Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

biczu1978

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez biczu1978

  1. Wracałem po imprezie tamtendy w nocy, moto jeszcze leżało kompletnie rozbite, kierowca autobusu siedział na krawężniku mine miał fatalną, myślałem z początku że to on zawinił,

    a okazało się że jakaś puszka z trunkowymi pajacami, szkoda ludzi

  2. Niestety, szkoda chłopa, facet go chyba naprawdę nie widział, ale ewidentnie jego wina, najlepsze że z tego co wiem a niestety znam tą sprawę od strony winnego z drugiej ręki. Prawdopodobnie motocyklista się ratował i próbował uniknąć stłuczki kładąc maszynę która poleciała dalej, niestety spadając poleciał pod nadjeżdżający z przeciwka samochód, kierowca jadący z przeciwka z początku się nawet nie zatrzymał bo uderzenie było słabe, dla motocyklisty jednak śmiertelne, w zajeżdżającym drogę samochodzie nie ma nawet rysy,

    Baran ma teraz traumę ale co to zmieni życia człowiekowi nie uratuję, policja bada sprawę.

    Uważajcie w mieście, niestety wielu z nas korzysta z mocy motongów znacznie za często a debile w puszkach nie patrzą, temperatura też robi swoje, stoją w korkach wkur.... i potem zaczyna się cwaniakowanie niestety często nie patrzą przy tym w lusterka.

  3. ehh szkoda chłopaka , nie wiem co jest z tymi wiaduktami na DTS ale mieszkam przy jednym, koło "ruchu" i to samo się dzieję moto jeszcze tam rozbitego nie widziałem ale puszki się tłuką co chwila, duża prędkość zjeżdżających z DTŚ plus dziwna synchronizacja świateł robi swoje, RIP

  4. Wiesz co biczu. Czytając takie posty jak twój, mam wrażenie ,że czytam encyklopedię: Była młoda, niedawno miała prawa jazdy, brak doświadczenia. A skąd ty to możesz wiedzieć. Stałeś tam i wszystko widziałeś, a może ją wylegitymowałeś po feralnym zdarzeniu. O Wałęsie już nie wspomnę "napewno nie jechał" , a może właśnie jechał przepisowo !! a tacy jak ty piszą takie głupoty "napewno wg mnie ....". jak masz swoje przemyślenie to zachowaj je dla siebie...tym bardziej jak są durne i wyssane z palca.

    Pozwolę się z kolegą nie zgodzić, i napiszę to grzecznie chodź co innego mi się ciśnie na klawiaturę. Po pierwsze dziewczyna miała 19 lat, co do tego chyba nie ma wątpliwości co oznacza że jeździła góra rok może 1,5 max. Jeżeli ty po tym czasie uważasz się za doświadczonego kierowcę to co najwyżej mogę ci współczuć kolego. Co do Wałęsy żeby była jasne wczoraj, jego kolega podobno przyjaciel czy znajomy (chodź boże uchowaj od takich) publicznie opowiadał że Jarek chwalił się rekordem na trasie Wawa - Gdańsk 2 godzi 6 minut, co przy 340 kilometrach daję ciekawą średnią. Biorąc bod uwagę drogi na tej trasie resztę zostawiam bez komentarza.

  5. Pierwszy film powala, niestety taka prawda że pajace w mundurach czasami wyskakują w ostatniej chwili, mój kolega przez to na swoim moto szlifa zaliczył, bo miał małe doświadczenie i się wystraszył. Hampel do końca i poszło. Do tego stoją w takich miejscach że puszki też ich nie widzą i czasami panikują. Co prowadzi do powyższych sytuacji.

  6. Zgadzam się z kolegą mir36 , niestety panowie i oczywiście panie , zapie.....my często oczekując że kierowca puszki nas widzi jak na dłoni. Dziewczyna była młoda pewno niedawno miała prawo jazdy, do tego dochodzi brak doświadczenia, a ul. Partyzantów to niby dobra droga, ale te lewoskręty w te maleńkie uliczki mogą niejednego zgubić, Puszki tam często nagle skręcają , czasami bez włączenia migacza,. Niestety to samo dotyczy Wałęsy życzę mu powrotu do zdrowia, ale na pewno na tej drodze nie jechał tak żeby kierowca Toyoty miał jakiekolwiek szansę go zauważyć.

  7. Witam wszystkich na forum. Miejsce zamieszkania Chorzów, sprzęt Yamaha XJ 600 s. Jak ktoś czasem lata w okolicy chętnie się przyłącze.

    aa jeszcze parę informacji lat 33 , motocyklowy świerzak ale powoli nabierający doświadczenia, na szczęście pracuje w Gliwicach więc na coś te kilometry między pracą a domem się przydały. Wreszcie ranne wstawanie i dojazd do roboty zaczął cieszyć :):). :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.