beksa-lala

Umiesz pisać ale słabo czytasz ...

Ja akurat w miejscach styku z Haruśnią nie mam stref erogennych i opisywane jako "szczęście" i "motylki" doznania są mi obce

Przykro mi bardzo to musiała być straszna strata .... teraz rozumiem dlaczego tak dużo czasu spędzasz w internecie układając te piękne wierszyki:)

Ponieważ dobre dziecko ze mnie , znalazłam Ci odpowiednie forum na którym będziesz mógł się podzielić swoimi problemami:

http://www.uronef.pl/forum/forum.php/3528.htm

Samce zostały wyposażone w manetkę z funkcją automatycznego chowania podczas spoczynku. Manetka samca często obsługiwana jest osobiście przez właściciela, jednakże najczęściej oddaje ją do dyspozycji samicom które obdarzone zostały niebywałą u innych gatunków umiejętnością posługiwania się nią.

Haaaa udało się Mówiłam że będą żuczki i kwiatki ....

wiosna , wiosna w koło zakwitły bzy

...dziś... O jednego wieczornego drinka za dużo

Ze mnie też GOROLKA , a teraz to i GÓROLKA . Trzy lata w Rybniku z samymi hanysami nic nie dały, dalej nie kumam i zgubiłam się po : " i trza mu zaroz dować wiela jodła" , poliglota ze mnie żaden.

Z tych wszystkich wodzionek to najbardziej lubie piwo, chodź odwieczny zapach kminku unoszącego się nad piecem węglowym u dziadka pamiętam do dzić .

Witaj MONGO , dosiadłam w tym roku pięknego ogiera HD , "taki ładny, amerykancki"

na imię mu beksa-lala chodź to "motór" z żelaza - "Iron 883".

Taki "mały czarny" dla "małej czarnej".

Ja też zasługuję na odrobinę szczęścia chodź jeszcze nie staruszka

Hej hożofiaku

Coś nie wchodza rzuczki i kwiatki :/

A i rentgeny się znajdą ... i to dość sporo

A ja ostatnio wydębiłam nowiutkiego Zenita oddałam starego, zardzewiałego po kajakowej ekspedycji wisłą przez polskę mojego taty za brand-new ze zbiorów mojego przyjaciela zobaczymy co z tego wyjdzie , tatko dużo fotografował w młodości i jak oglądam te zdjęcia to dech mi zapiera, pewnie po części dlatego że są to zdjęcia z mojej .... nawet nie młodości a malutkości , a nawet takie z czasów przedkarolińskich

Sama nie jestem geniuszem fotografii ale mogę się pochwalić moją zdolną siostrzyczką a nawet dwiema - obie robią piękne zdjęcia "Niokonami"

Załączam kilka "żuczków i kwiatków"

Hej, mieszkam w BB od zeszłego roku Może spotkamy się sz Bielskich szlakach

Napewno rozpoznam twojego błyszczącego rumaka na drodze, to Cię zaczepię

Myślałam żeby bak mojego irona zrobić dla kontrastu do tego całego matu takim oczojebnym brokatem alee, narazie zrezygnowałam , zostało tylko malowanie na tylnym błotniku, narazie interesuje mnie tylko żeby już wsiąźć za ster i podążyć mleczną drogą

Ale zaje-fajny , pomalowany w borkacie czy mi się wydaje ? W ogóle zakręcona maszyna

Widzę że z Rybnik City Mieszkałam w Rybniku przez trzy lata

A dziękuję dziękuję Pochwalcie się swoimi maszynkami proszę

Na forum H-D zajrze

Dokładnie takiego

Miałam podobny problem z kaskiem, ale po wielu przymiarkach stwierdziłam jedno, to nie jest kwestia kasku tylko nadwrażliwości szyi, krtani itp... po prostu wkur... mnie nieprzeciętnie,ale po jakimś czasie szyja się przyzwyczaiła, nosiłam na początku chustę tak związaną że łagodziła uczucie podduszania, a po jakimś czasie przestało mi ono przeszkadzać. Moze u Ciebie jest ten sam problem .

To właśnie pierwsze próby, niestety nie mam zdjęcia ostatecznej wersji, ale jest zrobiona wg. zdjęcia mojego avatara.

Według mnie wygląda super, jestem zadowolona

Nie będę więcej płakać

a ja już myślałem że to Danvield na nowo się zarejestrował. Witaj - czy wyglądasz inaczej niż właścicielka np Japonii?

Hmm a jak wygląda właścicielka japonii ?

ooo no to napewno posprawdzam zanim wsiądę

Błotnik to było wyzwanie, pierwsze dwie próby były tragiczne , nie mogłam dogadać się z "artgystą"

Nie jest to maszyna jak np: moja ukochana Honda Valkyrie albo Triumph Rocket, ale na takim to ja mogę tylko posiedzieć jak mi go ktoś przytrzyma

Jak to na "małą czarną" przystało: Irona 883