodać że spalanie wychodzi w okolicach 8-9l przy średniej jeździe, także też za duzo.

Witam ponownie! Przyczyną nie wkręcania się na obroty były wypalone gniazda zaworowe. Nowa głowica rozwiazała problem choć nie do końca. Na postoju teraz wkręca się do 11,5tys i brak odcięcia. Druga sprawa to, to że przy 120-140km/h przy dodaniu gazu nie idzie dalej, jakby zaczął się dławić. Mechanik mówił że coś może być jeszcze ze sprzęgłem, bo "dziwnie chodzi" tak powiedział, albo ze skrzynią.

Właście zacząłem poszukiwania tłumików i chce zrobić na jeden wylot, kumpel ma i nie narzeka... jak to się widzi? I dodam jeszcze że świece mam okopcone, elektrody mają dobre- brązowe, ale za to okopcone... kumpel gadał, żebym jeszcze raz dokładnie wyregulował mieszanke, że ma niby za bogatą..

Niektóre były, ssące. Odpala właśnie bardzo dobrze, strzela z tłumików jak zamknę przepustnicę. Na postoju wkręca się normalnie. Okeey, zmierzę kompresje i wtedy dam znać.

Nie mierzyłem, ale kompresja pewnie jest w porządku... Chociaż... ale jak by kompresja była zła to gdzie wtedy szukać przyczyny? Jak zawory ustawione itd. ?

Witam ponownie! Sorry że odkopuje ale problem nie zniknął. Zrobiłem regulacje luzów zaworowych, rozrząd w porządku. Gdy wyjąłem filt powietrza ładnie się zwija, na obroty się wkreca, ale 140-145km/h i dalej nie idzie, jakoś nie ma siły... Wiecie co może być jeszcze przyczyną? Może przewody wysokiego napięcia? A jak nie to zostają jeszcze te nieszczęsne tłumiki...

Świece były dobre, ale za to zakopcone, po wkręceniu nowych też są zakopcone... Chyba coś z prądem, nie? Cewki, fajki, kable?

I jak? Tłumiki jak tłumiki. Dodam tylko że wczoraj gdy strzeliło mi z tłumika ścieło mi 2-3 nity trzymające końcówkę (tą pokrywkrę na końcu tłumika) i jak wracałem do domu z jednej strony bez tej końcówki to jakby lepiej szedł i na obroty czasami się wkręcał.

Na silniku też mam A. Powiem tak, tłumik jak tłumik wygląda normalnie, oryginalny tylko coś w nim jest popieprzone, chyba zrobiony na przelotowy, nie wiem, nie znam się. Ale trzymajcie fote: http://img825.images...zdjcie0302l.jpg http://img204.images...zdjcie0301y.jpg http://img88.imagesh...zdjcie0303s.jpg Dziś się dowiedziałem, że ten koleś co robił mi synchro i czyszczenie miał wypadek i jest w cięzkim stanie, więc będę musiał liczyć jakoś na siebie On jeszcze wspominał coś o termostacie, że trzeba wymienić, że silnik nie trzyma temp. czy coś takiego. Nie pamiętam dokładnie.

Mam EX500A czyli silnik A jeszcze muszę zobaczyć na silniku, ale na razie moto nie mam w domu, muszę przyprowadzić, to dam wieczorem znać czy się zgadza.

Ale pytałem się tego typka od synchro i mówił że przeglądał gaźnik i żadnej blokady nie było. I raz te 150km/h leciał, to nie wiem... Jak sprawdzić jaki jaką mam wersje silnika? W dowodzie mam tylko P1: 495cm3, P2: (nie ma mocy podanej) P3: p

Silnik pracuje równo i poprawnie, koleś co robił synchro ma duże doświadczenie z moto i mówił że pracuje dobrze, ale sam się zdziwił z tym problemem. I akurat nie miał przyrządu i nie zmierzył kompresji, ale właśnie by się przydało, muszę podjechać do niego. A jak kompresja będzie nie odpowiednia, to coś poważniejszego do roboty jest wtedy?

Witam! Jestem tu nowy i mam mały problem z moim moto. (jestem jeszcze zielony jeśli chodzi o moto itd.) Problem dotyczy Kawasaki GPZ 500 94r. Mianowicie, gdy go kupiłem typek powiedział, że nie pójdzie wiecej niż 140km/h bez syncho, po zrobieniu synchro, widać że jest znaczna poprawa pracy silnika, ale na biegach 1,2,3 itd. nie wkręca się na więcej niż 6 tys obr. Robiłem taki eksperyment, że jade na 3 i dochodzi do tych 6tys obr. redukuje na 2, silnik wskakuje na 8-10tys obr, to wtedy idzie ale po wrzuceniu 3, i dalej 4,5,6 obroty znów zaczynają spadać do 6tys i się nie chcą ruszyć, jakby była blokada wskazówki. RAZ udało mi się uzyskać 150km/h. Co było robione i co może przeszkadzać: -synchro -czyszczenie gaźników -nowy filt powietrza -jedna nowa świeca, muszę jeszcze 2 wymienić bo akurat nie miałem -mam jeszcze od wymiany termostat, coś koleś od synchro wspominał że nie działa -najbardziej myśle że to wina moich tłumików, są zrobione na przelotowe i to tak moim zdaniem nijak, aby tylko chyba głośniejszy był, Co może być przyczyną tego że nie chce się wkręcić na biegach na więcej niż 6tys obr.? Dodam że na postoju elegancko się wkręca. Z góry dzięki i pozdrawiam!