Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

michalr6

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michalr6

  1. Chyba wyszłoby drożej niż inny silnik, bo pęknięcia na dwóch cylindrach a z tego co mi mówił w serwisie to tulejowanie jednego ~1000zł do tego nowe tłoki + pierścienie
  2. Ja no..człowiek uczy sie na błędach..następnym razem na pewno bez mechanika nie będę niczego oglądał. Gdybym nie miał funduszy na naprawę to na pewno też inaczej bym na to patrzył..teraz wiem na czym stoje, doprowadze yamahe do porządku i później z czystym sumieniem będę mógł ją komuś sprzedać bez obaw.. edit:
  3. Ponoć 'wada fabryczna'..ta usterka dotyczy tylko modeli na gaźnikach (99-02), trzeba mieć jednak szczęście żeby trafić na zdrowy okaz. Mam również pytanie odnośnie silnika, jest na alledrogo za 2,7 tys. zl z przebiegiem ok 38tys i z cisnieniem na cylindrach ok. 10 atm, warto? czy cisnienie zbyt niskie?
  4. Rozmawiałem..szkoda gadać..skur**syn po kilku rozmowach przestał odbierać telefon..jakby nie to, że zarejestrowałem yamahe (koszty za rejestracje miał mi zwrócić..nie zwrócił-.-) oddałbym mu ten szrot i wziął kase z powrotem..
  5. Dzięki rozumiem, ale myśle że coś pokombinuje z tym silnikiem..jak nie allegro to inne źródła...trzymam kciuki żebyś na swojej maszynie latał jak najdłużej bez żadnej ustreki;) Pozdro
  6. Złom z Oławy..no nie powiem, była w okazyjnej cenie chociaż sumując ile w nią do tej pory włożyłem to tak się zrówna ze średnią ceną tego moto. Jak to wygląda w świetle prawa..Brat kupił samochód w sumie niedawno z wadą ukrytą..silnik do wymiany - sprawa zgłoszona na policje i włóczy się po sądach..od policji dostał niedawno pismo ,że nie są w stanie udowodnić iż była to wina sprzedającego. Nie jest tak kolorowo z tym.
  7. Witam ponownie po dłuższej nieobecności na forum i z góry przepraszam ,że odkopuje temat - ale.. piszę oczywiście odnośnie tego tematu .. 'wysokich obrotów yamahy'...po kilku bolesnych przejściach i przy doświadczeniu jakiego nabyłem od mechaników, serwisantów etc. chciałem po prostu ostrzec innych mających zamiar zakupić motocykl jakim jest Yamaha R6 z roku 1999-2002. Otóż wysokie obroty nie były spowodowane złą regulacją..były ustawione prawdopodobnie specjalnie aby nie wychwycić usterki w dniu zakupu. Yamaha po regulacji tych obrotów( i kilku innych regulacji - gaźników zaworów itp itd./wymienione płyny, olej..) łapała nierówne obroty i po zagrzaniu się do ok. 90*C gasła. Po diagnozie serwisu stwierdzono pęknięcie tulei na dwóch cylindrach przez co Yamaha miała lewe powietrze wręcz wyp****dalające z odmy...Nie wypada robic nic innego jak wymienić silnik. Dlatego też ostrzegam - jeśli przy zakupie bądź innej okazji spotkacie się z tego typu problemem-gaśnięciem po zagrzaniu owej Yamahy z owego roku (mimo tego, że sprzedawca jest pewny ,że to kwestia regulacji gaźników) radzę zostawić te gó...no tam gdzie stało i napluć sprzedającemu w twarz.Nie popełniajcie mojego błędu..szkoda zdrowia..Pozdrawiam:(
  8. w mojej okolicy mam kilka ludzi znających się na rzeczy także z tym problemu nie będzie. Dziś zakupiłem ten motor i troche mnie te obroty intrygowały a nie miałem po prostu czasu dziś składać komuś wizytę dzięki za odpowiedzi ! pozdrawiam
  9. Witam wszystkich;) Mam problem, a raczej wynika to z niewiedzy..otóż yamaha po zagrzaniu na biegu jałowym jak również na sprzęgle ma wysokie obroty w okolicach 2,5tys. mam pytanie odnośnie tego, czy jest to wina niewyregulowanego gaźnika? czy może r6 tak mają? Proszę o wyrozumiałość, ponieważ jestem laikiem w tych sprawach. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź yamaha r6 rok prod. 2002
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.