Competia jest OK.W wakację 2008 zacząłem jeździć, w lipcu przyłączyłem się do forum z wielkimi nadziejami a miesiąc później miałem niestety wypadek./dwa złamania miałem w lewej udowej i przynasadę podudzia prawego/Dopiero w grudniu tamtego roku dostałem odszkodowanie ale wysokie. 94 tysiące w sumie. W dwóch wypłatach mi te pieniądze Competia uzyskała. Jak mogę nie być zadowolony z tego prawnika.Współpraca układała się dobrze, czasem narzekałem, szlag mnie trafiał, że trwa to długo, dokumnety musiałem zbierać ale pieniądze są, nawet na takie nie liczyłem. Jestem bardzo zadowolony i polecam wszystkim Competie choć zawsze powtarzam, że mają się uzbroić w cierpliwość bo to nie jest czekanie za zamówioną zupę w barze tylko odszkodowanie.