opisałem swój przypadek zaznaczając wyraźnie, że są to moje spostrzeżenia, a tu lawina błota. Skąd wy wiecie czy mój motor to padaka oraz jaki jest z moją kulturą. Myślę, że nieładnie jest obrażać kogoś za wyrażenie opinii. Ja miałem to nieszczęście, że poznałem temat z innej strony i niestety znam bardziej lub mniej kilka osób, które mają podobne zdanie. Też wolałbym być zadowolony i pisać same superlatywy. Skoro jestem wyjątkiem to myślę, że moja wypowiedź nie wpłynie na chęć serwisowania motocykla potencjalnego klienta w Boosterze. Życzę im żeby mieli więcej takich jak Wy niż takich jak ja. Jeżdże na motorze 8 lat i jest to mój 4 motocykl więc wydaje mi się że jakieś tam pojęcie mam. Co do kolegi VTR o ile dobrze kojarzę to pogadamy sobie na hali w przyszłym sezonie jak się spotkamy, tam się rozliczymy za księcia