Świerq

moze jacys organizatorzy się co nie co tu wypowiedzą :-) to chyba tylko pobozne moje zyczenie. tak czy inaczej 9 stycznia melduje sie z moja yamaszka na Ajsce mam nadzieje ze bedzie ok

hi.tak jak w temacie napisałem musze wskrzesić ten temat bo.... strasznie jestem ciekawy czy będzie coś na AJSCE? Niech nazywa się impreza jak chce ale bylem na poprzednich zlotach i jest mi obojętnie kto to organizuje, i kto o co się przy okzaju wadzi. Dla mnie to od kilku lat była świetna imprezka zawsze w pierwszy weekend stycznia, była jazda motorkami w śmiegu (czasami błocie), była tez nieodzowna WANNA było ognicho, była popijawa i jakaś (sorki ze niepamiętam) kapela pinkała w tle - było zajebiście!!! A teraz co? to co ma nibybyć na Ajsce to wkoncu ma być czy nie? Ci "Właściwi" organizatorzy to zorganizują wkońcu ten "zastrzeżony" zlot czy nie? Będzie tona Ajsce czy w jakimś "HOTELU" bo klimat Ajski był niezastąpiony.Wiem, że ten post pwenie kilka osób zdenerwuje ale poprostu jestem ciekaw, czasu zostało mało a niema żadnych oficjalnych (ani właściwie nieoficjalnych) informacji więc niech mi ktoś powie czy mam wyciągać stalowego rumaka i meldować się na Ajsce czy Nie!!!Jak uważacie, ze tym tematem sieje znów zgorszenie to niech zostanie zamknięty ale tak czy siak chce wiedziec czy ajska zlot jest czy nie!!!pozdrawiam i śmigania zimowego życze

... kurcze, kurcze, zeby niepisac ostrzej, napaliłem sie na te Pogorie wszystko sobie przygotowałem, moto gotowy ja poubierany i co? i auto mi zamarzło, niech to szlag. Ale jakbyście sie wybierali to dajcie znac na PW pewnie autko wroci do tego czsu do stanu używalności. Pozdro dla lubiacych błoto i śnieg :-)

witam Was ja też smigam zimą, frajdą jest latanie w śniegu a i gleby tak niebolą :-) a taką opone zmajstrowałem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8ab3d7cec664b87.html ale okazało się ze zastosowałem zamałe śruby i musze zmienic na dłuższe, jak ktoś chętny obejżeć jak sie to trzyma podłoża to pewno będe moto na PINGWINIE.Wiec co zobaczenia na Ajsce.

możesz kolego coś blizej wytłumaczyc, bo ja ewentualnie musze sobie podjechać autkiem, gdzie to jest? jak dojechac ? moze jakas mapka? (chyba poszalałem z tymi pytaniami), pozdraiam.

..ja tez smigałem dziś rankiem ale samemu to "niedokońca bezpiecznie", ale frajda ze smigania po śliskim ogromna, jak pocwiczy sie takie ślizgi, to w lato błotka to będzie pestka :-)

witamczy moze ktos ma zamiar posmigac w niedziele rano??? (20go), bo jak tak to chętnie się dołącze, byle był ktoś z mojej okolicy???pozdrowienia :-)

Witam wszystkich, tak sobie prawie od początku śledzę temat, obserwuję co sie dzieje i wychodzi na to, żę SE nic a to nic ani z nas sobie nierobi ani z inych użytkowników. A na dodatek pomimo iż "walczymy jak lwy" stawki chop w górę. Tak skromnie sobie myślałem że motocykle zostaną po 6,50 a samochody skoczą na owe 8.00 ale SE stanęła na wyskości zadania i podniosła równo.Pozdrawiam i trzymam kciuki by doszło do zwycięstwa z SE

[*][*][*][*][*][*]... oby było tych wpisów jak najmniej, a te co są by niekonczyły się [*]

temat juz chyba umarł ale....jak ktoś chce posmigać offroad to co niedziele o 8.00 smigamy w lasy i nietylko, wszystko byle nie asfalt a start z Korei... a co do ekipy ze swionów to chyba dopiero trzeba ja zreanimowac, ale tak to juz jest

powrot z garazu .... obniżyłem króciec o 2 "pozycje" jest wyraźna poprawa, ale to okaże się w terenie, dzieki za podpowiedzi, a ów wężyk jest Ok

gaznik wyczyszczony, wyhuhany, zapłon ustawiony tak jak ma byc, na oko wydaje się wszystko zrobione na tip top, na pierwszy rzut oka wszystko super ale ta mała dolegliwość ?! .... ide rozbierać to w cholerę jeszcze raz może coś się tam zawiesiło ? acha a filtr powietrza wyprany i oleju wymieniony, olej też świerzy, kkoniec pomysłów poprostu..jakby jeszcze jakieś pomysły to chetnie posłucham a teraz lece na garaż / dzięki za podpowiedzi

... nie świecę wymieniłem bo stara była zasadzona i ciężko odpalało moto pozatym miała już "dobry" przebieg, a jeżeli chodzi o ciepłe ssanie to miałem na myśli ze jak silnik ciepły i po np przewrotce zgaśnie i się "poprzelewa w nim wszystko" to z ciepłym ssaniem pali od kopa bez najmniejszego problemu.piszesz kostucha powyżej ze może zbyt bogata mieszanak i nieprzepala jej ?! sugerujesz np wymianę dysz w gaźniku ? ale na jakie ???

... świeca nowiutka NGK CR8E ma jakie 6 h jazdy (przed wymianą też żle kręcił na niskich obrotach)

Witam wszystkich mam pytanko niewiem co dolega mojej WRce ale mam taki problem, pali super od kopa, pracuje równo, ssanie normalne i ciepłe ssanie działa prawidłowo, ale na niskich obrotach jest brak mocy. Niewiem dokładnie bo obrotomierza miemam ale tak czuje ze przez pierwsze około 2000 obrotów niema mocy, silnik tak jakby krztusi się, mniejwięcej jedzie tak jak czterocylindrowiec w którym jeden gar niepali. Po osiągnięciu odpowiednich obrotów dostaje potężnego kopa i mocy jest az zanadto (chodżby w 2T). Jeździłem na CRF 450 i ona ciągnie od dołu więc porównując z moją WRką myśle że cośjest nietak ale niemam pojęcia co więc ...... CO ROBIĆ, bo mi już pomysłów brak...pozdrawiam

drag-bart :-) a ja jestem pewien ze w niedziele pompowałes 1,6 :-).... dobra temat zakończony mnie pasuje tez około 1,5 dobrze trzyma glebe (a nawet wyrywa) a i krawężniki znosi sie niezle....pozdro i dzieki za podpowiedzi

czy 0,8 ? to naorzekład na kamieniach czy krawężnikach albo schodach niedobije do felgi?? tego sie obawiam kiedys dmuchałek kolo 2,0 a 2,2 ale jak zacząłem upuszczać to okazuje sie że jest coraz przyczepniej wiec stąd to pytanie

Witam, niemoge się doszukac, jeżeli było to dajcie link i temat do zamknięcia.Ale mam pytanko do tych co śmigają poza asfaltem, jaki ciśnienia walicie w koła bo... jak wymieniałem oponki u "Bracików" to koleś mówi taak jest 2,9 atm upóścić zawsze można, a wyczytałem, że z tyłu powinno być około 0,9 do 1,2 oczywoście mówie o crossie, wiec ile "dmuchacie" i jak Wam się śmigapozdrawiam i dzieki za podpowiedzi

Witam...Ja też do tego ogródka musze wrzucić kamyczekA więc w zeszłym roku dałem do naprawy maja WR'kę powiedziałem, że rozbieramy i naprawiamy wszystko co będzie nie tak, lista napraw była bardzo długa, i cene też nieczego sobie. Ale tak na szybkoco zrobiono:- korba- tłok- przekłucie- łańcuch rozrządu- zawory wydechowe- zawory ssące- prowadnice- kontowanie gniazd- szlif- łożyska wału- łożyska skrzyni- łożyska wałka zdawczego- pompa olej- szklanki- i jeszcze parę drobiazgów w zawieszeniuwięc lista niemała, po robocie niby wszystko OK moto śmiga, jest na dotarciu, wszystko wydaje się spoko ale... przy odbiorze z serwisu jest informacja, że ciepłe ssanie niedziała? że następnym razem obejży się, no OK jakoś to przyjąłłem. Ale dziś jestem wściekły!!!!! miałem pojechać do MM na wymiane oleju i na przegląd ale "narazie jest sezon, niema czasu" więc co tam olej to sam zmienie i ..... zabrałem się do tego, w rozpędzie stwierdziłem że chyba mam jakies paprochy w gazniku bo niepokojąco szarpie obroty, i... z pomocą kumpla rozebraliśmy moto wyciągnęli gaźnik a w nim SYF , SYF i jeszcze raz SYF, okazało się że przy takiej naprawi jak robił MM nikt nieraczył przeczyścić gaźniki (a prosiałem by zrobić wszystko co konieczne), mało tego czyszczenie gaźnika spowodowało oczywiście że i linka z ciepłego ssania zaczęła działać. Więc wystarczyło trochę chęci.Teraz moto śmiga o niebo lepiej jak po naprawie, jest OKTeraz wiem już, że jak chce sie mieć dobrze coś zrobione to trzeba by mechanikowi patrzec na rece ale tak się niestety nieda, wiec co można to trzeba samemu w garażu robić a efekt będzie napewno lepszy niż w MM.Jak można zrobić remont silnika, ustawić moto, oddać klientowi, niezaglądając do gaźnika?!?Sami oceńcie ten warsztat :-(