Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

maruuda_

Użytkownicy
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez maruuda_

  1. panowie ja tą miejscówę znam od jakichć 20 lat, w tych stawikach na zakręcie łowiłem ryby za łebka, jak mam byc szczery to nie ma tam zbyt wielkich fajerwerków, ale asfalt miodziojako najstarszy użytkownik wprowadzę tam chyba myto za przejazd
    To widze że od wojny to się tam zmieniło , bo ja tam żadnych stawików nie zauważyłem
  2. A ja cztery sezony temu tam już jeździłem
    Choleraa... a ja już myślałem że to moja miejscówka , teraz bez wyścigu na 1/4 mili o oprawo terenu się nie obejdzie Boban narazie to ja bym sie nie napalał na tą pogode, bo ostatnia bardzo nią kręci i zmienia się bezprzerwy
  3. Tomaszek dobrze mówi, jak tak to zawsze podkreślacie, że my motocykliści nie jesteśmy tylko użytkownikami motocykla, ale także grupą społeczną, którą łączy wspólna pasja i z tym związana także pewna więź emocjonalna. To, że na czyjś pogrzeb przyjadą osoby, które nie znały zmarłego nie świadczy o tym, że chcą sie polansować, zrobić sobie zlot z pogrzebu i wiadomą rzeczą jest to, że nie będą oni czuli takiej rozpaczy jak rodzina i przyjaciele i nie powinni nawet tego udawać, ale przyjeżdżając na taki pogrzeb motocyklisty chcą mu oddać hołd i pożegnać go jako motocyklistę.Jeżeli potrafią się do tego zachować na takiej ceremonii to dla mnie jest to całkiem miły gest pokazujący, że słowo motocyklista ma trochę głębszy sens.

  4. Nic się nie stanie , jakby silniki były takie delikatne to, co chwila trzebaby je wymieniać .Prędkość 80-90km/h jest właściwa dla tego typu silniczków , jadąc motocyklem sam czujesz , widzisz po obrotach jak zachowuje się silnik i z tego trzeba wnioskować, jakie obroty sa najwłaściwsze

  5. Słuchajcie mam problem, mam zaraz jechać po moją kobietę do pracy i muszę zabrać jej kawałek ciasta, które upiekła moja mamusia i trochę obiadu. Problem jest w tym, że nie wiem jak to przewieźć bo ciasto ma galaretkę i boję się, że zsunie się ona z ciasta i będzie oddzielnie. Ona może mi tego nie wybaczyć i boję się, że każe mi się wyprowadzić z naszego wspólnego domu. Co ja mam zrobić już jej powiedziałem, że będzie ciasto z galaretką więc nie mogę się wywinąć.....
    Nie ma bata , pakuj juz torby... Swoja drogą za takie świństwo też bym się wyprowadził od Ciebie , Ty Ty bandyto
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.