Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Grzesznica

Użytkownicy
  • Postów

    341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Grzesznica

  1. Fakt jest taki że jest sporo dziewczyn które chciałoby przejechać się motocyklem i poznać jak to jest wśród entuzjastów dwóch kółek. Ale nie mają jak i do kogo zagadać.

    Tu mogą się przekonać i nawiązać nowe znajomości.

    Może się mylę, ale sądzę, że jak ktoś "chciałby, ale się boi" to nie zakłada konta na forum dla motocyklistów. Raczej są tu osoby, które co najmniej już zdecydowały się robić prawko w najbliższym czasie.

  2. to kup? ale mówilas ze nie masz wiec po co ta wypowiedz? i mylisz sie bo wiekszosc zaczynala na skuterach. do sedna nie zjezdzajmy z tematu lwg to szacunek tez a mlodszym tez sie go okazuje dajmy dobry przyklad a nie przyklad chamstwa..

    No na skuter też nie mam, chyba, że jakiś made in china, który rozpada się na progach zwalniających. A nawet jak wyjdzie parę stów taniej zakup skutera to chyba lepiej poczekać, przyoszczędzić i kupić już motocykl.

  3. kibel? aha a ty jezdziles odrazu na moto... ? wez troche hamuj... bo nie kazdego stan na sześćsetkę i inne. prawie kazdy zaczynal od jakiegos tam 50cc wiec moze troche szacunku.... odrazu siadasz na 1000? bez przesady panowie/panie ;/

    Można kupić tani, używany MOTOCYKL, może to być również 50ccm, ale żeby się na tym normalnie siedziało, żeby miało sprzęgło i biegi, a nie... Naprawdę, nie trzeba być milionerem i założę się, że raczej większość zaczynała właśnie od małych, tanich, ale zawsze MOTOCYKLI.

  4. A ja strasznie nie lubię skuterów jako pojazdów, a co do skuterzystów - nie podoba mi się w nich np. to, że nie muszą znać przepisów, a jeżdżą po drodze. I jak ktoś trafnie napisał - z tego co widzę, że nie mają nic wspólnego z pasją do jednośladów, tylko stosują skuter jako środek transportu. Widocznie jesteś pierwszym wyjątkiem. A do motocykli czasem macham jako pasażer, raz nawet na L-ce mi się zdarzyło (bez odzewu - faktycznie poczułam się, jakby potraktowali mnie z góry, bo nie miałam jeszcze wtedy uprawnień). Do skutera nigdy nie machałam, ale i też żaden skuterzysta tego nie próbował przy mnie.

    Natomiast ostatnio jak byłam z paroma osobami na wypadzie na moto i siedzieliśmy na ławce, podjechała jakaś dziewczyna na motorowerku, może 50cm3. Zaczęli się z niej strasznie nabijać, przestali dopiero jak się zapytałam czy pomyśleli, że może nie stać ją na lepszy i chyba lepiej jeździć na 50, niż na żadnym... To tak odnośnie ludzi z gorszymi sprzętami...

  5. Ja jeszcze nie mam swojej maszyny i chyba kasę przeznaczoną na taki wynajem wolałabym odłożyć na własny.

    O tym, że żeby się przekonać wystarczy kogoś poprosić miałam właśnie pisać, ale już inni napisali. Jak ktoś crossem zainteresowany to pisać na prywacie, dam cynk do kogo się można odezwać. ;p

    A ktoś coś wspomniał o wypożyczalni samochodów - może nie w temacie dwóch kółek, ale tak mnie to śmieszy, że muszę się podzielić: słyszałam, że niektórzy kolesie wypożyczają właśnie mega drogie auta tak na jeden dzień czy dwa i wyrywają na nie dziołchy. A te myślą, że stać ich na takie wypasione auto. :lol:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.