Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

DavidRudaSl

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez DavidRudaSl

  1. Mieliśmy tyle szczęścia, zresztą ja mam tyle zawsze,

    że na 14 dni, 8 dni było maks deszczowych...

    :P

    trochę nas to podzieliło, tzn.

    jedni chcieli i mieli fundusz by co noc spać w apartamencie

    drudzy woleli by na spotnanie na szybko rozkładać namiot :rolleyes:

    więc zachodziły pewne kompromisy,tzn. gdy dzień chylił się ku końcowi, a łapała nas ulewa, nie było chęci i czasu na szukanie, dobrej polany..

    wybieraliśmy apartament, z tymi nie było większego problemu, choć tu stawialiśmy na ekonomię, szukając noclegów w wioskach a nie wielkich miastach,

    miejsca były prawie zawsze, w Chorwacji, Włoszech, naganiacze są w stanie kłócić się z własnymi żonami o cenę dla nas, byle by tylko znaleźć klientów na wolne łóżka,

    ceny oscylowały w granicach:

    od 6-7 euro ( Chorwacja, 50 metrów do Adriatyku, kapitalne warunki i widoki )

    do 25 euro ( austriackie Alpy, widoki fajne, warunki jednak takie same jak wyżej )

    Jednak, gdy były warunki i pogoda pozwalała, spaliśmy " gdzie się dało " na dziko, choć jest to na terenie EU zabronione, więc trzeba uważać..

    tak było na Węgrzech, gdzie nocowaliśmy w rezerwacie przyrody, nad mniejszym Balatonem, ( wzięto nas tam za ornitologów ;) )

    pod Budapesztem, bo tam HD był w serwisie przez 3 dni, również spaliśmy w lesie :rolleyes:

    Wszystko to zależy od pomysłów, funduszu i inwencji twórczej podróżujących...

    We Włoszech zaś, skorzystaliśmy też z życzliwości miejscowych, którzy pozwolili rozbić namioty na własnej posesji :)

    chcieli także ofiarować możliwość prysznicu i noclegu pod dachem w razie deszczu, jednak my skorzystaliśmy z rzeki położonej niedaleko : )

    Ludzie przeważnie życzliwi i skorzy do pomocy, zwłaszcza brać motocyklowa, gdy zajdzie potrzeba, pomogą, przenocują, ew. wskażą lub załatwią tanie noclegi, dadzą wskazówki odnośnie górskich traktów, którymi można ominąć, np.: autostrady.

    Warto zatem być otwartym na ludzi i z nimi rozmawiać :P

  2. W zeszłym roku, wraz z ludźmi z całej Polski, wyruszyliśmy w Europe, na całkowitym spontanie : )

    Nie planowaliśmy trasy, rano po przebudzeniu, po wypiciu kubka ciepłej kawy wyznaczaliśmy po prostu kierunek w którym jedziemy tego dnia..

    Nie rezerwowaliśmy nigdzie noclegów, czegokolwiek, wszystko było wytworem chwili i łapania życia na klatę.

    Skład osobowy to ludzie z różnych rejonów Polski, w większości nie znający się wcześniej, lub znający się tylko z widzenia...

    2 reprezentantów Śląska.

    W wyprawie wzięło udział dziewięć osób, na ośmiu dwukołowcach z różnych części kraju. Siedmioro na motocyklach marki Honda CB 500, jeden uczestnik poruszał się motocyklem marki Harley Davidson.

    Jak wyszło?

    Można zobaczyć tutaj:

    http://picasaweb.google.com/107690321011452783855/Europa?authkey=Gv1sRgCIDUq8Wd7taMyAE&feat=directlink#

    http://picasaweb.google.com/bialik.krzysiek/Eurotrip#

    http://picasaweb.google.com/motobartek.83/EuroSpontan201024070808#

    Staraliśmy się omijać wszelkiego rodzaju płatne odcinki typu autostrady, drogi ekspresowe.

    Jechaliśmy raczej po zadupiach.

    14 dni

    5400 km

    trasa:

    Polska-Słowacja-Węgry-Chorwacja-Słowenia-Włochy-Austria-Niemcy-Polska

    awarie:

    1 - w Harleyu

    kłopoty inne:

    brak : )

    koszt:

    około 2300

    W tym roku kierunek wschód ! :)

    Cała ta wyprawa, jest dowodem na to, że można !

    Pojeździć, pozwiedzać...

    Na tylko "500 cc"

    niskim kosztem... : )

    Zachęcam do realizacji marzeń, planów i moto turystyki.

    Dziękuje za lekturę : )

  3. Witam !

    Na forum zarejestrowany byłem od jakiegoś czasu.. pod innym nickiem.

    Nie wypowiadający się zbytnio, co jest konsekwencją jakże mej skromnej natury,

    oraz świadomości, iż nie w mych kompetencjach jest wypowiadać się w wielu kwestiach, o których pojęcia póki co mi brakuje.

    lat 22

    mężczyzna

    Ruda Śląska :)

    Znający niektórych, z widzenia, z trasy, bywający tu i tam.

    Lewa w górę !

    Pozdrawiam wszystkich.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.