Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

rexio

Użytkownicy
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez rexio

  1. Szanuje Twoje poglady Marian i nie mam zamiaru z Toba o tym dyskutowac. Ja mam po prostu inne i pewnie jak sam wiesz czesto gesto ludzie maja w dupie ze ktos sie rozkwasil ale wypada dac znicza i rzec jak mi przykro a potem isc z kumplami na piwo i bawic sie w najlepsze. Zycie...

     

    Od czasu jak mam A i moto jezdze inaczej puszka - bardziej zachowawczo, na wiecej rzeczy uwazam. Zapierdlam autem bo lubie i mam mniej stresu niz na moto. Na moto jezdze duzo bardziej rozwaznie bo serio bardzo bym sie wkurwil jakbym go rozwalil a dwa wole byc w jednym kawalku i zywy :) Niektorzy nazwa mnie ciota. Mam to w dupie. Mam swoje 2oo i jezdze jak mi sie podoba, byle dojechac do celu, wieczorem postawic go przed garazem i walnac piwo cieszac sie ze zyje a nie leze w kostnicy.

  2. Niestety mało kto przestrzega przepisow, sam nie jestem swięty....... Wszedzie są czarne owce, mozna razem jechac i bez zbednych utarczek..... dojechac do celu....  Mi zmiana pasa nie zajmuje 10 min ;) .... Pozdrawiam

     

    Nikt nie jest swiety. Kazdy nagina ale trzeba miec kurna leb na karku a nie walic bo to pasja, adrenalina, poswiecenie, jedyny cel zycia, to co kocham, sranie w banie. Trza miec leb na karku i wiedziec kiedy mozna troche pocisnac. Wiadomo, ze nawet nic nie robiac moze cie snajper ustrzelic ale to juz trzeba miec szczescie a nie otwarcie sie o to prosic. 

  3. idac Twoim tokiem rozumowania:  grupa motocyklistów = stado bydła.....  he,he , a jak grupa jechała na zlotowy przejazd przez Manhattan to jak mieli jechac według Ciebie???

     

     odrobinka samokrytyki, jeszcze nikomu nie zaszkodziła.....

     

    Idac Twoim tokiem rozumowania grupa motocyklistow moze sie rozlac na wszystkie pasy autostrady i jechac jak chce. Jechali na zlotowy przejaz ale NIE JECHALI W ZLOTOWYM PRZEJEZDZIE W TYM MOMENCIE. A to zasadnicza roznica. Poza tym jechali jak swiete krowy a polski Kodeks Drogowy, jak i kodeks w US (jak sadze) scisle reguluje jak sie ma jechac w grupie. I uprzedzam kolejne wieszanie psow typu kodeks to jedno a w zyciu jak jedziemy w 30 to wszyscy razem. I ok, jedzmy razem ale jak LUDZIE a nie jak SZARANCZA po wszystkich pasach a puszkarze to DEBILE. Bo tak to niestety tam wygladalo.

  4. Jechali zdaje się zgodnie z przepisami chyba, że granice między polską a rajchem się przesunęły. Może z racji tak ciężkich warunków chcieli jak najbezpieczniej, zgodnie z przepisami jechać autostradą.  

     

    Jechali jak DEBILE a nie bezpiecznie, nie pozwalajac innym uzytkownikom drogi na swobodna jazde! Nie mowie o zapierdalaniu puszka 200 bo sie nie dalo. Jako posiadacz A i motocykla wiedzialem co czuja jadac w takich warunkach i baaardzo mnie dziwil sposob ich jazdy. Wyprzedzali auta jak zolwie, tamujac reszte "stawki" na lewym. Na prawym mieli od zajebania miejsca - mogli spokojnie tamtedy jechac.

     

     

     

    Tragedia się stała jechałeś 10min zgodnie z przepisami. 

     

    Nie, nie stala sie tragedia, dlatego nie gestykulowalem, nie zrobilem nic, tylko czekalem az w koncu SWIETE KROWY zjada abym mogl pojechac dalej.

     

     

     

    Zdaje mi się, że w innym temacie krytykowałeś i wyzywałeś innych od szaleńców za przekraczanie przepisów. HIPOKRYCI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

     

    Przytocz prosze. Pisalem i to nie raz ze ktos ZAPIERDALA. Nie uznasz chyba, ze przepisowe 140 km/h a licznikowe 150 na autostradzie to zapierdalanie. Pisalem rowniez nie raz ze sam swiety nie jestem i czesto gesto lamie ograniczenia predkosci. Ale lamac i naginac o 20 km/h to nie zapierdalanie 150 przez zabudowany.

     

     

     

    Potem się dziwić wypadkom i zdarzeniom drogowym, kiedy każdy z mądrali ma na względzie tylko swoje ego bo On mam większe auto, bo ja mam szybszy motor, a wszystko się sprowadza do pierwotnej rywalizacji, "kto ma większe jaja i większego wacka" tego są samice w okolicy.

     

    Potem pisze że jechała banda 4motocykli.... no coment

    JEMU się strasznie śpieszyło, jechał chyba do porodu, a oni przeszkadzali. Bo JEMU wolno łamać przepisy i wtedy jest dobrze, a innym nie. Typowe dla polaczków.... potem wywija szabelką jaki to święty jak inni są źli i że sami sobie winni jak ich nieszczęście spotyka.

     

     

     

    Oj, przepraszam ze tak pomyslalem! Przeciez to ONI, te 4 IDEALY przenajswietsze mogly jechac i 50 km/h , bo IM tak wolno.

     

    Napisalem o tym bo chcac niechcac musimy zyc w symbiozie i gdzie jak gdzie ale na drodze staram sie innym ulatwiac zycie. Dla mnie tych 4 DEBILI stanowilo typowy pokaz swietych krow.

     

     

     

     

     

     

     

  5. Sa czest winni bo zapierdalaja. Sa jak pocisk ktorego ja czesto, nawet jadac na moto nie zauwaze. A gdzie ma widziec to facet po 60 jadac tico? Proste jak drut.

     

    I nie, nie znalem motonity ktory zmarl, nie mam w stosunku do niego i tego wypadku zadnych uczuc, nie bede stawial swiec i pisal jak mi przykro. Nie jestem na jakiejs katechezie w osciele.

  6. Nam jest tyle wiadomo ze gowno wiemy co tam na serio sie stalo. Moze kolo na Gixie nie zahamowal, ale odpuscil co spowolnilo moto, moze wtedy na ta sekunde kolo z SUVa byl zajety czym innym i stad najechal na niego.

     

    Nie chce nikogo osadzac ale osobiscie mnie wkurwia jazda bandy debili ktorzy mysla ze im wszystko wolno.

     

    Nie wiem czy to pisalem tutaj na forum ale swego czasu lecialem puszka na A4 WRO -> KTW. Pochmurno, lekki deszcz, asfalt mokry jak cholera. I okolo 4 DEBILI na moto w grupie cisna lewym pasem... Cisna - 120 - 130 max. I maja W DUPIE to ze ktos by chcial ich wyprzedzic. Jechali tak rozciagnieci ze sie po prostu nie dalo. Znaczy sie - mozna by wyprzedzic prawym i sie wcisnac w srodek pomiedzy jednego a drugiegoale nie mam nasrane do lba i nie chcialem stwarzac zagrozenia.

     

    W koncu, po jakis 10 minutach zrobilo sie kupe wolnego na prawym a kolo w ostatnim moto (pierwszy przede mna) kapnal sie laskawie ze ktos moze chciec ich wyprzedzic. 

     

    Wtedy do niczego nie doszlo, kazdy jechal swoje ale to co na filmiku widze to dla mnie zwykle bydlo.

  7.  

     

     ja również mam zamiar na moim jechać normalnie

     

    Co znaczy normalnie?

     

     

     

    Niemniej nie mam zamiaru płacić mandatów do póki mnie nie zdołają złapać

     

    Jak bedziesz uciekal mam nadzieje ze kogos nie zabijesz po drodze. Np. jakiegos mlodego co dostal z przydzialu R1, ktory w sumie moze tez bedzie uciekal bo takie ma autorytety.

     

     

     

    Mogę jeździć wolniej ale po bezpiecznych drogach zapewniających płynność ruchu , a w obecnej sytuacji gdy drogi są niebezpieczne w zdecydowanej większości to po znanych mi odcinkach będę nadal zapier..alał chociażby po to aby nadrobić czas zmarnowany w korkach i tam gdzie normalnie jechać nie sposób.

     

    Gdzie Ty tak tym moto jezdzisz ze Ci te korki tak szkodza i musisz nadganiac? Infrastrukture mamy jaka mamy, akurat na slasku jeszcze nie ma tragedii.

     

     

     

    Najwyraźniej obecne władze sam wybierałeś skoro odpowiada Ci wprowadzany zamordyzm zamiast normalnych dróg jakie istnieją w innych krajach

     

    Tak, swego czasu glosowalem na PO. Sadzisz, ze w naszym kraju z ukladami i ukladzikami kto inny popchnalby to wszystko szybciej?

     

     

     

    Marian MA MIEĆ DOBRZE bo od ponad 30 lat płaci podatki i ubezpieczenia.

     

    Po co placisz jak zes taki renegat i tak Ci zle? Trzeba bylo dawno olac system!

  8. Marian, po raz kolejny pierd....sz farmazony. Jakos w innych krajach przestrzegaja ograniczen i zyja i bardzo niewielu jest na drodze samozwanczych szeryfow ktorzy maja centralnie w dupie ograniczenia. Czech, Slowak, Wegier, Niemiec, Angol... nie bedzie zapierdzielal gdzie nie moze bo jak go zlapia to sie zesra finansowo.

     

    A kogo jak kogo ale angola czy niemca stac na szybkie moto.

     

     

     

    Jakim prawem jakiś zasraniec ma mnie straszyć czy karać?

     

    Bo ktos musi cos ustalic i to poziej musi byc egzekwowane. Jesli nie to bysmy mieli drogi jak w MAD MAXie.

     

     

     

     Podobno władze wybieramy aby działały dla naszej korzyści i wspólnego dobra.

     

    Nie, najlepiej jakby dzialaly dla Ciebie, Tobie pozwolili jezdzic ile wlezie, synom dali przydzial na motocykl i ciuchy...

     

    ...i wahe

     

    ...i OC zaplaca razem z AC, bo dlaczego Marian ma nie miec dobrze?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.