meteora

super, nic nie straciłeś - zawsze, jak mam dzień wolny to musi padać ;]

Pogoda piękna nie będzie na pewno, najwyżej w miarę znośna A tak w ogóle to Ciebie też liczyłam, nie świruj bo koniec końców sama pojadę pierdziel dojczlandię W ogóle co jest z Raciborzem i okolicami? Motóry już na zimę pochowane? Ludzie z okolic Katowic się fatygują do Kuźni Rac. żeby pojeździć ale Racibórz/Rybnik.. ni hu hu

Siema! Jak w środę będzie ładna pogoda, wybieramy się ok godz 10-11 z dwoma znajomymi na jakiś wypad +/- 200-300 km, może okolice Wisły, albo gdzieś do Czech, do dogadania Jeśli ktoś jest chętny to pisać - w grupie raźniej propozycje też mile widziane. Pozdrawiam!

Pewnie, zadzwonię Ci jutro rano i się dogadamy oook?

Przyjedź do Opola na kawę

Oby jutro mgła szybko poszła w cholerę, bo chcę wykorzystać jeden z ostatnich (jak nie ostatni) wolnych dni - w dodatku z ładną pogodą. Ale to też tak raczej wokół komina i nie wiem o której, więc nawet nic nie proponuję Pewnie 45tka winkle z Raciborza na Opole i tyle Chociaż wracając przed chwilą autem i widząc mgłę, a właściwie nie widząc nic poza nią, nie wydaje mi się by do 11-12 dało radę coś ogarnąć..

Trochę chłodno... TROCHĘ? Nakeda mi się zachciało kurde ! Szkoda, że tak blisko, no ale.. na wiosnę ogarniemy dzięki również.

Dam Ci znać w poniedziałek, czy akurat te będą Pozdrawiam!

Ty nie masz czasu to co się pytasz, robić a nie ! Nie wiem gdzie, do dogadania na miejscu. Mi to obojętne, gdzie pojedziemy Albo w Kuźni ul. Kościelna o 14:00 (parking na przeciwko kosciola, bo nic więcej tam nie ma ;d) albo w Raciborzu pod Mc donald's o 14:30

Szkoda.. Jakby się coś zmieniło to wiesz gdzie mnie szukać

Jutro godz 14, wstępnie się już z jednym forumowiczem umówiłam w Kuźni Rac. Pasuje? A co do trasy, to się dogadamy Raczej chcemy na Czechy jechać, ale to jutro ogarniemy

Ten rozmiar, który mi napisałeś mam dostępny, zobacz PW

Ja mam używkę 120/70/17 Bridgestone'a. Jak coś napisz na PW, to się dogadamy.

Wygląda na to, że mi zjazd przenieśli na za tydzień, więc może ktoś coś w sobotę?

Witam, na początku przyszłego tygodnia wybieram się po kombi ze skóry, do tej pory miałam tekstyl więc nie wiem jak wygląda pielęgnacja skóry. Chodzi mi głównie o białe elementy, jak to wygląda po kilku sezonach użytkowania? Jest jakiś sposób, żeby zawsze były białe, a nie robiły się takie a'la kremowe po jakimś czasie? Wybrałam konkretnie taki model w tych kolorach: http://allegro.pl/kurtka-skorzana-damska-alpinestars-gp-plus-r-hit-i5741363822.htmlPodoba mi się kolorystyka, ale zastanawiam się, czy nie byłoby bezpieczniej kupić http://allegro.pl/kurtka-skorzana-alpinestars-stella-gp-plus-r-r-44-i5702465118.html gdzie tych białych elementów jest zdecydowanie mniej. Może pytania błahe ale jest to spory wydatek i chciałabym być jak najdłużej zadowolona z zakupu,dlatego proszę o wypowiedzi osób jeżdżących od kilku sezonów w skórach, jak wyglądają te białe wstawki po jakimś czasie, czym go pielęgnować żeby było dobrze A przy okazji może ktoś miał do czynienia z w/w modelem i może się wypowiedzieć na jego temat? Pozdrawiam i z góry dzięki za wszystkie przydatne odpowiedzi!

Gruuuuby Polecam, zarówno spodnie jak i kurtka stan igła

Chociaż na jednego można liczyć, dzięki "sąsiad"!

Siemaaaa, jest ktoś chętny na krótką przejażdżkę jutro ok godz 15?

Widzę, że to jednak nieco droższa zabawka niż się spodziewałam. Na święta sobie zrobię prezent, a co Już od dawna się nad tym zastanawiałam, teraz tylko kwestia wybrania marki i modelu. Też jestem zdania, żeby kupić taki sprzęt raz a porządnie, jeżdżę dosyć często, przeważnie na dwa moto... tak więc na początku grudnia bardziej zainteresuję się tematem, w razie czego jest do kogo uderzyć o poradę widzę pozdrawiam!

Na szczęście nic

luki85 po dodaniu tego posta sama na to wpadłam , ale generalnie chodzi o to, że na wszystko kasa jest tylko nie na to, na co być powinna. Pierdykną sobie ograniczenie, zamiast to zrobić raz a dobrze, i już jest wspaniale.. Dobra kończę filozofować, bo znowu coś mądrego napiszę

No z nim to już w ogóle, niech się najpierw trochę nauczy, potem będziemy gadać Czwartek..hmm muszę na uczelnie jechać, dam znać ;P

Często tam jeździłam, droga faktycznie delikatnie mówiąc nieciekawa, chociaż dalszy odcinek już ogarnęli.. Mój kraj - taki piękny.. ale co tam droga, wybudujmy milionowy kościół, pomnik czy cholera wie co jeszcze. Jak ktoś tam jedzie pierwszy raz i trochę odkręci, no to można się zdziwić w pewnym momencie i w efekcie może skończyć się jak wyżej. Oby chłopak się wylizał.

Z Tobą nie, bo później muszę sama w KFC jeść, a Ty maruuuuuudzisz Kiedy i gdzie?

Ktoś coś gdzieś ? godziny obojętne, mam urlop