heh lawka dzieki, ze o mnie wspomniales:)!!!. Jak dobrze pamietam to ty po zdanym egzaminie, po chwili wrociles na wlasnym moto, zeby dowiezc (chyba) zdjecie, zeby wyrobili Ci prawko. A wracając do tematu zdawania, to egzaminator jak na mój gust byl rzeczowy, nie czepial sie pierdół i co ważne przez to ustrojstwo w kasku mówił wyraźnie (nie byłam miejscowa, więc trzeba mnie było na miescie pokierowac)