Seppuku

Na placyku mamy 2 egzaminatorów .Jeden służbista , drugi nie Który jest który , można poznać po ubranku .Wydaje mi sie że na kategorie A pozwolenie na egzaminowanie kursantów ma już mniej osób , wiec ten set może sie często powtarzać .Kolega w garniturze czepia się wszystkiego . Opisujemy przy motocyklu tylko ,, plyny ,, światła i łancuch ... nic wiecej Kursant nie może pytać o etapy przebiegu egzaminu w trakcie jego trwania ( kiedy pokazać światla , kiedy pokazać reszte i czy można już przystąpić do jazdy ) .Za używanie kierunkowskazów na pachołkach obleje Pan w ,, dresie ,, podchodzi do wszystkiego na luzie ... wiec już tutaj jest dużo lepiej . Jak ktoś się pomyli w jakiejś pierdułce to raczej nie powinien oblać . W dniu egzaminowania było ok. 10 osób zdających na A . Co najmniej 5 osób oblało na samym placu .słyszałam, że tam jest straszny wyjazd z WORDujak sobie z tym poradzić?