Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

BSC

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez BSC

  1. Właśnie o to mi chodzi, ostatnio byłem u takiego jednego "przesympatycznego" handlarza w Mizerowie , rozglądnąć się (Sokół moto chyba , ma pełno ofert na otomoto...)...wszystko w PLAKu, stan wątpliwy...wszystko 1/3 droższe niż na rynku...ale jak kogoś przyciśnie to i tak może kupić - wtedy to jest dopiero drogo.

    I tak sobie myślę,  kupno motocykla,  samochodu...łatwe  nie jest ?

    Ale jak już kupisz, i doprowadzisz do stanu tip-top - to jest zabawa ???

  2. 5 godzin temu, victoryMP napisał:

    STASZNIE DROGO!!!

     

    Wszystko zalezy od punktu siedzenia. :blink:

    Hmmm, myślałem zeto normalna cena...

    To ile to jest niedrogo, za motor z pewnej ręki jeżdżący prosto, przyspieszający i hamujący jak trzeba ?

    Pozdrawiam 

    Bc

  3. Cześć, 

    trochę czasu minęło - jakieś 3 sezony chyba...z tym oto Bandziorem.

    Było zajeb... :)

    Moto doprowadzone do technicznego porządku i czas rozglądać się za czymś świeższym.

    Nie wiecie może czy Giełda na FŚM jeszcze działa ? - a może znacie kogoś kto chętnie przygarnie i nie zepsuje ( bo się nie da ;)) mojego GSF 600s 1996r. ( przebieg około 65tyś. - opony 2019, gaźniki po regulacji, olej i filtry corocznie napęd 2020 r, itp., itd. - ogólnie motocykl dobrze zaopiekowany. polecam (cena w okolicach 5000 PLN - więc taniocha).

    LWG

    Boguś

    IMG_20210804_220529_804.webp

  4. Cześć, 

    dotąd rozglądałem się w serwisach ogłoszeniowych (wszelakich), zastanawiam się czy może ktoś z was ma do polecenia jakąś sztukę? Do tej pory upierałem się bardziej przy Bandit 600 (N ; S - bez znaczenia), ale szukam też w SV 650, GSXF600/750, - Imbryk, lub Jajko... Fazer - raczej wyżej ceniony $$$ ...ostatecznie Kawa GPZ 500 (Kawa Er5 odpada), Honda CB 500, lub Suzi GS 500 - choć tu pewnie gorzej z wyprzedzaniem pod wiatr....

    Jakiekolwiek sugestie gorąco powitam - z góry dzięki !

    Pozdrawiam,

    LwG

  5. ...;)

    Zdałem proszę Państwa - było niełatwo, ale udało się za 1-szym razem :). To pewnie dzięki super Instruktorce Bożenie :)

    Zaczynam się rozglądać za 1 moto.

    Może się wkrótce na drodze zobaczymy

    LwG

    • Like 1
  6. 8 minut temu, grzesiek_73 napisał:

    Są tacy, którzy kupują duże moto na start i żyją :)

    Byli tacy, którzy stracili życie na "Wiejskim Sprzęcie Kaskaderskim" w skrócie WSK 

    Ale ja jednak jestem zwolennikiem ewolucji - mniejsze moto, mniejsza waga, mniejsza moc, większa tolerancja na błędy kierownika.

    Trudno się nie zgodzić ;)

  7. 3 minuty temu, grzesiek_73 napisał:

    Polecam to, co komu cię podoba :)

    i zależy, jak ma w głowie poukładane.:rolleyes: 

    No, w głowie raczej ok ☺... I olej jest i ciśnienie nie za duże ?

  8. 1 godzinę temu, żużu napisał:

    Witaj.
    Wiedz, że zdobycie A to mały pikuś.
    Później będzie trudniej, trzeba przeżyć w dżungli...
    Powodzenia w pasji.

    Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
     

    Racja...widzę to na codzień jadąc w "puszce" po tych cudnych "produktach drogopodobnych"...w koreczkach i z "życzliwymi" dookoła ?. Dzięki ☺

    • Like 1
  9. 1 godzinę temu, grzesiek_73 napisał:

    Witaj :)

    A jakiego motocykla, zamierzasz dosiąść, gdy już wyjdziesz z w/w opresji?

    Będę szukał czegoś rozsądnego...pewnie lekko obdartego (wiekowanego) ? - najlepsza byłaby "cebula". Czytałem, że GPZ 500 jest w miarę "pancerny". Raczej na uczciwym stanie moto mi zależy...a Ty co polecasz ?

  10. Witajcie jestem Boguś.

    Jak na razie ćwiczę akrobatykę motocyklową, by wejść w posiadanie "A". Jak tylko wyjdę obronną ręką z tych opresji - będę szukał moto. Mam zamiar używać go do zwiedzania Śląska i nie tylko, liczę skromnie na Waszą pomoc w tym zakresie ;) ...a nieść pomoc też potrafię - szczególnie płci pięknej :)

    LWG - pozdrawiam, 

    BSC

  11. ...no cóż i wracam do zbierania "mamony", jak się okazało w 1998 zmieniły się przepisy i kursy robione przed tym rokiem nie są już ważne. Po 1998 są ważne dożywotnio - jak pisali koledzy powyżej.

    Pozdrawiam

  12. Kurs nie traci ważności.

    Witam,

    czyli jak dobrze rozumiem-jeśli robiłem kurs na A i B w 1996 roku i zdałem jedynie na B (A sobie odpuściłem-i żałuję już 16lat ;)), mogę zapisać się jedynie na egzaminy kat.A i zdawać?

    Czyli informacja o tym że uczęszczałem na kurs jest gdzieś zapisana-tak?

    ------------------

    ...my way or the highway...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.