Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

pytlos

Użytkownicy
  • Postów

    319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pytlos

  1. witam,mam propozycję zamiany 1 : 1 - czyli nie chcę za to żadnej dopłaty:mam auto na felgach/oponach 225/45/15 - kupiłem auto z 2 kompletami alu z oponami zima/lato i mam propozycję zamianyoferuję komplet kół:- felgi 17" z M-ki (7 ramion)- opony Marshal Matrac 225/45/17-- piękne felgi (aktualnie założone) są w stanie, moim zdaniem, co najmniej dobrym (od strony krawężnika są niestety niewielkie uszkodzenia, lewa strona w stanie wręcz idealnym-- opony mają 2 lata i przebieg 20 - 25 kkm, przy czym jedna opona będzie pewnie do wymiany (ma mały cycek)oczekuję:- felgi 16" (oryginał BMW, w stanie co najmniej dobrym, najlepiej ramienne) 16"- opony 205 o porównywalnym przebiegu (stanie zużycia)* auto na rzeczonych gumach do obejrzenia live w Katowicach/Bytomiu** na życzenie wykonam i wyślę zdjęcia w doskonałej jakości i wysokiej rozdzielczości*** zainteresowanych zapraszam na priv lub @ na [email protected]

  2. ale to Toruń i okolicea Pajda miał na myśli nasze strony, jak sądzęwiem że ktoś ze Świętochłowic ma trajkę, w piątek powinienem wiedzieć więcejakurat kumpel u którego będę w piątek jechał do ślubu tą trajką właśniepodpytam i dam znać

  3. Artur ale podczas masazu serca mimowolnie w jakis sposob powietrze jest zassysane przez poszkodowanego, bo nastepuje ucisk klatki piersiowej i płuc, gdy przymierzasz sie do nastepnego ucisku, klata sie rozpreza i powietrze jest troche zassysane. Wiec sam masaz serca przy poszkodowanym w kasku tez jest dobrym rozwiazaniem niz na sile proba zdjecia kasku, bo wiadomo ze niektore skurczybyki dobrze sie trzymaja głowy, tym bardziej jesli sa nowe
    poza tym wdechy wykonywane niewłaściwie mogą więcej zaszkodzić niż pomócjak pierwszy raz robiłem reanimację na fantomie - ratownik powiedział że robiłem zbyt silne wdechy - w rezultacie poszkodowany ma pęknięte płucawięc 2 wdechy - ale nie za mocno - trzeba wdychając obserwować ruchy klatki piersiowejaha jeszcze jedna ważna rzecz - należy rozerwać, zdjąć ubranie (koszulkę etc.) masaż serca tylko na gołą klatkę piersiową, żadnych łańcuszków, staników bo podobno są częste przypadki przebicia płuc przez różnego rodzaju biżuterię lub też uzbrojenie ze stanika
  4. zakladam ze nikt nie ma maseczki ( sam woze apteczke w samochodzi i w moto ale nie ma tam czegos takiego). sam masaz serca jest bezcelowy (moje zdanie) gdy nie idzie w parze z dotlenieniem orgadnizmu.wtedy (moje zdanie) nalezy zdjac kask (podejmujac ryzyko uszkodzenia kreguskupa) bo poszkodowany i tak sie "przekreci".jezeli poszkodowany oddycha to apsolutnie bym nie zdejmowal.co z takimi trikami jak pozycja bezpieczna itp? ukladamy tak motocykliste czy zostawiamy tak jak lezy pilnujac pulsu i oddechu?
    1. kup maseczkę - przynajmniej do auta, to już coś2. co do masażu serca to nie polemizuj tylko poszukaj sobie kursu w necie3. ja bym nie zaryzykował zdjęcia kasku, jeśli uznałbym że to ryzykowne, ale to indywidualna sprawa4. pozycja bezpieczna to wtedy jak ma puls i oddycha, a jest nieprzytomny
  5. nie rozumiem. -poszkodowany w kasku-nie oddycha-brak pulsupodejmujesz tylko masaz serca?
    maseczkę masz? już rozumiesz?twój wybór czy chcesz z maseczką czy nie, nikt cię nie pociągnie do odpowiedzialnosci karnej że nie zrobiłeś sztucznego oddychaniainna sprawa gdy jest to osoba z rodziny/przyjaciel etc wiadomo że jak motocyklista to jest duże prawdopodobieństwo że jest uraz kręgosłupaz tego co wiem, podobno Janusz Świtaj nie jest dzisiaj zdrowy bo nieudolnie zdejmowano kask, ale to trochę inna sprawa - my wiemy jak zdjąć kaskjak nie oddycha tzn. że nie ma pulsu - więc albo jedziesz masaż non stop, albo 30 ucisków i 2 wdechyogólnie POLECAM szkolenie
  6. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam,ale czy uczono cię że akcje reanimacyjną u niemowloąt prowadzi się tak samo jak u dorosłych???
    na prawku uczono mnie że dorosłych reanimuje się inaczej niż dziecia na prawdę jest identycznie u dzieci jak u dorosłych
  7. Co do zdejmowania kasku to jeżeli nie jesteśmy przeszkoleni to nie powiniśmy zdejmować kasku do przyjazdu pogotowia, chyba ze dochodzi do zatrzymania krążenia to wtedy trzeba zdjąć kask i zacząć RKO, kwestią sporną jest odchylenie glowy do tyłu bo nie każdy potrafić wyluksować żuchwe,ale ważniejsze jest RKO niż konksekwencje jego podjęcia.
    2 tygodnie temu odbyłem szkolenie z resuscytacji i pytałem o zdejmowanie kasku Ratownik medyczny prowadzący szkolenie (Medicover Katowice) odpowiedział że raczej nie zdejmować kasku (należy założyć że doszło do uszkodzenia kręgosłupa) a jedynie otworzyć/usunąć szybkę z kasku.Co do akcji ratowniczej to w takim wypadku nie wykonuje się oczywiście sztucznego oddychania a jedynie ciągły masaż serca.Normalnie jest to 30 uciśnięć i 2 wdechy do jamy ustnej poszkodowanego.W takim przypadku to po 100 uciśnięciach jedynie zmiana ratującego - ciągły masaż serca aż do wznowienia akcji serca lub przyjazdu karetki.Ogólnie takie szkolenie jest super, jeśli będzie możliwość to piszę się znowu.A co ciekawego się dowiedziałem - od 2005 roku nie zaktualizowano informacji o akcji reanimacyjnej w przepisach ruchu drogowego - NA PRAWIE JAZDY UCZĄ RZECZY NIEWŁAŚCIWYCH (to samo w testach) bo np. u dzieci (niemowląt) akcję prowadzi się tak samo jak u dorosłego.
  8. myślę że pod ten wątek się nadaje:pozdrawiam kozaka na cross/enduro co śmiga bez świateł, po zmroku po Wrocławskiej w Bytuniuzaimponiłeś mibtw coś sobie przypominam że rok temu też go mijałem, jedyna różnica że na Pułaskiego

  9. dziewczynie chodziło oczywiście o to żebyście się zaś powadzili...jak zwykle pod koniec poziom tematu dosięga już powoli dna, podejrzewam że może być gorzejkupuj a nie przejmuj się pierdołami

  10. Kolega zaczynał od tego modelu i dał rade. Jak dla mnie śmiało możesz wybrać ten sprzęt na pierwsze moto. Wygląd nie powala ale sporo pozytywnych opinii na temat bezawaryjności. Jak to V-ka ma mocny dół więc trzeba trochę uważać ale jest to do opanowania.
    mój kumpel kupił SV 650 jak mieszkał w UK (pierwsze moto po skuterze 125 ccm)akurat był to wieczór a my z chlopakami imprezowaliśmy właśnie kiedy on zadzwonił z pytaniem "jak zmienia się biegi"? ;) po krótkim instruktażu telefonicznym poszedł pośmigaćoczywiście biegi powrzucał max do 2-ki, ponoć jak wrócił to mu się ręce trzęsły z wrażeniażyje do dziś, cały zdrowy i po wszystkim miał jeszcze co najmniej kilka motocykliinny kumpel też od SVki zaczynał, więc jak pokazuje życie to sie nadaje na pierwszy duży sprzęt
  11. jak w temaciesprzedam mieszkanie w Szombierkach, niecałe 31m2, w okolicach ul. Halleraponiżej odnośniki do agencji w których mieszkanie jest wystawionemieszkanko po pełnym remoncie w świetnym stanie, cena 80Kbardzo niski czynsz - 82 zł wraz z wodą i funduszem remontowymogrzewanie gazowe, sterowane elektronicznie - bardzo ekonomicznejakiś czas temu świetnie nam się tam mieszkało, polecamKawalerka #1Kawalerka #2cena nie podlega już negocjacjiwięcej informacji podam na PW/tel/@

  12. A ja serdecznie polecam Adasia - mechanika samochodowego i motocyklowego (cała rodzina śmiga na moto) z Szombierek.Jak chcesz to daj znac i wyśle Ci na priva nr tel do Adama.Pozdrawiam,AsiA
    dokładnie, Adaś to mój kolega a znajdziesz go w qservice koło Lidla, telefon mogę podać jakby Aśka się nie odzywała ;)Adam jest dobry z elektroniki i serwisują teraz motocykle u siebie w warsztacie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.