Oczywiście jeżeli ktoś wozi sprzęty nie jest od razu skreślony (jakby tak było to nie zakładałbym tematu), jednak wolę zachować ostrożność. Miałem nadzieję, że sprzedawca zdążył już wyrobić sobie jakąś reputację, niezależnie od tego czy dobrą czy złą; lub że ktoś motocykl widział. Takie informacje oszczędziły by mi sporo kłopotu. Może dla Ciebie to proste, dla mnie niestety nie. Sam nie jestem w stanie kompetentnie ocenić stanu motocykla, a targanie kogoś tylko po to żeby dowiedzieć się np. że człowiek jest znany ze sprzedawania wyklepanego złomu nie jest moją ulubioną rozrywką