Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Hulit

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Hulit

  1. Stojąc i patrząc na wypadek widziałem go z innej perspektywy kierowca Vectry wyjeżdżał z myjni smart dał kierunkowskaz w prawo na prawym pasie 100 do 150 metrow jechał samochud motora nie widziałem bo to był szczeguł pożniej sie wszysko zaczeło a wiec kierowca vectry jedzie z myjni w prawo na kieerunkowskazie ustawia sie na lewym pasie jedzie dość powoli daje kierunkowskaz skreca na pas zieleni a dokładnie na piasek ktury tam był a kawałek dalej jest nawrut z mojej perspektywy kolega z vectry sie pomylił skrecił nie wiem moze nie widział przez szyby kture były pokryte woda z myjni nie mam pojecia ale jak juz muwiłem po kierunkowskazie stanoł pod katem jak by chciał nawracac samochud jadacy z prawej strony jechał i motocyklista chcac go wyprzedzic nie zauwazył vectry bo nawet nie zdarzył wychamowac badz chciał sie zmieścic miedzy dwoma autami ale nie udało mu sie po dobiciu vectra przesuneła sie do przodu nadjeżdżajacy samochud z drugiej strony zmusił go do ustawienia samochodu na przystanku gdzie włączył awaryjne wyszli wszyscy z samochodu i poszli do poszkodowanych ktos zadzwonił na karetke nie wiem co sie stało z kolegami czytajac na forum usłyszałem ze nie ma az tak zle wazne ze zyją tylko kto dał mu jechac skoro nie miał prawka ja na miejscu tego kogos pluł bym se w twarz zyce chłopakom zdrowia i bezpiecznej jazdy na przyszłoc powodzenia i z góry mowie ze tak to wygladało moze kszta winy była u vectry ale skoro nie przejechał pasa zieleni to raczej nie jego wina a po za tym kierunkowskas dzieki za uwage wszyskim którzy to czytaja tyle miałem do powiedzenia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.