Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

abra1711

Użytkownicy
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez abra1711

  1. Skoro to pani prokurator to może być problem, znajomemu sędzia wymusił pierwszeństwo i doszło do wypadku był ranny a na koniec okazało się ze to jego wina i nie dość że odszkodowanie pokryło koszta to ten sk.... wytoczył mu sprawę cywilną i kumpel zapłacił jeszcze odszkodowanie z własnej kieszeni.

    Na sumienie bym tutaj nie liczył prokuratorzy są nauczeni znieczulicy inaczej by się załamali myśląc o wszystkich którym życie przekreślili.

    Jedynym skutecznym rozwiązaniem było by to co kolega na początku napisał ale tego niemożna popierać.

  2. najgorsza świadomość i życie z myślą, że ktoś przez nas nie żyje... :/

    Nie jest tak tragicznie czas leczy rany tylko czasami w gardle ściska i żyć się odechciewa.

    Uwierzcie że teraz wolała by nie żyć i oddała by wszystko za możliwość zmiany tego co się stało, a to dopiero początek tego co ją czeka nie życzcie jej źle choć szkoda tych co nie żyją.

    Wypadki się zdarzają przez ludzi i ludzie cierpią, maszyny się nie mylą i nie myślą więc nie cierpią.

  3. no a KTM Duke 125 ? zawsze można jakiegoś Zippa albo innego chinola 250 ;) w dobrych pieniądzach no i nówkę :)

    KTM jak już to z 640 jak znajde jakiś bo 125 mnie już nie intereują po przejrzeniu możliwości 125 i 250dałem sobie spokuj. Nad chinolem czy rometem zastanawiałem się ale odpuściłem po przeczytaniu kilku opini i testów.

    Hornet fajny sprzęt tylko 20kg cięrzejszy od varadero,ale 98 kucy to rochę dużo. jak dla żony w pierwszy dzie jak odebała prawko wzieła moj sprzęt i wruciła z mandatem a njgorsze to, to że na 40 miała 162km/h dltego szukam coś słbego ale nie na tyle żebym musiał pchać mojego podczas przjaźdzek.

  4. Może jakoś sobie poradzi tylko ją dobrze ubrspiecze :D z VFR 750 jakoś sobie radzi.

    Varadero 125 ten pomysł już był nawet jedną byłem pooglądać.

    Motocykl jak na 125 jest duży ale w porównaniu do mocniejszych to zabawka jedyna wygodna pozycja dle wysokiej osoby to wyprostowana.

    Wrażenia po jeździe próbnej do 80km/h zbiera się całkiem dobrze można spróbować wyprzedzić malucha bo jak trafi się na CC700 i sprytnego kierowce co zredukuje bieg to nas odstawi.

    Od 80 do 100km/h zbiera się wieczność aż chce się go popchać, maks to troszkę ponad 110km/h i silnik chciał wyskoczyć.

    Żona jak się przejechała to stwierdziła że to zabawka bo żeby wyprzedzić skuter to musiała zredukować bieg(nie wiem co to za skuter).

    Masa motocykla nie jast wcale taka mała na sucho 152kg plus oleje paliwo i płyn do chłodzenia daje ok 170kg porównując suzuki dr 125 - 101kg a KTM Duke II 640 - 145 kg

    Motocykl całkiem fajny pod warunkiem że posiada się kategorię A1 a jak ma się A to lepiej sobie odpuścić.

    Zainteresowały mnie KTM ale niezbyt wiele ich jest w sprzedaży zwłaszcza tych starszych.

    Jak macie jeszcze jakieś ciekawe propozycje to piszcie nie szukam już żadnej 125 bo nawet Varadero to porażka chyba bym spazmów dostał jadąc za Varadero w trasie a czasami z żoną będziemy chcieli na dwa moto jechać.

  5. Poradcie co zakupić na pierwsze moto dla wysokiej osoby i niezbyt silnej.

    Poszukuję tak jak w temacie lekki niezbyt mocny motocykl turystyk lub enduro bardziej miejskie niż cross, moto do użytku w mieście i czasami przeloty tak do 200km z prędkością do 140km/h.

    Interesuje mnie tylko 4T.

    Do wydania mam tak około 5tyś maks 6tyś jak coś specjalnego.

  6. Fakt. Też bym skorzystał na tej zasadzie.

    Ale to jest wypożyczanie niesłychanie sporadyczne. Mało chętnych, takich jak my się znajdzie. Więc ceny będą zaporowe, a interes się raczej nie rozkręci...

    To tylko moje zdanie.

    cenny musiały by być dostosowane do polskich realiów powiedzmy porównywalne do cen wypożyczania samochodów tak od 40zł za zwykły sprzęt do 200zł/doba za super modele najnowsze.

    Na temat opłacalności nie mam pojęcia.

  7. A ja chętnie pośmigał bym czasem na czymś innym spróbował bym czegoś innego.

    Nigdy nie jeździłem na krosie, chopper.

    Sam mam VFR 750 i szukam czegoś lekkiego dla żony chętnie bym skorzystał z wypożyczalni bo mogła by pojeździć na różnych sprzętach a tak trochę ślepo trzeba wybierać.

  8. Co do okularów to tak jak wyżej,jedyna wada wzroku ktora uniemożliwia robienie kat A to brak widzenia przestrzennego czy jakos tak (jak jestes ślepy na jedno oko,nie widzisz tych figurek w okularach 3D),tak to lajt i zalezy od lekarza,ale jak soczewek nie wyczai to masz bezterminowo ;)

    Dla ciekawych nawet kierowcą zawodowym można być z wadą wzroku 8 diop. pod warunkiem dobrego przystosowania się do korekcji a dla kat A i B, B+E niema żadnych ograniczeń w dioptriach. Ostatnio pytałem lekarza jak robiłem badania okresowe bo sam mam ograniczenie do okularów.

  9. To się ustali później, teraz najważniejsze jest to że mam BEZTERMINOWE prawko !! :D

    Gratulacje!!!

    ale nie ciesz się tak prawo jazdy jest i będzie bezterminowe nikt nie każe zdawać egzaminu drugi raz ale nowe będą wydawane tylko na 15lat i tak wszyscy będą musieli przechodzić badania.

    Art. 124.

    1. Osoby posiadające prawa jazdy wydane do dnia 18 stycznia 2013 r. obowiązane są dokonać ich wymiany, na prawa jazdy zgodne z nowym wzorem prawa jazdy określonym w przepisach wydanych na podstawie art. 20 ust. 1 pkt 1.

    2. Prawo jazdy zgodne z nowym wzorem wydaje się od dnia 19 stycznia 2013 r.

    3. Wymiana jest dokonywana na wniosek osoby zainteresowanej, po uiszczeniu opłaty za wymianę prawa jazdy i opłaty ewidencyjnej, o których mowa w art. 10 ust. 1.

    4. Prawa jazdy wydane do dnia 18 stycznia 2013 r. podlegają wymianie w okresie od dnia 19 stycznia 2028 r. do dnia 18 stycznia 2033 r. w terminach określonych przez ministra właściwego do spraw transportu lub w terminie wcześniejszym na wniosek posiadacza prawa jazdy.

    cytat z http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2011,nr,30/poz,151.html

  10. Rzeczywiście, na czym jak na czym, ale na ochronie łba nie warto oszczędzać. Chciałem po prostu już na kurs mieć swój kachol żeby nie jeździć w jakimś przepoconym orzeszku, ale zaczekam, dołożę i kupię coś lepszego.

    Dzięki

    Kasku możesz szukać a nawet powinieneś przymierzaj też te z górnej pułki to nic nie kosztuje a może natrafisz na coś co cię zainteresuje i poszukasz takiej opcji w tańszych.

    Na kursie używaj ich kasków to da ci możliwość pojeżdżenia w różnych kaskach bo pewnie wiele mają a w razie czego to uszkodzisz czy rozwalisz nie swój kask, uszkodzić kask to naprawdę nie problem przy nie właściwym obchodzeniu (tu go źle powiesisz, wypadnie z ręki źle zapniesz i spadnie z kierownicy itp.) w końcu za to też płacisz.

  11. Spokojnie, nie daj się zwariować. Co innego wyjazd na miasto, a co innego rozpoczęcie kursu i wykład.

    To są normalni ludzie i zdają sobie sprawę w jakich realiach żyjemy.

    To fakt po za tym co tam zobaczysz i całą otoczką tego co stworzyli są to zwykli ludzie całkiem poważnie i profesjonalnie podchodzący do tematu motocykli i szkolenia.

    Śmiało możesz tam śmigać kask HJC sami mi polecali jako jeden z tańszych ale niczym nie ustępujący innym marką sam taki posiadam HJC FS-11.A na skuter to uważaj żeby Jacek go nie dorwał bo chwycisz się za głowę co można zrobić z skuterem. :D

  12. Łał, zapowiada się ciekawie. Dzięki za odpowiedzi. Kask swój już mam akurat, więc tu nie ma problemu, tak samo z rękawicami ;)

    A mam pytanie. Czy teoria na temat motocykli odbywa się w tej szkole łączności na mickiewicza, czy na owocowej?

    na owocowej tam w silesi masz tylko pierwszą pomoc.

    A kask to masz jakiś porządny bo jak nie to w ich kasku.Dla nich porządne to tak od 1500zł w górę i to nie wszystkie.

    Bywało tak że gościu daje kask i mówi postaraj się go nie rozwalić bo jest warty 3000zł a ja go tyle co kupiłem, do tego dostajesz kurtkę wartą ok2000zł i tak jeździsz.

  13. Witam, czy ktoś z forum zdawał w tej szkole kurs na motocykl. Chciałem zapytać się o parę rzeczy. Ja zapisałem się tam i zaczynam 9 marca kurs. Może jest ktoś jeszcze, kto zapisał się tam na A, na ten sam termin ;D ?

    Tak jak kolega pisze przekierują cię na owocową termin nieważny wszystko będziesz ustalał z Jackiem i on poprowadzi cały kurs, dobry wybór. Parę groszy taniej jak u Jacka ale trochę mniej się nauczysz przy czym i tak będziesz w 200% przygotowany do samodzielnego wyjazdu na miasto a nie tylko do egzaminu.

    Ja tam robiłem zdałem za pierwszym i to co wiedziałem po skończeniu kursu o motocyklu i jeździe nim przekraczało wiedzę tych co lata jeżdżą, gościu nie odpuszcza techniki jazdy.

    Podstawa to slalom ósemka przejazd po zakrętach ruszanie w skręcie przejazd po desce, skoki nawroty awaryjne hamowanie, awaryjne omijanie przeszkody, i to wszystko na stojąco siedząco na krosie, turystyku, ścigaczu, pojeździsz sprzętem od 125cm do 600cm. Jak pójdziesz na egzamin to się będziesz śmiał bo to co tam wykonujesz będziesz umiał zrobić na ciężkim sprzęcie i do tego poprawnie technicznie.

    I jeszcze jedna ważna rzecz wszystko to będziesz robił w ciuchach do tego przeznaczonych a nie w krótkich spodenkach, posiadają ubrania i kaski naprawdę z górnej półki nieraz to co będziesz miał na sobie przekroczy wartość motocykla.

    PS

    Nie wiem jak teraz ale trzy lata temu musiałeś mieć prywatne rękawice i kominiarkę bez tego nie wsiądziesz na moto.

    Dawał jeszcze jedną opcję zamiast rękawic zestaw narzędzi chirurgicznych do wyciągania kamyków z dłoni, bo będziesz leżał nieraz (uczą też przewracania się tak żeby przeżyć)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.