Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kisiel

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Kisiel

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. WitamNie jestem uzytkownikiem tego forum, kilku z Was znam osobiście, kilku tylko z widzenia.Jestem kolegą zmarłego Krzyśka, a jego przyjaciele są także moimi znajomymi.Zabiorę tu głos po raz drugi i ostatni bo im więcej czytam tym bardziej wątpię w sens trafiania do ograniczonych pieniaczy, którzy nawet w tak smutnej chwili postanowili wykorzystać swój intelekt aby wyskoczyć przed publiczkę.Sprawa pierwsza:W kulturze w której przyszło mi dorastać i wychowywać się, pogrzeb zawsze był "uroczystością" bardzo smutną, jednak niewątpliwie nią był.Dowodów nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, ale ponieważ nie liczę na inteligencję niektórych użytkowników tego forum wyliczę i skomentuję na przykładach:1. Karawan - nie spotkałem nikogo kto pochowałby bliską osobę wioząc ją do pogrzebu "maluchem" czy innym golfem. Każdy chce aby ostatnia droga była najgodniejsza jak się tylko da Po co karawan nieboszczykowi ?A no po nic, po prostu taka tradycja i szacunek dla zmarłego.2. Wieńce i kwiaty - nie byłem nigdy na pogrzebie bez wieńców, kwiatów a wy ?Po co wieńce i kwiaty nieboszczykowi ?A no po nic, ale znowu tradycja i szacunek nakazuje potraktować tą chwilę wyjątkowo.3. Orkiestra (trębacz, skrzypce etc...) - często w ostatniej drodze towarzyszy muzyka, choć smutna i wzruszająca, to jednak muzyka.Po co muzyka nieboszczykowi ?Po nic on i tak jej już nie slyszy ....a może jednak ?O stypie celowo nie wspominam bo sam nie bardzo rozumiem tą tradycję, ale szanuję i przyznam że jeszcze nie widziałem pogrzebu bez stypy...Zadam teraz pytanie oczywistePo co zmarłemu motocykliście motocykle na pogrzebie ?ano po to samo co wszystko pozostałe, PO NIC !jednak szacunek i pragnienie odprowadzenia zmarłego w najgodniejszy sposób, sprawiają że ludzie kochający motocykle, ludzie którzy doskonale zdają sobie sprawę jak niebezpieczna to miłość, przyjeżdżają aby w ten sposób połączyć się w bólu ze rodziną i przyjaciólmi zmarłego.Nie inaczej było w przypadku pogrzebu Krzysia, przybyło i przyjechało bardzo wiele osób, każdy w jakiś sposób związany z osobą zmarłego, nie widziałem nikogo kto przyjechał dla festynu, zabawy, szpanu etc...Nikt tym bardziej nie był zmuszany ani namawiany, oczywiście informacja o pogrzebie musiała zostac w jakiś sposób rozpowszechniona i żałuję ogromnie że przez niektórych z was została odczytana jako zaproszenie na festyn. Sprawa druga:Fotografie z pogrzebuTak to ja robiłem zdjęcia na pogrzebie Krzysia i naprawdę robiłem to z wielkim trudem, bo nie łatwo w takiej chwili myśleć o czymś innym niz o tragedii jaka się wydarzyła.Sprawa fotografowania może wydać się komuś kontrowersyjna, jednak zapewniam was że nie bardziej niż limuzyny, kwiaty, wieńce czy picie alkoholu na stypie.Zdjęcia wykonałem na prośbę mamy Krzysia choć mam świadomość jakie dramatyczne wspomnienia przyniosą one oglądającym je w przyszłości, to uważam że nawet tak smutne chwile warto dokumentować.Jak sami możecie się przekonać opublikowane zdjęcia miały przede wszystkim ukazać jak wspaniale ludzie potrafią oddać honor i szacunek zmarłemu koledze.Druga część fotografi niech będzie cierniem w waszym rozsądku, który za każdym razem gdy bezmyślnie "odkręcicie" manetkę, niech przywołuje ten czarny tonący w kwiatach kask i rozpacz na twarzach bliskich osób.Choć osobiście uważam się za motocyklistę, choć z niewielkim doświadczeniem i bez 1000cm pojemności między kołami, to jest to mój ostatni post na tym forum, napisałem tutaj już wszystko co chciałem napisać. Zrozumienia życzę i szacunku.Aby i Was w przyszłości w ostatniej drodze odprowadzili sami życzliwi ludzie.K.
  2. przymusu ogladania nie ma...zadawania głupich pytań tym bardziej
  3. Witam Dziękuję Wszystkim, którzy towarzyszyli Krzysiowi w jego ostatniej drodze.Pogrzebhttp://lh4.ggpht.com/_dFY4on6JSYI/Sh5yfIOBAjI/AAAAAAAAAOc/c3MI1fnu5-M/1.jpgJeśli ktokolwiek uważa że taki sposób pożegnania motocyklisty jest "festynem"to życzę mu aby na jego pogrzeb nie pofatygował się nawet pies z kulawą nogą ! tfuuu !K.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.