-
Postów
341 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Grzesznica
-
-
Ale właśnie jak jest mróz to trza się rozgrzać.
-
Przydałoby się adres podać...
-
Haha, to kiedy pijemy? xD
-
Ciekawe kto z was będzie śmigał po 40-stce latem czy zimą?!!!!
Oj, w ekipie z Ajski jest sporo takich osób i wymiatają po torze jak się patrzy.
-
A ja się wybije jako pierwsza. Nie śmigam w markowych botkach tylko w glanach czarno-białych, bo mi farba schodzi+ wygodne+ nieprzemakalne + można przywalić niechcianemu osobnikowi + nie rozwalają się szybko, moje mają 6 lat a wygllądają dalej jak nówki+ w sumie niedrogie 180 zeta- za wyskoki przód, ciężko zmienia się biegi- w lecie za gorąco
-
26-27 maja mają się również odbyć targi Profi Auto Show w Spodku. Na str. organizatora o motocyklach nic nie pisze, ale w zeszłym roku było parę motocykli, choć też nie było wcześniej o nich wzmianki. Aczkolwiek osobiście nie polecam tej imprezy, wg mnie dużo lepsza jest wspomniana przeze mnie wcześniej impreza motoryzacyjna w Expo Silesii.
-
Haha, Hopek, ty jako radża masz doświadczenie z wyginającymi się paniami.
-
Real realem a fakt jest faktem czeba jezdzić bez względu na pogode
A teraz przy -20 stopni też śmigacie? Ja bym się nie odważyła, ale nie ze względu na śnieg i lód (o crossie mowa dla tych co nie w temacie to czytają), ale bo bym umarła z zimna. Ale z wami to też jest inaczej, bo was ta jazda rozgrzewa, nie to co moje kaleczne próby jazdy w terenie. Ale obiecuję, źe się wyrobię.
-
A na fotkach prawie same panie, które prawdopodobnie potrafią tylko wyginać się przy motocyklu, a nie jeździć...
- 1
-
to może jeszcze portal, który umożliwi wirtualną jazdę na motorze? no bo po co w realu?
-
W Expo Silesii 18 - 20 maja 2012 to nie są targi samachodowe, tylko motoryzacyjne tzn. i dla fanów samochodów i dla motocyklistów, jakiś quad też się znajdzie, powinna być jakaś parada motocyklistów i stoiska tematyczne typu: samochody wyścigowe, stare auta, crossy, ścigacze itp. Na dodatek różne atrakcje typu alkogogle czy symulator dachowania w aucie. Ogólnie wszystko, co ma silnik i jeździ i nie jest kosiarką.
-
Może i samo w sobie zablokowanie drogi nie jest najlepszych pomysłem pod słońcem, ale strajkujący chcą pokazać, że potrafią zablokować drogi i straszyć rząd, że jeśli nie obniżą akcyzy to sytuacja powtórzy się podczas Euro.
-
Zgodnie z obietnicą po sesji miałam wam wrzucić fotki, bo wcześniej nie miałam na nic czasu. Wczoraj zaliczyłam dwa ostatnie przedmioty, a dziś już spakowałam zdjąćka do archiwum i teraz się głowię, gdzie je wrzucić, bo megaupload te jeb***e zamknęli, a inne serwery wymagają posiadania na nich konta.
Aktualizacja z kilku minut później: na hotfile i rapidshare wymagano ode mnie założenia konta, dopiero na sendspace nie. Ale tam z kolei był limit na wielkość paczek, więc musiałam zrobić archiwum od nowa i teraz są dwie paczuszki, a pierwsza już się grzecznie wgrywa.
Aktualizacja z kilku godzin później:
http://www.sendspace.pl/file/2b9343ae159160caa6c4777
Jutro będzie 2.cz.
Aktualizacja z następnego dnia:
-
"Może zatem zamiast narzekać na drożyznę, po prostu zdjąć nogę z gazu? Wyłączyć klimatyzację? Od czasu do czasu skorzystać z komunikacji publicznej? Zamiast pchać się samochodem do centrum miasta i długo krążyć w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania, wypróbować system park and ride, czyli zostawić auto w pobliżu przystanku tramwajowego czy autobusowego i kontynuować podróż tymi pogardzanymi przez wielu zmotoryzowanych rodaków środkami lokomocji?"
hehe
Przeczytałam aktykuł i jest denny jakby pisała go osoba żyjąca w innym świecie. Super pomysł, żeby np. w środku zimy klimę wyłączyć. Albo, żeby - z tą zimą to dobry przykład - czekać na mrozie na przystanku (w autko czy w lato na moto by się wsiadło od razu), jakieś przesiadki, a tu się człowiek spóźni i kurwuje, a tu się spóźnia autobus i człowiek również kurwuje. Potem jeszcze dojść z przystanku w miejsce docelowe, bo autobus jedzie zgodnie z odgórnie wyznaczoną trasą i raczej nas nie podrzuci tam, gdzie chcemy. I jeszcze bitwa o miejsca w zatłoczonym autobusie/trmwaju, A wysokie koszty czy problemy z parkowaniem (to raczej tylko dwuśladów dotyczy) to cena za luksus.
Jak na razie jedynym miejscem na ziemi, gdzie komunikacją miejską prawdopodobnie lepiej by mi się poruszało, niż autem/motocyklem to Warszawa, ale pewnie jak dorobię się GPSa to zmienię zdanie.
Stary link ale warto spojrzeć
Najlepsza odp. w tym temacie:
-
Dziś w wiadomościach w radiu rano słyszałam właśnie info., że kierowcy planują tą akcję. Czyli już dość rozgłośniona.
-
Ale ceny paliw są jakie są właśnie teraz, poza sezonem, a na pewno zdecydowana większość motocyklistów jeździ też puszkami, więc wkleiłam link bardziej pod kątem blokowania dróg przez motocyklistów na czterech kółkach, żeby w sezonie - o ile to coś pomoże - można było dwa kółka zatankować za mniejsze pieniądze.
-
Trafiłam na informację o sobotnim strajku dotyczącym zbyt wygórowanych cen paliw. Wklejam, bo może kogoś to zainteresuje.
http://www.facebook.com/pages/Stop-wysokim-cenom-paliw-w-Polsce/220579961360076?sk=info
-
No i z czego tu być dumnym ??
Można sie bardzo szybko o tym przekonać np wjeżdzając w jakąś wypasioną furę.. i wtedy człek sie dowie na co/ to jest prawko...
a jest to bilecik do spokojności na drodze...
Co do tej fury - od tego jest OC...
"a jest to bilecik do spokojności na drodze..."-raczej karta na punkty
Haha, zbieraj punkty, odbieraj nagrody.
-
To będzie pierwsze i ostatnie Euro w Polsce. Ale może przynajmniej akcyza stanieje.
-
Hahaha, H2O Eurosuper - świetnie to ktoś wymyślił.
-
Hopek na przyszłego pingwina naumie się liczyć, a na za dwa pingwiny ortografii.
Mam teraz od zajeb***a roboty w związku z sesją zaliczeniową na studiach, ale przypomnijcie mi się jakoś za tydzień to wam zdjęcia wrzucę. Najlepsze są jak Hopek leży jak jakiś radża.
-
Przyroda nieprzyroda - Milosz ma racje. ja prowadze firme juz ponad 10 lat i stwierdzam, że kiedyś, jako czyjś wyrobnik, widziałem tylko 5% przychodów swojego szefa. Fakt jest też taki, że do roboty się nie przykładałem i interesowało mnie tylko 8 godzin. Dziś jest inaczej, stresu 10x więcej, czasu dla siebie 10x mniej (np. na moto nie jezdzę już tak często jak dawniej), włosów na głowie 30x mniej a te co zostały prawie wszystkie siwe ... ale nie narzekam na brak gotówki, nie mieszkam już w bloku, nie dzielimy się z żoną 1 seicento i nie robimy zakupów ze strachem, że przy kasie trzeba będzie odłożyć połowe rzeczy z koszyka. Coś za coś, a właśnie wielu ludzi nie chce tego "za coś", bo wolą posiedzieć, ponarzekać i poczekać aż ktoś im poda gotową receptę na sukces. Jest wiele form pozyskania gotówki na start. Albo nawet można spróbować kilka razy, bo przeciez nie zawsze za każdym razem wychodzi.
Mowisz SLAWO, że za 3 lata trzeba wyprzedawać środki trwałe. Co najmniej wątpliwe, nie wiem skąd bierzesz takie przykłady. A nawet jeśli to i dobrze, jak to pozwoli na założenie nowej działaności i dalszy rozwój. Jeżeli są możliwości korzystania z niepłacenia ZUSu albo pozyskania dotacji lub bezzwrotnej pozyczki to przedsiębiorczy człowiek z nich korzysta - dla malkontenta zawsze będzie za "pod górę"
Mam kupę kumpli, którzy robią to z głową np. pracując u kogoś rozwijają swoją firmę, branże sa różne.
Wszystko zalezy od podejścia czlowieka, jeden narzeka że szklanka w połowie pusta a drugi się cieszy, że w połowie pełna.
Co prawda wypowiedź niekoniecznie związana z tematem, ale bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że jakiś czas po tym, jak skończę studia będę mogła o sobie powiedzieć coś podobnego.
-
No bo wyszło coś w deseń: robimy 11 okrążeń (głowa niżej), a na hasło (głowa niżej) 10 biegniemy (i głowa niżej).
-
Ten Ruchomy cel fajne. ; )
Sama miałam wrzucić Malinę - Motycykle, ale ktoś mnie uprzedził (chociaż nienawidzę hio=hopu, ale tekst ma fajny).
pasażer po alkoholu
w Ogólne
Opublikowano
Wg przepisów nie można, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić pilicjanta sprawdzającego trzeźwość pasażera.Chociaż nie wiem jak sprawa by się miała jakby doszło do jakiejś kolizji drogowej. Aczkolwiek w praktyce dwa piwka wypite przez plecak nie powinny wpływać na jazdę.