witam wszystkich.chciałem podziękować wszystkim którzy nie przestraszyli sie tego ostatniego kawałka drogi na Dorotke.Chciałem napisać że ta droga powstała z mojego własnego budżetu i siłą przerobową moją i mojego brata i kilku kolegów robiliśmy to abyście mogli dojechać(wcześniej tylko mocno terenowe motocykle tam by wjechały ) i byłoby by super gdyby nie fakt iż samochody rozjeździły pierwszą nawierzchnie jaką przygotowaliśmy i w sobote przed zlotem w deszczu ubijaliśmy wszystko walcem i nasypywaliśmy nastepne warstwy żużla więc jak macie zastrzeżenia to już wasz problem bo w tych kosztach i tym czasie lepiej nie dało sie tego zrobić!pozdrawiam wszystkich zadowolonych