Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

goly

Użytkownicy
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez goly

  1. ja tam mam w dupie przerejestrowywania jeszcze nic na siebie nie przerejestrowałem sprzedaje auto jak mi sie konczy OC i odrazu kupuje nastepne które ma opłacone tym sposobem unikam dawania zarobku państwu i ubezpieczycielom juz 5 auto pod rząd mi tak leci dziwnym trafem jeszcze na kazdym aucie zarabiam
  2. Polecam model mitsubishi colt - rocznik do 95 - sa tanie autka i niezawodne, ja brusze swoim jajkiem od paru lat mam juz prawie 300 tys przejechane i chodzi jak zlotko Jedynie moze byc nie spelniony Twoj wymog odnosnie gnicie - czesto sie w nich pojawia rdza ( dach, nadkola itp ) Polecam Ci takie autko

  3. aaa, po wnikliwej alalizie i podpowiedziach forumowiczow chyba zrozumialem. dałes sie przejechac kupmlowi na moto --> koles jechal,a ktos puszka spowodowal wypadek i uciekl.--> sa szkody i chcesz to zglosic z jego oc, ale jednoczesnie w razie czego masz AC .Ok wiec tak :1) zgłoszenie na policji o tym i ze sprawca uciekl ( oni sobie go beda scigac ( czyt. po miesiacu dostaniesz pismo ze zakonczyli postepowanie z powodu.... bla bla bla ) o ile wogole Ci przyjma takie zgloszenie )2) idziesz do ubezpieczalni ( zerknij do OWU do jakiego czasu mozna zglosic szkode z AC i najlepiej jakbys sie zmiescil )3) zaznaczasz na zgloszeniu ze sprawca uciekl ( jesli znajda sprawce beda sciagac regres )4) wyplaca Ci odszkodowanie z Twojego Ac5) jesli kolega nie byl osoba powodujaca wieksze ryzyko niz gdbys kierowal Ty ( np. Ty masz prawko 5 lat, on 1 rok ) a z punktu ubezpieczyciela jest to wazne i zaznaczone w umowie np. ze mozesz tylko Ty jechac itp. To nie powinno byc problemu : osoba zglaszajaca Ty, zaznaczasz ze kierowal on i ewentualnie moga go poprosic o wyjasnienia, dostarczenie prawka itp.i tyle

  4. pomijajac to ze zapewne skorzystasz z świetnych w.w. rad naszych kochanych forumowiczow ... to od siebie moge dodac ze jest cos takiego jak immisja ( chyba sie tak nazywa ) i zasady współżycia spolecznego - jedynie na to sie mozesz powolac w takiej sytuacji. Przypuszczam, ze jesli rzeczywiscie napinkala od rana do wieczora to za b. nie jest to normalne. Bedziesz musiala popytac prawnika czy wogole jest sens sie w to bawic bo w sumie ciszy nocnej nie zakloca. ... wiec jedynie rady powyzej

  5. troche nie kapuje . Twoj moto pozyczasz kumplowi on wyglebil i uszkodzil moto, a Ty pytasz czy on moze otrzymac odszkodowanie ??? Moze, ale Ty musisz najpierw sam zgłosić szkode i upoważnic go do odbioru odszkodowania.Jesli pytasz czy jesli jemu cos sie stalo np. zlamanie czy uszkodzenie ubran to z oc sprawcy tez moze dostac . Wtedy on zglasza szkode, ale pewnie potrzebna bedzie umowa uzyczenia.

  6. A na marginesie to co my ludzie to nie siła natury co my jakieś robocopy czy co ?
    Jak ni ma w definicji ze jest to nigdy nie wiadomo Bo tak wogole to przepisy na ktore sie powoluje PZU to wydaje mi sie ze dotycza czegos zupelnie innego i przed czyms innym maja "chronic" . A odszkodowanie sie nalezy chocby przez wzglad na sam charatker uzytkowania motocykla i dlaczego zrobiles tak a nie inaczej to raczej jest oczywiste i dokladnie jak napisales JJ po to sie ubezpieczyles .Ja mysle ze nawet jak sprawa trafi do sadu ( a mysle ze na 80 % zostanie to zalatwione przedsadownie ) to PZU odpusci upieranie sie przy glupotach i naciaganiu przepisow.pzdr. i zycze powodzenia. PS. daj znac jak to sie skonczy bo jestem ciekawy ( pewnie nie tylko ja )
  7. Jedyna rzecz która przychodzi mi do głowy to :Art. 435. i Art. 436. ktore podaje PZU jako podstawe do odmowy - Te przepisy mowia ze sila przyrody to ( wyliczone , ze sa to : "pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp. )" i nie jest tu wymieniona sila miesni ludzkich. Wiec jest to nie jednoznaczne, a "ITP" pozostawia mozliwosc roznej interpretacji. A jesli jest taka sytuacja, kiedy sa mozliwe rozne interpretacje to uznaje sie taka ktora jest korzystniejsza dla klienta/interesanta. I na to bym sie powolal bo sa rozne decyzje sadu i nie wykluczone ze gdyby sprawa trafila przed sad to bylo by rozstrzygniecie na Twoja korzysc.Napisal bym na Twoim miejscu takie pismo ( po otrzymaniu wezwania do zaplaty ) , jak nap. wyzej i poczekac na odpowiedz.pzdr.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.