-
Postów
553 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Grzesiol
-
i jeszcze filmik ;-)
-
to zrobie tak: http://www.wiocha.pl/143628,Wszystko_jest_tam_napisane oczywiście komentarzy nie popieram (tylko pan karolu 15) zabawa na maxa LwG Genaeralnie pomysł na foto ok a to też smieszne:-) http://www.wiocha.pl/144123,Hello_Kitty
-
nie no rozwala zaroz tego kompa............................. format must be
-
............
-
Myślę że wszystko co służy poprawie bezpieczeństwa i pomaga ustrzec się błędów innych wymaga poruszania tych tematów. A jeśli ktoś sobie jaja robi z bezpieczeństwa na moto to niech się na sanki przesiądzie albo na hulajnogę. Zdarzają się potem kolesie(a nie rzadko koleżanki) którym mucha wpadnie w oko i z bólu lądują w płocie albo na drzewie, albo jak popierdzielają 200 km/h w koszulce i złapią bonka na klatę i dusza się nie wiedząc co robić z moto, a potem ała ała....gdybym wiedział......................
-
Witamy:-) LwG
-
Ja znam troszkę tańszy sposób. Spróbuj rozkruszyć tytoń z fajki i natrzeć nią delikatnie szybkę od wewnątrz. Sposób sprawdzony jeszcze przez mojego dziadka:-) Dobra kominiarka, i porządna wentylacja w kasku na pewno pomogą Od czasu do czasu trzeba tez wyprać wkład i umyć kask w środku (para, pot, drobnoustroje) Ja tak robię i problemów z parowaniem nie mam
-
hym jeszcze jedna próba
-
Nie weszło foto
-
Na co dzień jeżdżę , ale w dłuższe trasy zmieniam kask na szczękowy -więcej da się pooglądać to i więcej frajdy z jazdy. No cóż jak to mówia 'Mądry Polak po szkodzie'
-
Ponieważ wczoraj miałem niemiłą przygodę (zdarzyło mi się to pierwszy raz odkąd jeżdżę na moto, a trochę kilometrów już nawinąłem:-) chciałbym ostrzec wszystkich Kolegów i Koleżanki- Mianowicie: uważajcie na słonce i stosujcie krem ochronny na twarz i kark. Zrobiłem w dwa dni ok 1000 km i tak mi spiekło karczycho że dziś głową nie mogę ruszać, a twarz mam czerwoną jak burak (mimo iż mam wizjer z uv ) Wystarczyło troszkę nieosłoniętego miejsca między kaskiem a kołnierzem i teraz muszę naginac z jakimś lodem na karku i masciami Myślę że moja wpadka, pomoże wam zaoszczędzić tych przykrych doznań. I to wszystko w Polsce!
-
Jako że odbyłem podróż do Giżycka przez Warszawę do (stolicy katorga ) zamiast tłuc się zakorkowanymi drogami na Augustów, polecam wybrać trasę bocznymi drogami przez Przasnysz, Chorzele i Szczytno. Rewelka! Zero korków, kupa ludzi na moto wiec lewa cały czas odpoczywa w górze:-) A drogi o dziwo wyremontowane i super nawierzchnie. Poza tym Mrągowo-Ryn -Giżycko to szereg takich winkli ze dech zapiera,naprawdę można się nieźle pobawić i odpocząć podczas długiej podróży. Polecam wszystkim zmierzającym w tamte strony.
-
Ponieważ wczoraj miałem niemiłą przygodę (zdarzyło mi się to pierwszy raz odkąd jeżdżę na moto, a trochę kilometrów już nawinąłem:-) chciałbym ostrzec wszystkich Kolegów i Koleżanki- Mianowicie: uważajcie na słonce i stosujcie krem ochronny na twarz i kark. Zrobiłem w dwa dni ok 1000 km i tak mi spiekło karczycho że dziś głową nie mogę ruszać, a twarz mam czerwoną jak burak (mimo iż mam wizjer z uv ) Wystarczyło troszkę nieosłoniętego miejsca między kaskiem a kołnierzem i teraz muszę naginac z jakimś lodem na karku i masciami Myślę że moja wpadka, pomoże wam zaoszczędzić tych przykrych doznań.
-
Mnie ostatni przeraził facet uwikłany w barierki (aż mi ciarki przeszły)..........
-
też na początku się śmiałem ze zniknięcia... a co do kuguara to dobrze że na cztery łapy spadł...
-
Dzielimy się na tych którzy leżeli lub którzy będą leżeć -ważne jest to by zawsze umieć się podnieść
-
link z przeglądarki -powinien wskoczyć: http://filmy.scigacz.pl/Wyprzedzanie_chopperem
-
<script type="text/javascript" src="http://www.scigacz.pl/videoplay.php?vid=Wyprzedzanie_chopperem&width=450&height=416&a=1"></script> Niestety powyżej też "kolega" się błędu nie ustrzegł
-
Hamowania nie unikniesz........ Moim zdaniem się wystraszył, odpuścił gaz zamiast zacieśnić zakręt przeciwskrętem i tragedia gotowa
-
Siemka, jak kupiłem gixa 600 właśnie tak zrobiłem:-) brzmiał o niebo lepiej!!!!, z moto nic się nie działo jednak po dłuższej jeździe głowa mnie bolała Do tego aspekt wizualizacyjny -oryginalny tłumik to jedyna rzecz jaka mi się w tym moto nie podoba -jest za duży
-
A ja nie wiedzieć czemu ostatnio zrobiłem prawie tak samo.....................Mimo iż trochę już jeżdżę..... A jak się wyprostowałem to było już za późno i 300 metrów w pole. Słabszy dzień???? Dekoncentracja??? Zamyślenie?