Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jakubov

Użytkownicy
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Jakubov

  1. Podeslij link jesli masz to obejrze. Pierwsza rzecz to kiedy byl robiony remont silnika (wymiana tłoka itd),jesli jest odblokowany to po rozgrzaniu powinien krecic do konca

    obrotomierza, amortyzator powinien byc twardy i rowno tlumic, zdarzylo mi sie ze w jednej odbijal jak proca, sprawdz czy czasem nie jest ustawiony na maksa. A reszta to jak zwykle stan klockow tarcz, czy owiewki dobrze pasuja, czy lagi sa ok i nie ciekna. Jesli wlasciciel ma jakies czesci czy plyny eskploatacyjne to tez zobacz co bylo lane.

  2. Jeżeli mieliście przyjemność (albo i nieprzyjemność) pośmigać motórkami typu NSR, czy RS 125 - prosiłbym o opinie. Głównie rozglądam się za w miarę tanim sprzętem (około 4000) i nie do końca wiem co byłoby dobre  :)


    Najbardziej zaciekawiły mnie właśnie w/w NSR i RS. Tak więc jak już wspominałem, kto miał styczność - proszę piszcie !  :)

  3. Jeżeli mieliście przyjemność (albo i nieprzyjemność) pośmigać motórkami typu NSR, czy RS 125 - prosiłbym o opinie. Głównie rozglądam się za w miarę tanim sprzętem (około 4000) i nie do końca wiem co byłoby dobre :)

    Najbardziej zaciekawiły mnie właśnie w/w NSR i RS. Tak więc jak już wspominałem, kto miał styczność - proszę piszcie ! :)

  4.  

    Żadne unoszenie tyłu, żaden tor, żadne wejście czy wyjście z zakrętu. Źle kojarzysz fakty.

    Dzięki martwemu ciągowi dobry kursant spędza w ósemce może 1,5h z całych 20 godzin.

    To trzeba zobaczyć, dać sobie wytłumaczyć na placu.

    Powtarzam pytanie :

    Brojler takie pytanie na przyszłość. Ile u Ciebie kosztuje godzina śmigania na moto ?

     

    Jeżeli kupię do tego czasu mogę na swoim kręcić  :D

     

    Z ciekawości chciałbym spróbować owych technik jazdy, o których tak głośno tutaj. Jak bym się czegoś więcej poduczył to na złe by nie wyszło  ;)

     
  5. Brojler takie pytanie na przyszłość. Ile u Ciebie kosztuje godzina śmigania na moto ?

     

    Jeżeli kupię do tego czasu mogę na swoim kręcić :D

     

    Z ciekawości chciałbym spróbować owych technik jazdy, o których tak głośno tutaj. Jak bym się czegoś więcej poduczył to na złe by nie wyszło ;)

  6. Rozwieje wasze wachania i watpliwosci :D

    Placyk robilem na 1 jazdach, Grzegorz stwierdzil ze mi dobrze idzie i SPYTAL czy chce jechac na nastepnych na miasto. O wszystko PYTAL czy mi pasuje. 20h tez nie wyjezdzilem bo nie bylo mi to potrzebne. Mialem wyjezdzone okolo 15 i po raz kolejny spytal, czy zalezy mi na jak najszybszym podejsciu do egzaminu, czy czuje jeszcze jakis niedobor i dalej katujemy jazde. Nie tylko klepalem trase. Zdarzalo sie dosc czesto, ze trzebabylo jechac zatankowac maszyny, czy po klamke hamulca do Raciborza  :) Tego najbardziej potrzebowalem. 

     

    Ajr juz wyjasione chyba :) jc to pisz :)

    SzymonW spodziewaj sie mnie jak snieg stopnieje  :P

     

    Jezeli macie pytania to piszcie. Jakubov prawde Wam powie  :ph34r:

     

    A jeszcze 1 rzecz za ktora bardzo mi sie spodobala - mianowicie Grzegorz 2 dni przed egzaminem wzial mnie na "bonusowe" jazdy (za free, jezdzilem 3h), bo 2 miesiace czekalem na egzamin i widac ze mu zalezalo, zebym zdal  :) Dobre podejscie do klienta to podstawa  ^_^

  7. Wszystko elegancko. Zdawałem kategorie A1. Pan Grzegorz Łapeta (OSK Andrzej i Syn w Rybniku) znakomicie przygotował mnie do egzaminu, zajęcia i jazdy przebiegały w dobrej atmosferze, tak więc polecam z całego serca ten ośrodek.

    Egzamin rozpoczynał się o 7:31 :lol: Teoria z 1 błędem :ph34r: Zaznaczyłem, że można wyprzedzać na 2-pasmowej na skrzyżowaniu (w sumie motocyklem można by ^_^ ). Teorie skończyłem jako 1 (3 minuty 30 sekund) :)

    Przyszedł czas na placyk. Wszyscy na kategorie A zdawali na Romecie Zetka 125 :blink: Ja jako ostatni podchodzę do tej bestii i egzaminator mi mówi, że mam zdawać na innym. Przytaszczył mi Rometa K 125, wszystko mu omówiłem (tj. kierunkowskazy i sygnał dźwiękowy + łańcuch) ubieram kask, siadam na tą bestie, ruszam i STOP. Mówi mi zsiadaj, 1 błąd :lol: nie upewniłem się czy mogę ruszyć i nie poprawiłem lusterek <_< Reszta placyku "nasrane w galotach" żeby się nigdzie już nie pomylić. Cała reszta lajtowo poszła, nawet mówił, że są złe warunki atmosferyczne (deszczem siekało dość zdrowo), więc nie szaleć z hamowaniem awaryjnym, bo i tak do tego nie ma kryteriów, więc wykonałem je z prędkości około 25-30 km/h. Placyk z głowy !

    Na miasto jechałem od razu jako 1. Odzywał się jedynie tyle, co trasę.

    Trasa gotowa, wynik POZYTYWNY ! i z bananem na mordzie jechałem z bratem po flache :lol:

    P.S. Dużo ludzi nie zdało. Przystępowało nas 17 do teorii, 5 odpadło (1 dowodu zapomniał <facepalm> ). Na placyk zostało nas 12, a z placyku wyjechało 8 albo 9 (nie wiem do końca bo 1 gościu miał wpisane okulary, a nigdy nie nosił). Na mieście nie mam pojęcia jak poszło reszcie, ale trzymam kciuki, że się udało :)

    Pozdrowienia i LwG :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.