punia1979

no jakby nie patrzec same z nas dryblasy

187cm....Fazerek - miodzioTDM850 - BOSKOa teraz o dziwo ZZR i jak narazie mile zaskoczenie WYGODNIE !

albo raczej kilo wody w rekawie zeby manetka lepiej szla!

pszczółka

uhhhhhh jezyk niemiecki :-) to chyba nie moja najmocniejsza strona hahaha ale cos na to poradze. Jak to Ojciec mawial "masz leb i chu... to kombinuj" .... dzieki za linka

po przeczytaniu twojego posta widze ze juz jechales ta trasa... masz moze link do takiej linii promow? jak wnioskuje wyskakujesz z UK bezposrednio do niemiec tak????

super, dzieki za zainteresowanie chlopaki. teraz to juz wiem ze na pewno zrobie te 2000, a jak bedzie potrzeba to nawet wiecej i kto wie moze nawet sie zachaczy o jakies okrazenie na Nurburgring

na serio na swojej CB1 tyle wyprawiasz? jezdzilem kiedys na niej, bardzo fajny motorek na miasto

o stan techniczny mojego Kwaka sie nie boje, sam go dogladam (zawory regulowane 1000km temu, nowiutenkie klocuszki, nowy lancuch i opony, wszystkie plyny wymienione,nowe filtry... najbardziej zalezalo mi na opinii innych uzytkownikow forum... mianowicie ile srednio mozna na tej stosunkowo malej pojemnosci dziennie kilosow walnac....

no tak ale w sumie zastanawialem sie jak ten silniczek sie bedzie zachowywal na tak dlugiej trasie powiedzmy zeby go nie zajechac robil bym moze trase na jakies 3 raty... w sumie najdluzszy dystans jaki przejechalem do tej pory to bylo jakies 400km/ dzien... chyba nie powinno byc zadnych wiekszych problemow z przegrzewaniem sie czy cos?

witam...pierwszy post i od razu z grubej rury co myslicie o pomysle zeby zrobic okolo 2000km na kawasaki zzr400? mam ogromny sentyment do mojej maszyny i chcialem na niej wrocic do kraju. trasa jaka bede musial przejechac to Dublin - Krakowpozdrawiam