Dawca44

hmmm, chyba już sprzedane, ale proszę jeszcze do jutra nie zamykać, napiszę co i jak

Szczegóły w aukcji, dla forumowiczów cena 250zł na kup teraz http://allegro.pl/show_item.php?item=805962154

Byłem wczoraj razem z kumplem. Super pozytywne wrażenia, świetna i miła obsługa, oprócz hamowania dostaliśmy wiele cennych rad. Na pewno tam jeszcze wrócę.Wykres mojej F2: http://img33.imageshack.us/img33/6370/wykresf2.th.jpg

Jeśli jest zamiar ruszenia samochodami, może warto by o tym napisać na forach samochodowych, np. Hondy Śląsk itp. ?

Menel, świetna fota

Ha, wiedziałem że i Pan "ks-rider" się wypowie Ja KOŃCZĘ udział w tym temacie, co chciałem powiedziałem, możecie teraz po mnie jechać do woli.PS.

A ja mam zagiętą i możecie po mnie jechać ile chcecie:) Uważam że wiele polskich przepisów jest pojebanych i jeśli mogę jakoś się wymigać przed pałkarzami to to zrobię. I w dupie mam

To ja napiszę tak, żeby był stosunek:Motor - 4700złCiuchy: Kask AGV K-series (dwie szybki) 310zł, zbroja utika 115zł, rękawiczki MBW-nerwe (nowe) 87zł - licytacja na allegro, nowe u producenta ponad 160. Teraz poluję na jakiś kombik, używany, w mądrej cenie.Ogólnie kupuję, jeśli mam kasę, a będę wymieniał albo jak wpadnie kasa na dużo lepsze, albo jak to się zniszczy.

w życiu bym nie przyjął tego mandatu, niech se zakłada sprawę w grodzkim frajer.

Widzisz akurat za tych ludzi jestem pewny że pitli przed kapami Po drugie, jak stoją sobie z suszareczką na "Twoim terenie" to zanim zatrybią, zapakują się do auta i za Tobą ruszą, to już mykniesz w parę bocznych dróżek, skrzyżowań, mostków itd.

Ja tylko od siebie dodam, że sam choć mam tylko 21 lat, od łebka jeździłem na simlu s51, później sezon na ETZ250 i sezon na Jawie TS350 i cieszę się że pojeździłem na takich sprzętach i dopiero teraz kupiłem F2 (wiem, to i tak za duży skok), bo to czego się nauczyłem na MZ i Jawie nikt mi nie zabierze a bywały i na tych sprzętach hard-core'owe akcje. Przesiadka z simla na MZ to był szok, kolejny z MZ na Jawę, teraz na CBR to już w ogóle... a jeszcze tyle przede mną! Wg mnie to jest przyjemność dosiadać po kolei coraz mocniejszych/większych maszyn, a nie or razu jakaś 1000rr, R1 czy Haya! i jestem jak najbardziej za omawianą w tym temacie ustawą.Dziękuję za uwagę i pozdrawiam, Dawca

Zaworki regulowałeś? Gaźniki były synchronizowane?

a ja mam cały czas metę i nie umiem przejechać nawet 1100:/

Dzięki panowie za odpowiedzi. Czyli dobrze robię nie trzymając za długo na ssaniu. Pozdrawiam

Może odgrzeję kotleta, ale jak mi się manetki obracały, to podwinąłem pod nie taśmy izolacyjnej, co by kiera była "grubsza" i po sprawie

Siema. CBR mam niedługo i teraz jak jest ciepło nasunęło mi się pytanie. Czasami chcę odpalić moto, daję ssanie, odpalam, wyjeżdżam z garażu i od razu wyłączam ssanie... moto idzie normalnie. Czy robię dobrze, czy powinien jakiś czas na ssaniu potrzymać?I druga sprawa, jeśli rano trochę pojeżdżę, a po południu znowu odpalam moto, wskazówka niby pokazuje że jest zimny a na ssaniu nie odpala "od strzału", zaś jak wyłączę ssanie pali od razu. Więc zapalam bez ssania.Czy w takich "lepszych" sprzętach ssanie służy też do odpalenia (wcześniej miałem simson, MZ, Jawa) czy wskazane by było żeby na ssaniu jakiś czas szedł?Może pytania głupie dla znawców, sory... Bo wg mnie jeśli moto bez ssania normalnie idzie to nie trzeba go używać, ale może się nie znam ;)Pozdro i nie wyśmiewajcie mnie

Ja tam odmachuję wszystkim "piździkowcom" którzy do mnie machają, bo wiem, że wiedzą o co chodzi i prawdopodobnie będą/są moturzystami

1093 narazie

No i w końcu się dogadaliśmy Bo wg mnie cały artykuł powstał w oparciu o ten zlocik w grancie. Pozdro!

Etam, widać moja morda podchodzi pod nieufną Nie mam przecież żadnych pretensji. Szczerze mówiąc teraz sam jak bym chciał sprzęta sprzedać, to kasa na stół dopiero jedziesz. Inaczej nie ma mowy. Zresztą sam jak kupowałem moją niuńkę musiałem kasę wyłożyć...

A ja Ci musiałem zostawić i dowód osobisty i nawet Ci rejestracyjny z auta dałem, jak się GSem chciałem pylnąć... o Ty pieronie

Tak, wkurwiałbym się, jak by mi po prostu przyjechali i 2-3-4 godziny napierdalali. A nie tak, że był jakiś zlocik/impreza pod Grantem, ludzie się zjechali, później rozjechali i tu cała afera.