Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

kaliber9

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kaliber9

  1. Witam kolegów motocyklistów.

    Jest problem z moją cebrą f3 '97 po lifcie.

    Kupiłem cbr zrobielem 2500km i zaczęło się.

    Na ciepłym jak nie odpali od razu troche z gazem to potem trzeba krecic i krecić

    Wróciłem z kolejnej wycieczki jest super kolejne kilometry zrobione. Dwa dni potem znowu wyjazd. Wchodze do garazu ssanie brum pali jak zawsze na dotyk. Moto sie grzeje ja sie przebieram i zgasł. Oj nic sie nie stalo podchodze starter kreci kreci kreci odpalił. Wsiadam jade nie ma mocy niby jedzie ale zamóla nie trzyma wolnych obrotów. Zrobilem 7 kilometrów stacja gaszę tankuje. I juz go nie odpalilem. po 3 godzinach na stacji odpalił z wielką laską. Wróciłem do garażu. Nastepnego dnia chce jechac do mechanika patrze podloga zalana bęzyną. Normalnie nie odpalił ale na pych sie dało.

    Dojechalem ledwo chyba na 2 garach. Dostał temperatury zgasł i nie odpalił.

    Moto zostało rozebrane bak wyczyszczony gażniki rownież. Nowe świece synchro i reg. gażników.

    I teraz pali fajnie ale praktycznie nie jeździ na niskich obrotach do 7-8 tys silnikówi brak kultury pracy odkrecam manetke czekam czekam oo przyspiesza. Jade 10tys obrotów manetka w stałym położeniu a tu nagle jakby mi ktoś hamulec naciskał 2 razy szarpnie pryknie jedzie dalej.

    Wlałem 98 oktanow chodzi inaczej w sumie objawy występują i strzela z wydechu.

    Na wolnych obrotach raz jest 1200 raz 1500 i zrobie kilometr stoje na światlach jest 2500 obr/min.

    Generalnie mocy mu nie brakuje.

    Mi i koledze skończyły się pomysły. Gdzie szukać?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.