Ignacy99

AAAAAAA

Poproszę moderatora o usuniecie mojego konta z forum.Chyba nam nie po drodze.

Łoooo to powiało grozą... Żałoba na FŚM pewna.Vaya con dios slawo.

Ok , mnie sie nie spieszy ...moje moto nie poskładane a kręgosłup unieruchomił mnie z plecakowania w niełatwej pozycji na raptorze męża.

Czekam więc cierpliwie

Może już czas na czopera

I jak? Nastawienie dalej mocne?

A jakich słuchawek używacie??

Ja chętnie. Pzdr

Wiesz co, ja zarezerwowałem dwie miejscówki przez booking.pl, napisali że można odwołać rezerwacje do 27 kwietnia więc żadne ryzyko a nie zostanie się na lodzie. Aktualnie czytam na temat promu bo na niektórych forach piszą że prom z Dvernika był zamknięty więc rozważam zaokrętowanie się w Splicie. No i czy mieszkać w samej Korczuli czy w innej miejscowości które są podobno tak samo przyjemne a tańsze. Do Korczuli można zawsze dojechać. Co do samej jazdy też mam wątpliwości bo duże towarzystwo na miejscu jest fajne ale jazda w takiej dużej grupie dla mnie to męka. No ale zobaczymy co się rozwinie

Nie chodzi mi o sianie paniki ale wyjazd już wcale nie tak daleko. Chciałbym wiedzieć czy to aktualne czy trzeba pomyśleć o innym scenariuszu na długi weekend. Autor tematu ostatni raz był na forum 4 lutego a w którymś tam poście pisał żeby sie deklarować do połowy marca. Co do noclegu to codziennie oglądam ogłoszenia i znikaja naprawde szybko. To tyle. Pzdr

Gdybyś sie zdecydowała to pamiętaj o sprzęcie

http://doran.spapartners.pl/zdrowie-psa/77-doggles-gogle-dla-psa.html

Cześć, pozdrawiam i szerokości

Pytam bo autor tematu ostatni raz był na forum miesiąc temu i dlatego zastanawiam się czy jest jeszcze szansa się dokleić czy raczej rekrutacja zamknięta. Przeglądam rownież ogłoszenia z kwaterami i w okolicach dlugiego weekendu robi się coraz ciaśniej. Myśle że o tym mozna pogadać.

Czy temat jest nadal aktualny, bo jakoś nagle umarł??

Też tak mi się wydaję. Pomysł mi się podoba i mocnoo go rozważam ale zainteresowanie chyba przerosło pomysłodawce bo zamilkł.

Wzruszyłem się kiedy przeczytałem ile benzyna kosztowała. Piękne czasy.

co roku mówie ze nie jade ale zawsze kończy sie tak samo. Do zobaczenia

Ja mam dokładnie to samo. W tym roku podobnie jak w poprzednich obiecałem sobie że za żadne skarby nie jadę wiec do zobaczenia.