Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Bagi

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bagi

  1. Bagi

    Krajowa 4

    Jechałem w tej grupie. Wyjechaliśmy z Matecznego w ok dwanaście maszyn w kierunku Tarnowa, na drugich światłach podzieliliśmy się na dwie grupy. Zostaliśmy z tyłu, w sumie cztery motocykle, 6 osób. Zaraz przed miejscem wypadku zatrzymały nas kolejne światła. Za nimi pusta prostka z lekkim wzniesieniem. Start z pod świateł, nie patrzyłem na zegary ale jedynka i dwójka do odcięcia, następnie zdążyłem wbić trójkę. Pierwsza jechała CBRka raczej trzymała się środka drogi, następnie R1 lewym pasem Kondrat + Python jako plecak, zaraz za nimi tzn. za cbr jechał Hornet kierowca + Plecaczek i ja za R1. Wjechaliśmy na wzniesienie, a tam korek. Oczywiście wszyscy zaczęli hamować. Cbrce udało się zmieścić środkiem między samochodami nic mu się nie stało. R1 z mojej perspektywy miała bardzo krótką drogę hamowania i uderzyli mocno centralnie w tył A4 stojącej na lewym pasie. Kierowca wbił się w puszkę a Python przeleciał nad nią dość znaczny kawałek. Wyglądało to masakrycznie cud, że chłopcy przeżyli. Hornetowi z Plecaczkiem udało się bardzo dużo wyhamować, jednak w ostatniej fazie hamowania kierowca położył motocykl, z mojej perspektywy wyglądało, że w nic nie uderzyli. Mi udało się wyhamować. Pomagałem Konradowi, na początku nie dawał oznak życia, dzięki Bogu akcja i oddech zachowane, po pewnym czasie zaczął odzyskiwać przytomność. Pozostali poszkodowani byli przytomni. Finał jest taki, z tego co mi wiadomo, jedna osoba w gipsie zostało zwolniona do domu, pozostałe trzy z obrażeniami kończyn zostały w szpitalu.Pozdrawiam Was i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.