Mocno przyjebali, cały przód skasowany, felga przednia pokrzywiona, całe przednie zaciski rozpierdzielone, łącznie z tarczą, a lagi pękły jak zapałki. Rama też krzywa bo aż zbiornik z jednej strony do góry podniosło. Tak dla jasności to bandit s, a raczej to co z niego zostało. I zapierdzielali też nieźle.
Obydwaj żyją. I nie pożyczyli tylko zwinęli bratu który był na wakacjach. I nie w auto tylko nie wyrobili na zakręcie, i rozbili się o bramę. Nie pytajcie skąd wiem.