Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

diobol

Użytkownicy
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez diobol

  1. Zwiedziłem dzisiaj prawie wszystkie punkty kredytowe i banki w Gliwicach. Kredytu nigdzie nie dostane i ich sciema typu: "pokaz nam dowod, My damy Ci kredyt" jest komicznie smieczna.
    Jest jeszcze jedna możliwość wzięcia kredytu. Możesz przyjść z osobą z rodziny która ma zdolność kredytową i kredyt będzie wówczas wzięty na Ciebie ale w razie niewypłacalności konsekwencje przenoszone są na członka rodziny. Nie pamiętam jednak jaki bank oferował tą usługę. POZDROEdit: już mi się przypomniało to było w WBK
  2. No to pojechal, piekny start i szybki finish, a szkoda....
    Tak zjebanego wyścigu (bo myślę że mówisz o GP Malezji) jeszcze nie widziałem. Zwykła loteria a nie rywalizacja. Robert pewnie i tak wiele by nie pokazał. Za to najwięcej nerwów chyba się najadł Raikonen
  3. Ja także tam serwisuje i także friendly. Szczególnie ten mechanik krótko ścięty w okularach (nie pamietam imienia) zna się na rzeczy. Po rozebraniu moto i przeglądzie dzwonią jak się ma sytuacja i OBIEKTYWNIE mówią co potrzeba już zrobić a co ewentualnie (ze względu na to że nie miałem wtedy dużo kasy) można odłożyć do następnego serwisu. Ponadto spasowali mi lepiej owiewki (w f3 dupa po latach się odczepia), dobili powietrza i ogólnie parę drobiazgów gratis także polecam.

  4. Poprzedni motocykl jaki miałem to CBR 600 f3 i zawsze jak już liczyłem to wychodziło w granicach 6-8 przy jeździe mieszanej (miesto trasa)ale bez gumowania. Podobno można zejść do 5 ale to już nie wiem jak ktoś musiałby jeździć.PS. Wkurzający są ludzie co nic nie wnoszą tu do tematu ciągle pisząc że: przyjemnosci sie nie liczy, ile wleje tyle spali, motocykl ma jeździć a nie pyrkać itd, Jeśli nie interesuje was temat to nie piszcie (a i tak założe się ze oglądacie spalania innych osó. Są osoby dla których ważnym aspektem przy kupnie i użytkowaniu jest spalanie i dla nich jest ten temat.

  5. pytam bez jaj... po co sa sporty i super sporty jak nie do dzidowania?
    Zgadza sie są do dzidowania ale teoretycznie nie powinno się tego robić na drodze publicznej tylko na torze. A ile osób tak robi to już inna sprawa.Sami zobaczcie po wypadkach jakie sprzęty w nich uczestniczą. Ja nie widziałem od bardzo dawna chopera czy crossa w ku przestrodze czy w wiadomościach. Nie oszukujmy się 600-tki teraz często kupywane są na pierwszy motocykl. Respekt i ostrożność jest zawsze, ale tylko do pewnego momentu. Potem zaczyna się sprawdzanie sprzęta, dziczenie. Jak sięgam pamięcią to wypadkom ulegały najczęsciej osoby których albo nikt nie znał (czyli dopiero co zaczynali) albo zmieniali sprzęta na mocniejszy. Nie dziwmy się potem że nagle zjebane puszki wymuszają. Dajcie się zauważyć na drodze.
  6. Życzliwy z jednej strony masz racje, chodź zawsze znajdzie się ktoś kto zrobi z tego silnika lepszy użytek. A jak popatrzysz na to szerzej, to za 30 lat jak taki sprzęt to będzie zabytek, koneserzy będą się bić o części i wtedy co znajdą na złomie? same silniki po strzale z korby? dlaczego? bo najpierw sprzęt używany jest normalnie, potem idzie na stunt a na koniec strzał z korby.Głównie chodzi tu o podejście do rzeczy. Jedni uważają, że skoro czegoś nie potrzebują i należy to do nich to czerpią przyjemność z destrukcyjnej 3min zabawy. Inni zaś wolą oddać za darmo w ręce kogoś komu się ten silnik twórczo przyda (choćby na części) i z tego mają satysfakcje. Ja należę do tej drugiej grupy.toma83 Każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo a Ty widzę zdania nie masz tylko problem

  7. a dla mnie motocykl powinno się szanować i jak do mnie taka forma zabawy nie przemawia. Oczywiście każdy robi ze swoim sprzętem co chce, stunt jest jeszcze spoko ale takie coś to już inna bajka. Co to za hobby w którym się niszczy, to tak jakby skakać ze spadochronem i dla urozmaicenia sobie przeciąć linki.

  8. Jako, że tam byli tylko jacyś świeżacy a Many, który był z Hiszpanem, nie siedzi tu na forum, to wiadomość będzie z drugiej ręki. Ja mam z trzeciej więc nie będę zniekształcać. Nie oszukujmy się, każdemu może się zdarzyć, taki sport. Każdy kto się nie wyłożył albo nie stracił kontroli nad sprzętem będzie się tu teraz wymądrzać bo nie wie co to za przeżycie. Tak samo ten kto jeździ turystycznie tego nie zrozumie a ten kto lubi sobie pocisnąć czy postawić na gumę wie że gdyby nie ograniczył ryzyka do tego stopnia to znacznie gorzej by się to skończyło. Szkoda tylko że Szopienice nie są tak do końca bezpieczne z uwagi na tą lekką krzywiznę drogi i max wysokie krawężniki. Gdyby nie to to pewnie by wstał i tylko otrzepał się z kurzu.Każdy ma własną szkołę życia, ten kto zna Hiszpana ten zawsze żartował że się zajebie. Po tej akcji na pewno wyjdzie z tego a wtedy będzie tylko lepiej.

  9. Przed chwilą natrafiłem na końcówkę wiadomości w TV silesia w których mówili o naszej miejscówce w szopienicach i że ktoś się tam rozwalił, uderzył w te krawężniki i w ciężkim stanie pojechał do szpitala. Ktoś tam był? widział? kto to był?

  10. żeby zarejestrowac jakieś zdarzenie musiałbyś przewidzeić z której strony dostaniesz strzała, nie da sie tego zrobić więc musiałbyś mieć co najmniej 4 takie kamery tył, przód i oba boki, Taka kamera musiałaby mieć bardzo szeroki kąt żebyś mógł zobaczyć na niej kolor światła na sygnalizatorze i tu kolejny problem bo nie ma takich kamer
  11. witam zostalem posiadaczem hondy 600 rr 2005 i gdy ja dzisiaj odpalilem zeby posmigac po wrzuceniu 1 biegu gasla i tak az do czasu kiedy silnik zlapal 60 stopni dopiero dalo rade zapiac jedynke . prosze o pomoc czy to normalne czy moze to jakas usterka .dzieki z gory za odpowiedz i pozdrawiam.
    Ja pierd.... to źadna prowokacja, koleś po prostu kupił se ścigacza dla szpanu ale podstawowej wiedzy i umiejętności już zaprakło. Zapewne nawet prawa jazdy nie ma bo nawet na kursie tego uczą. To co kiedy uczysz się gumować ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.