PEPO10

Ja też bym się gdzieś w niedziele przejechał - może nie koniecznie na koniec świata.

Mnie też burza dopadła w Ptakowicach i przez 1,5h zwiedzałem miejscowy przystanek MPK, ale w niedziele jade kibicowac Bastkowi.

Ja też postaram sie wpaść, ale dopiero koło 19.

Ja też bym się przejechał, ale w sobote i idę na dzień OJCA i niewiem czy mi ręczny zadziała. Postaram się pohamować. Napiszcie skad ruszamy. Oskani0 też coś mówił że pojedzie - może sie jeszcze odezwie.

Ja też melduje powrót z przejażdżki. Trochę późno, ale dopiero teraz w pracy miałem czas wejść na kompa. Wczoraj 3 piwka po wypadzie i już nie miałem siły nawet kompa odpalić - braki kondycyjne niestety.

OK. Myślę że pogoda nam dopisze.

Ja też chętnie pojadę (potem EURO i meczyki), tylko gdzie konkretnie się spotkamy. Może ktoś z okolic Zabrze żeby się podłączyć??

Pogoda ma być wyśmienita, żonka już odpowiednio ustawiona więc chętnie się z wami wybiorę w niedziele na pepiki.

Ja też się wybieram - jak się po drodze nie spotkamy to koło 17 w Chudowie.

Zdrowych Pogodnych i Wesołych Świat !!!! I żebyśmy w przyszłym roku spotykali się jak najczęściej i w jeszcze większym gronie !!!!

HAHAHAHA - dobry termin spotkania ustaliliście - zgadnijcie kto w tym dniu ma akurat urodzinki i macie sponsora na kulki. Ja niestety muszę jechać do opola ale może uda mi się wpaść na chwilę.

Ja już też w domku przy piwku siedzę. Trochę kilometrów zrobiliśmy, aż czuje to w nadgarstkach. Niestety jutro mam dzień rodzinny, więc życzę udanego wypadu.

Ja już też dawno w domku przy piwku siedzę. Dzięki za udany wypadzik. Miałem moto na klocki stawiać ale jeszcze się powstrzymam - może się jeszcze gdzieś posmiga.

Ja też chętnie bym też gdzieś wyskoczył (muszę zastąpić oskanio bo on w trasie na groby), żeby nie było ze ktoś z rodziny nie jedzie ! Tylko ustalcie gdzie i o której zbiórka.

DZIĘKI za życzonka - już zaczynam powoli dochodzić do siebie po wczorajszej imprezie.

Oglądałem ostatnią prognozę pogody. Jedzcie do Hiszpanii tam ma być jutro 32oC.

Ja też już jakiś czas w domciu siedzę. Dzięki za przejażdżkę i szkolenie z jazdy w grupie.

wow. ale mnie zmuliło - teraz sie dowiedziałem o tej tragedi. A wczoraj jeszcze rozmawialiśmy - straszne jaka to cieniutka nitaka między życiem a śmiercią.

Ja już też w domciu. Dzięki wszystkim za przejażdżkę.

Nim spadnie śnieg to może jeszcze na motorkach pojeździmy? Pisze się na wtorek i mam nadzieje że gdzieś wyskoczymy.

Miałem dzisiaj nie jechać,ale chyba się skuszę. Trzeba korzystać z resztek pogody. Postaram się zdarzyć na 17 do Rokitnicy.

Witam wszystkich. Już raz udało mi się z wami polatać i chętnie bym to powtórzył !!! Dajcie tylko wyraźnie znać kiedy i gdzie bo z czasem ciężko i trzeba wcześniej sobie wszystko poukładać. Pozdro. PEPO.