khatoo

Z braku sprzętu nie mam nawet jak wyjechać na ulice, o dojechaniu do autostrady nie wspomniawszy. Też widziałem reportaż w TVN i uważam, że nie jest najgorzej. Nikt w TV reklamy motocyklom robił nie będzie, ale też nie zrobili z nas diabłów wcielonych i to im się chwali. A teraz oferta. Nazbierało mi się przez lata 35zł w 1,2 i 5 groszówkach. Jest tego spory woreczek. Jeśli ktoś z okolicy Pszczyny ma ochotę "rozmienić" sobie papierki na miedziaki, to zapraszam do kontaktu. Przynajmniej tak dołożę swoje dosłownie dwa grosze do ruchu społecznego, no a jak wyjdę z kryzysu spotkamy się pod bramkami:)

Znajdą się na forum użytkownicy albo mechanicy wiedzący coś o honda rebel 450 lub rzadszej, jak mniemam, 500? Zdaje się to być stosunkowo wdzięczny materiał na małego customa bobbera dla siostry, która dotychczas jeździła na mniejszej rebli także ucustomowionej -po powrocie do oryginału zostało by więc kilka fajnych elementów. Pomijając jednak kwestię cen i estetyki, czy motocykle te są warte kupienia i zainwestowania paru złotych, czy też lepiej obchodzić je dużym łukiem z uwagi na awaryjność lub z innych powodów. Wiadomo, rocznik i przebieg robią swoje, no ale może modele te mają jakieś typowe plusy lub gigantyczne minusy Będę wdzięczny za pomoc w tej materii. Nie chodzi mi jednak o porównywanie do innego modelu i znalezienie statystycznego the-best-of-małe-czoperki (jak chociażby savage, vt500 lub małych virago) bo tutaj dyskusja trwała by do końca świata:)